gosc_ae175
2012-12-20 20:19
gosc_ca22c W tej chwili nie mogę odnaleźć tabelki, ale wierz mi na słowo, że były tam opublikowane dane: dochód (nie pobory) na członka rodziny (czyli uwzględniając np. rolników) i ta tabelka praktycznie nie różniła się od tej opublikowanej poniżej.
Większość rolników z Lubelszczyzny zap...la dodatkowo na czarno przy budowach domów jednorodzinnych, czy wykańczając Warszawiakom mieszkania lub na wyspach i Niemczech. Np. w takiej Kocudzy można wynająć fachowców dosłownie od wszystkiego w budowlance. W ogóle jak się tu przeniosłem z Małopolski to zaskoczyła mnie niesamowita zaradność i pracowitość mieszkańców wsi.
PS. W prywatnym gabinecie mam ok. 3 x większe dochody niż w Małopolsce.
gosc_ca22c
2012-12-20 18:52
To gosc-06ec1 stwierdził, że Sycylia to "Biedny region włoch który żyje tylko z turystyki".
gosc_a522b - co ma przeciętne wynagrodzenie do regionu, gdzie mnóstwo osób to rolnicy, którzy żadnych pensji nie mają? I do tego jest ich znacznie więcej niż np. w łódzkim czy wielkopolskim. No i poza górami, z kiepską infrastrukturą w porównaniu z małopolskim, to turystycznie podkarpackie ma niewiele do zaoferowania. Szczególnie z porównaniu z Sycylią ...
gosc_a522b
2012-12-20 18:13
Po raz enty powtarzam, że mylicie dwa wskaźniki PKB/osobę z dochodami /osobę. Np. Lublin ma niski PKB/osobę bo to miasto uczelni, klinik itp. Natomiast dochody to zupełnie inna bajka i np. siła nabywcza przeciętnego mieszkańca Lublina jest wyższa niż mieszkańca Łodzi, Bydgoszczy i innych miast. A w ogóle to dajcie już spokój z tymi rzekomo bogatymi rejonami Polski. Ja we Wrocławiu czy Poznaniu nie widziałem jakiegoś wyższego poziomu życia w porównaniu do Rzeszowa czy Lublina. Nie licząc Mazowsza dochód na członka rodziny między najbogatszym a najbiedniejszym regionem Polski to ok. 15%. Licząc siłę nabywczą np. 2000 zł w Rzeszowie czy Poznaniu różnica zaciera się jeszcze bardziej.
zobacz link