Dziura w kadłubie była przyczyną lądowania
Wielka dziura w kadłubie była przyczyną awaryjnego lądowania.
Boeing 747 australijskich linii lotniczych Quantas lądował awaryjnie w Manili, stolicy Filipin. Przyczyną przerwania podróży była wielkich rozmiarów dziura w kadłubie samolotu.Na pokładzie samolotu - lecącego z Londynu przez Honkong do Melbourne - znajdowało się ok. 350 pasażerów. Nikt nie doznał obrażeń, jednak po opuszczeniu pokładu maszyny część osób dostała torsji - poinformowali przedstawiciele lotniska w Manili.
Relację z tego, co działo się na pokładzie samolotu, przekazali sami podróżni. Jak mówią, podczas lotu usłyszeli głośny huk. Po prawej stronie maszyny, w pobliżu skrzydła, pojawiła się dziura o średnicy 2,5-3 metrów. Wtedy to Boeing zaczął szybko tracić wysokość. Na pokładzie samolotu wypadły maski tlenowe.Gdy doszło do niebezpiecznego zdarzenia maszyna znajdowała się nad Morzem Południowochińskim.
Linie Quantas potwierdziły, że w kadłubie ich samolotu powstała dziura, ale nie ma żadnych informacji na temat przyczyn tego incydentu.
Na szczęście żaden z pasażerów nie odniósł obrażeń.
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
linkinpark: Stwerdessy z natury rzeczy nie maja przypietych pasow podczas pracy przez wieksza czesc rejsu. Wiec rudno, zeby tamta w Aloha miala akurat zapiete.
widać nie było tak tragicznie...pasażerowie w maskach...a stewardesy jeździły sobie z wózkiem i rozwoziły posiłki...heh
Lokalne radio podało, że przyczyną dziury w samolocie było rozhermetyzowanie kabiny spowodowane korozją. Źródło: Radio Kestrel FM
czester:coś jeszcze krzyczeliście...po tej benzynie...?hehe...:D
mrader: chyba nie, bo potem krzyczeliśmy: "benzyna się leje a pilot się śmieje!" :)
cezary:hm...i pilot słyszał...?;))))
podobna sytuacja miała miejsce w przypadku UA811 w 1989 r. jeśli dobrze pamiętam - ale wtedy zginęło kilku pasażerów.
spider_85
2008-07-25 15:54
szot: dokladnie o tym pisze, cala seria byla; ,,katastrofy w przestworzach" na national geographic, bardzo dobrze zrobiony program!
Czy jako dzieciaki też krzyczeliscie do przelatujacych samolotów "panie pilocie dziura w samolocie "? Wiem wiem, mało to śmieszne w takiej sytuacji ale nie mogłem sie powstrzymać od wspomnienia z przedszkolnych lat.....
linkinpark
2008-07-25 15:38
tylko wtedy wysało stewardese która nie zapioła pasów...reszcie nic się nie stało.
spider_85: był o tym film jeśli myślimy o tym samym
spider_85
2008-07-25 15:02
podobna sytuacja zdazyla sie kiedys w liniach aloha czy jakos tak, z tym ze tam dziura byla wieksza i wyrwalo ja na dachu kabiny pasazerskiej, zginela jedna osoba, ktora wyssalo na zewnatrz. Z tego co wiem przyczyna tej awarii bylo zmeczenie materialu spowodowane chyba jakas wada fabryczna plus tym, ze samolot latal na b krotkich trasach, wiec czesto sie wznosil i opadal(czeste starty i ladowania) co spowodowalo duze obciazenia.
tomekk: masz rację, nawet kiedyś gdzieś był obszerny artykuł na ten temat a jasiu_smietana ze swoją polszczyzną bije wprost wszystkich na głowę :)))
szot: A ta kasia czasami nie pisala kiedys ze czekala 6h w CIA na lot W6? Nie wiedzialem ze W6 ma BC :-))))))))))))))) / Dlatego ja takich komentarzy nie czytam, bo tam sie jacys stewardessy W6 i pracownicy call-center W6 z Londynu wypowiadja np. o bankructwie W6 :-))) (Nie wiedzialem ze firma swoim pracownikom mowi o bakructwie z wielomiesieczny wyprzedzeniem....lub to ze W6 ma call-center w Londynie. Myslalem ze wszystkie rozmowy sa kierowane na Wegry :-)))))))
Tam jest sporo takich oszołomów np. jasiu_smietana albo antek_emigrant. Są teorie, że to pracownicy onetu trollują, żeby podgrzać temperaturę dyskusji ;)
A oto jedno z głupich wpisów na forum Onet.pl: "Nigdy nie latam bylajakimi liniami, bo to linie dla biedoty
Wyłącznia LH, BA, KLM czy Air France i to wyłącznie first lub business class. Trzeba mieć klasę.
~kasia , 25.07.2008 11:50" - skąd się biorą tacy ludzie? gdzie się rodzą? no prowokacja na 102!
gral: ja jak zwykle piszę skrótowo i później wychodzą kwiatki :-) hihi
szot: skoro nie bylo dziury to nie bylo dekompresji, gdzie tu podobienstwo? ja tam sie naogladalem roznych air crash investigations na discovery i pamietam kilka dziur, zwlaszcza taka jedna, ktora wessala pare foteli wraz z pasazerami. a spadochronow nie bylo, co najwyzej kamizelka ratunkowa pod fotelem...
gral: kiedyś podobna zdarzenie miało w EMJ LOTowskim - tylko, że nie było dziury a duże wgłębienie po jakimś dużym ptoku...
z tego co widac na zdjeciach (np. na gazecie) dziura zrobila sie w bagazniku. jakby sie zrobila w kabinie to byloby troszke gorzej