Spojrzałem ostatnio na mapę połączeń z Poznania i pomyślałem, oj kiepsko. Luty się kończy a wyników ze stycznia brak. Musi to nasze lotnisko dołować, oj musi, a zarząd się ciszy, że jednak coś lata.
Ja straciłem już wszelką nadzieję: jak pojawia się jakaś ciekawa oferta, jakiekolwiek linii, to na pewno nie będzie 'z Poznania', za to będzie; 'z Warszawy', 'z Krakowa', 'z Wrocławia', 'z Gdańska'. Panowie, róbcie coś!
Szanowny Użytkowniku, Pasazer.com korzysta z plików cookie i podobnych technologii zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Szczegółową informację o przetwarzaniu Twoich danych znajdzie w naszej polityce prywatności.