AAIB: Dochodzenie ws. lądowania A319
Reklama
Brytyjska Komisja ds. Badania Wypadków Lotniczych (AAIB) wszczęła dziś (24.05) postępowanie w sprawie awaryjnego lądowania na lotnisku Heathrow Airbusa A319 British Airways, który wykonywał lot BA762 do Oslo.
W samolocie A319 (G-EUOE) napędzanym silnikami International Aero Engines IAE V2522 tuż po starcie z pasa o oznaczeniu 27L (lewy) nastąpił huk z lewego silnika, który stracił owiewkę. Po tym zdarzeniu załoga ustabilizowała samolot na wysokości 6 tys. stóp i uspokoiła pasażerów na pokładzie. Jednak podczas powrotu na Heathrow nastąpił kolejny huk, tym razem był to problem z prawym silnikiem, z którego również odleciała jego osłona oraz wydobywał się dym.
26 minut po starcie samolot wylądował bezpiecznie na pasie 27R (prawy) gdzie zatrzymał się, a pasażerowie zostali ewakuowani przez trapy ratunkowe. Na pokładzie znajdowało się 80 osób: 75 pasażerów i pięciu członków załogi. Nikomu nic się stało.
Choć nie wiadomo co było bezpośrednią przyczyną utraty obydwu osłon silnika, to rodzina Airbusów A320 miała już wiele przypadków ich zgubienia. Następowało to zawsze tuż po zakończeniu konserwacji lub naprawy jednostki napędowej i było spowodowane awarią jednego z zatrzasków owiewki.
Piotr Bożyk
Fot. Marc-Antony Payne, Agencja DPA
W samolocie A319 (G-EUOE) napędzanym silnikami International Aero Engines IAE V2522 tuż po starcie z pasa o oznaczeniu 27L (lewy) nastąpił huk z lewego silnika, który stracił owiewkę. Po tym zdarzeniu załoga ustabilizowała samolot na wysokości 6 tys. stóp i uspokoiła pasażerów na pokładzie. Jednak podczas powrotu na Heathrow nastąpił kolejny huk, tym razem był to problem z prawym silnikiem, z którego również odleciała jego osłona oraz wydobywał się dym.
26 minut po starcie samolot wylądował bezpiecznie na pasie 27R (prawy) gdzie zatrzymał się, a pasażerowie zostali ewakuowani przez trapy ratunkowe. Na pokładzie znajdowało się 80 osób: 75 pasażerów i pięciu członków załogi. Nikomu nic się stało.
Choć nie wiadomo co było bezpośrednią przyczyną utraty obydwu osłon silnika, to rodzina Airbusów A320 miała już wiele przypadków ich zgubienia. Następowało to zawsze tuż po zakończeniu konserwacji lub naprawy jednostki napędowej i było spowodowane awarią jednego z zatrzasków owiewki.
Piotr Bożyk
Fot. Marc-Antony Payne, Agencja DPA