easyJet: Gwarancja bagażu w kabinie
Reklama
Nowa oferta easyJet - od 2 lipca br. pasażerowie, którzy będą mieli mniejszy bagaż podręczny otrzymają gwarancję, że nie zostanie on załadowany do luku bagażowego. By skorzystać z oferty wystarczy mieć bagaż o maksymalnych wymiarach 50x40x20 cm, czyli nieco mniejszy od największego dopuszczalnego (56x45x25 cm).
Dominik Sipiński
Jak podkreśla w komunikacie prasowym przewoźnik z uwagi na to, że coraz więcej osób lata tylko z bagażem podręcznym zdarza się, że część toreb nie mieści się w kabinie. Zostają one wtedy nieodpłatnie nadane jako bagaż rejestrowany. easyJet podkreśla, że problemy wynikają m.in. z wysokiego średniego obłożenia rejsów przewoźnika na poziomie 89 proc.
Od 2 lipca osoby z mniejszym bagażem otrzymają gwarancję, że będą miały swój bagaż przy sobie w trakcie rejsu. easyJet podkreśla, że zmiana jest niewielka, ale powinna znacząco wpłynąć na liczbę toreb, które będą musiały być załadowane do luku.
easyJet nadal nie będzie pobierał opłat za bagaż podręczny. Przewoźnik nie ma też limitu wagowego.
Brytyjski przewoźnik liczy, że nawet bez dodatkowych opłat kampania przyniesie pożądany skutek. W komunikacie prasowym został podany przykład odprawy online - chociaż pasażerowie nadal mogą za darmo odprawić się na lotnisku, po rozpoczęciu kampanii odsetek osób dokonujących odprawy przez Internet wzrósł z 75 do 92 proc.
Dominik Sipiński
fot. Dominik Sipiński