Turkish zamówi A380 lub B747-8I

Linie Turkish Airlines planują zamówić około 15 samolotów o dużej pojemności, koncentrując się na wyborze pomiędzy Airbusem A380 i Boeingiem 747-8 Intercontinental.

Warto przypomnieć, że pierwsze plany zakupy dużych czterosilnikowych maszyn pojawiły się w 2010 roku. Wtedy przewoźnik planował zakup pięciu lub sześciu takich samolotów.

- Decyzja zapadnie w trakcie nadchodzącego salonu lotniczego Farnborough Air Show 2012. Liczba pasażerów w Stambule stale rośnie i ten trend się utrzyma ponieważ została podjęta decyzja o budowie trzeciego lotniska, które posiadać będzie pięć pasów startowych, a jego planowana przepustowość wyniesie około 120 milionów pasażerów rocznie - powiedział Hamdi Topcu, prezes zarządu Turkish Airlines,


Jaki samolot zostanie wybrany? Tego na tę chwilę nie wiemy, ale wiele wskazuje na Boeinga 747-8I. Mimo, że Airbus ma większą pojemność oraz zasięg to niestety nie może lądować na każdym lotnisku, przez co traci na rzecz B747. Z drugiej strony, tak pojemny samolot dałby możliwość rozwoju istniejących połączeń dalekodystansowych do dużych hubów. Jednak kolejnym i ważnym problemem może być data dostawy. Prezes Turkisha chce, aby pierwszy taki samolot zasilił flotę już w 2014 roku. Przy obecnym tempie produkcji i wielu zamówieniom złożonym na A380 pierwszy dostępny termin dostawy to rok 2016-17, natomiast w przypadku Boeinga maszyna mogłaby zostać dostarczona w ciągu roku od zamówienia.

Zatem pojawia się pytanie, czy Airbus jest gotowy na ustępstwa zmieniając harmonogram dostaw i zawalczy o tak duży kontrakt? Czy też pozostawi go swojemu rywalowi, który jest przekonany, że wkrótce otrzyma potwierdzone zamówienia na 30 maszyn B747-8I? Wśród kilku przewoźników jest m.in. Air China oraz Transaero. Kolejni dwaj zainteresowani pozostają wciąż nieujawnieni, ale posiadają zobowiązania na 21 maszyn B747-8I.

- Sadzę, że w najbliższym czasie będziemy świadkami kolejnych sprzedaży B747. Jesteśmy w trakcie prowadzenia bardzo aktywnej kampanii sprzedażowo-promocyjnej dla wersji pasażerskiej. Chciałabym ogłosić kilka zamówień tego lata, ale nie wiem, czy będzie to przed, w trakcie, czy też dopiero po Farnborough Air Show 2012 - zapowiadała niedawno Elizabeth Lund, wiceprezes Boeinga i dyrektor generalny programu 747-8.



Czy wśród nich jest również Turkish? Okaże się to dopiero podczas tegorocznego salonu Farnborough.

- Niestety nie możemy zdradzić nazwy nieujawnionych klientów. Sądzę, że więcej na ten temat będziemy mogli powiedzieć podczas Farnborough 2012 - powiedział nam Jim Proulx, szef działu PR programu 747-8.

Do 2023 roku turecki przewoźnik chce posiadać ponad 300 samolotów. Oprócz inwestycji we flotę szerokokadłubową należy się spodziewać zamówień samolotów średniodystansowych. Pod koniec roku firma planuje ogłosić czy będzie chciała budować flotę wąskokadłubową w oparciu o A320neo lub Boeinga 737 MAX czy też pozostanie przy obecnym wariancie dwóch producentów.

Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk