3 stycznia w srode lecialem z GDN do FRA po poludniu - przez caly ranek samoloty dolatywaly z opoznieniem (podchodzenie do ladowania po 2-3 razy) lub w koncu byly przekierowane do BYD lub WAW. Tlumy na lotnisku. W porze przylotu mojego samolotu z FRA pogoda sie uspokoila na chwile i szczesliwie wyladowal plus kilka innych zaraz za nim. Na moje szczescie udalo nam sie tez wystartowac jedynie z 50 min opoznieniem. Ale fakt nie zazdroszcze tym ktorzy mieli loty poopozniane po 5-6 godzin (glownie Skandynawia bo tam tez ostro wialo) oraz tym ktorzy mieli ladowac bo stres chyba jest sie widzi ze samoloti juz przyziemia po czym dodaje mocy i odlatuje i tak kilka razy z rzedu.
gość_251b0
2019-01-03 22:14
@gość_16fea Tak, dokładnie. Widziałem na flightradar24 m. in. jak popołudniowy KLM lądował w Poznaniu po czym doleciał potem do Gdańska mocno opóźniony.
gość_16fea
2019-01-03 16:22
Wczoraj też były kłopoty w Gdańsku. Z powodu silnego wiatru 8 samolotów nie wylądowało i taka sama liczba nie wystartowała.