Ja też jestem tą wersja angielską lub niemiecka zainteresowany :-D Wznowie wojnę z LH :-D
Ma ktos moze angielska wersje tego orzeczenia? Chyba wznowie moja wojne z bmi :D
bardzo dobrze, że się tym zajęli - ciekawe tylko w jakim kierunku pójdzie praktyka w sytuacji, gdzie mimo posiadania wszystkch ważnych przeglądów i bieżącego serwisu, w maszynie pojawi się jakaś usterka bezpośrednio przed planowanym lotem, który zostanie następnie odwołany.
szkoda że prawo nie działa wstecz :(
Oh bardzo ładnie......i od kiedy jest to ważne? Czy już odbyte rejsy też pod te prawo podlegają?
Odszkodowanie za odwołany lot należy się pasażerowi także w przypadku, gdy powodem były problemy techniczne samolotu - orzekł w poniedziałek Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.
"Problemy techniczne wykryte podczas przeglądu statków lotniczych lub z powodu braku takiego przeglądu nie mogą stanowić, jako takie, nadzwyczajnych okoliczności".
To ważne, bowiem - zgodnie z unijnym prawem - za odwołany lat należy się pasażerom odszkodowanie, chyba że wystąpią właśnie "nadzwyczajne okoliczności".
O wykładnię, co to są "nadzwyczajne okoliczności", zwrócił się do Trybunału jeden z austriackich sądów. Sprawę przeciwko Alitalii skierowała doń pewna Austriaczka, która wraz z rodziną chciała w czerwcu 2005 r. lecieć z Wiednia do Brindisi z przesiadką w Rzymie. Z powodu wykrytej (dzień wcześniej!) usterki wirnika turbiny lot Wiedeń-Rzym został odwołany pięć minut przed planowanym startem. Rodzina udała się do Rzymu najbliższym lotem austriackich linii lotniczych, ale spóźniła się na przesiadkę do Brindisi o 20 min.
"Czasem usterka techniczna może mieć charakter "nadzwyczajnej okoliczności" wyłączającej obowiązek wypłaty odszkodowania przez przewoźnika"
Alitalia odmówiła wypłaty odszkodowania w wysokości 250 euro (plus 10 euro za rozmowy telefoniczne), powołując się na "nadzwyczajne okoliczności". Z orzeczenia Trybunału wynika, że teraz będzie musiała je zapłacić.
"Na tym, kto zamierza się powołać na nadzwyczajne okoliczności, spoczywa obowiązek wykazania, że nawet przy użyciu wszystkich zasobów ludzkich i materiałowych oraz środków finansowych w sposób oczywisty nie mógł on (...) uniknąć sytuacji, w której zaistniałe nadzwyczajne okoliczności skutkowały odwołaniem lotu" - orzekli sędziowie Trybunału. Podkreślili, że z obowiązku odszkodowania nie zwalnia przestrzeganie minimalnych wymogów w zakresie przeglądów floty.
Jednocześnie sędziowie przyznali, że czasem usterka techniczna może mieć charakter "nadzwyczajnej okoliczności" wyłączającej obowiązek wypłaty odszkodowania przez przewoźnika. Podali przykład - nagłe ujawnienie wady konstrukcyjnej zagrażającej bezpieczeństwu w samolotach, która wymaga natychmiastowych przeglądów i napraw. Podobnie byłoby w przypadku uszkodzeń w wyniku sabotażu lub ataków terrorystycznych. Takie sytuacje - tłumaczy Trybunał - "nie wpisują się w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie pozwalają mu na skuteczne nad nimi panowanie". (PAP, gazetaprawna)