LOT poleci do Miami

lysypiotr76, a te dane o 19 tys dotyczą tylko LOTu, czy także innych europejskich przewoźników obecnych w Warszawie?

@marcin 14: Zgoda co do UA w EWR oraz IAD. UA ponadto ma rozbudowana siatke w tym kierunkach z IAH, co wspomnialem poprzednio. Problem w tym ze LO poki co nie lata do IAD, zas do EWR ciagle nie codziennie. Nie znam ukladow wewnetrznych w STARze ale mysle ze gdyby LO nie mial zadnych problemow negocjowania z UA korzystnych code share z EWR, ORD czy LAX oferta ta bylaby juz duzo wieksza. Szereg kolegow wspominalo na tym forum ze UA preferuje LH, z ktora ma JV na Atlantyku a tym samym nie sa zainteresone rozwojem "wspolpracy" z linia spoza grupy LH.
@ spooks: zeby liczyc na AV jako partnera LO musialby latac do BOG na co sie na zanosi. W tym regionie dla "rozrzutu" lepsze wydaje sie PTY bo CM ma szeroka siatke na Ameryke Srodkowa, Karaiby i Ameryke Poludniowa i do Panamy jest tez jakis ruch O&D z Polski. Ostatniej zimy LO robil czartery do PTY. W syatuacji kiedy LO nie ma rozkladu do PTY tranzyty do Panamy i potencjalnie dalej via MIA na CM moga byc logicznym rozwiazaniem.

Przeciez w Starze jest Avianca, która via BOG może rozwieźć po Am. Południowej.

jjemiolo - UA ma bardzo dobrą siatkę połączeń na Karaiby i do Ameryki Centralnej zarówno z EWR jak i z IAD.

Ja bym widział LOT w SFO i w SEA.
Zwłaszcza w SEA, gdzie LOT ma podpisaną umowę z Alaska Airlines i full opcji na możliwość przesiadek.
Na WAW- YUL- WAW widziałbym bardziej AirCanada

Z bliskich kierunków czekam na powrót LOT do BEY, gdzie latało tyleeeeee lat z powodzeniem

MIA wydaje sie byc potencjalnie kolejnym logicznym punktem dla LO w USA. Poza ruchem O&D MIA moze rowniez sluzyc jako punkt tranzytowy na Karaiby i polnocny region Ameryki Poludniowej. W tym celu przydatny bylby lokalny partner ale zaden czlonek STARa nie jest silny w MIA, chyba poza COPA. Dla obslugi poludniowo-wschodnich Stanow, w tym FLorydy, bardziej korzystnym punktem "rozrzutu" bylaby ATL, ale tam tez nie ma silnego partnera ze STARa. SFO oraz IAD moga miec silniejszy niz MIA, lub ATL, potencjal sluzbowy. Osobiscie do listy potencjalnych punktow w Stanach dodalbym rowniez BOS oraz SEA. DTW to typowo sezonowy potencjal etniczny ktore nadal moze byc obslugiwany przez ORD. Gdyby udalo sie ulozyc dobre relacje z UA, na co sie chyba nie zanosi bo LH skumala sie bardzo silnie z UA, w rachube moglyby wchodzic rowniez IAH i DEN gdzie UA ma swoje wezly rozrzutowe. Poza tym, na terenie Ameryki Polnocnej jestem tez za polaczeniem do YMQ, dokladnie na YUL.

gość_d5974 Rzeszow juz chyba dawno zapomnial o lotach cargo do Maiami:)

łysy nie masz jakiegoś excela z całościowymi danymi na ruchu PL-US w rozbiciu na miasta?

Jeśli to okaże się prawdą Rzeszów może zapomnieć o lotach cargo.

W ubiegłym roku z warszawskiego lotniska Chopina z przesiadką podróżowało do Miami ok. 19 tys. pasażerów. Podobna ilość do San Francisco. Waszyngton za cel podróży obrało ok. 16 tysięcy pasażerów. Jest więc kilka lotnisk w Stanach Zjednoczonych na które narodowy przewoźnik mógłby uruchomić połączenie.