Ryanair chce kupić 200 nowych B737
Reklama
Ryanair jest na półmetku rozmów z Boeingiem dotyczących zamówienia
nowych maszyn. Podczas konferencji prasowej w Oslo, Michael O'Leary,
prezes irlandzkiej linii Ryanair oficjalnie potwierdził rozmowy z
amerykańskim producentem. Przewoźnik chce zamówić około 200 nowych
maszyn w tym B737-800NG oraz B737 MAX 8. Poprzedni rok linia zakończyła z dostawami
28 nowych maszyn, które zabezpieczyła u jednej z firm leasingowych.
Popyt na jeden z najlepszych samolotów rodziny 737 zaczyna przewyższać podaż, stąd też zauważamy coraz aktywniejsze działanie Ryanaira w zakresie zabezpieczenia przyszłości swojej floty.
Linia chce zamówić około 200 nowych samolotów. Obecna flota oscyluje wokół 300 maszyn i jest jedną z najmłodszych w Europie (4,3 lat). Nie od dziś wiadomo, że przy tworzeniu nowych połączeń potrzebne są też dodatkowe maszyny, niestety Ryanair zawczasu nie zabezpieczył dostaw nowych samolotów umowami z Airbusem lub Boeingiem. Dlatego obecne rozmowy są już ostatnią możliwą opcją dla przewoźnika ponieważ rynek samolotów wąskokadłubowych przeżywa obecnie ponowny rozkwit.
Jak już wiadomo, O'Leary chce po raz kolejny wymusić na Boeingu wyjątkowo niskie ceny. Nieoficjalnie mówi się o 80 mln dolarów amerykańskich za jednego B737-800NG oraz 90 mln za nowego B737 MAX 8. Planowane dostawy nowych samolotów to lata 2015-2017.
Jednocześnie Ryanair prowadzi także rozmowy z chińskim producentem samolotów - COMAC. Chodzi o zaprezentowany w ubiegłym roku model C919.
W czerwcu 2011 roku Ryanair podpisał umowę wstępną (Memorandum of Understanding, MoU) z COMAC. Obejmuje ona rozmowy oraz prace projektowe nad potencjalnymi dwustumiejscowymi modelami samolotów z dostawami rozpoczynającymi się od 2018 roku. Dla Ryanaira dodanie kolejnego producenta samolotów to jedyna szansa, by utrzymać tempo wymiany floty i nie dopuścić do podwyższenia średniego wieku samolotów.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
Popyt na jeden z najlepszych samolotów rodziny 737 zaczyna przewyższać podaż, stąd też zauważamy coraz aktywniejsze działanie Ryanaira w zakresie zabezpieczenia przyszłości swojej floty.
Linia chce zamówić około 200 nowych samolotów. Obecna flota oscyluje wokół 300 maszyn i jest jedną z najmłodszych w Europie (4,3 lat). Nie od dziś wiadomo, że przy tworzeniu nowych połączeń potrzebne są też dodatkowe maszyny, niestety Ryanair zawczasu nie zabezpieczył dostaw nowych samolotów umowami z Airbusem lub Boeingiem. Dlatego obecne rozmowy są już ostatnią możliwą opcją dla przewoźnika ponieważ rynek samolotów wąskokadłubowych przeżywa obecnie ponowny rozkwit.
Jak już wiadomo, O'Leary chce po raz kolejny wymusić na Boeingu wyjątkowo niskie ceny. Nieoficjalnie mówi się o 80 mln dolarów amerykańskich za jednego B737-800NG oraz 90 mln za nowego B737 MAX 8. Planowane dostawy nowych samolotów to lata 2015-2017.
Jednocześnie Ryanair prowadzi także rozmowy z chińskim producentem samolotów - COMAC. Chodzi o zaprezentowany w ubiegłym roku model C919.
W czerwcu 2011 roku Ryanair podpisał umowę wstępną (Memorandum of Understanding, MoU) z COMAC. Obejmuje ona rozmowy oraz prace projektowe nad potencjalnymi dwustumiejscowymi modelami samolotów z dostawami rozpoczynającymi się od 2018 roku. Dla Ryanaira dodanie kolejnego producenta samolotów to jedyna szansa, by utrzymać tempo wymiany floty i nie dopuścić do podwyższenia średniego wieku samolotów.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk