gość_c15cc
2018-09-01 12:47
Co do LOTu - domyślam się, że każdy przewoźnik ma większe czy mniejsze problemy z bagażem, ale w sposób jaki obsługuje te problemy dużo mówi o przewoźniku. Cała otoczka, która towarzyszyła powyżej opisanej przeze mnie sytuacji była skandaliczna. Naprawdę zero kontaktu i odpowiedzialności, kiedy chodzi o czyjeś zdrowie. Jedynie na FB ktoś raczył mi odpowiedzieć, ale tylko zbywając mnie i nie udzielając żadnej odpowiedzi. Na koniec zresztą mi napisano, że to nie ich wina, wiec nawet marnego przepraszam za problemy nie usłyszałam. A ja chciałam dostać tylko bagaż na czas, co było absolutnie do wykonania, gdyby ktokolwiek zajął się tą sprawą. To, że bagaż został wysłany do Chorwacji po moim powrocie do PL jasno pokazuje, że nikt się tym nie zajmuje i nie zwraca na to uwagi.
Ot, jeszcze jeden klient z pretensjami, i co nam zrobisz?
Jeden ma lepiej inny gorzej z LOTem. Watek zalozny przez osobe ktora dobrych doswiadczen z LOTem nie ma. Ja odpowiedzialalem, poniewaz tez takowych nie mam i dlatego odpuscilem sobie ta linie na zawsze.
gość_e0c3c
2018-08-13 19:57
Nie zgadzam się, ze jaki jest LOT to widać, bo wszystkie linie pod względem bagażu są podobne w poziomie obsługi. Kilka lat temu leciałem KLM na prostym locie WAW-AMS, moja walizkę zakitrali gdzieś na Schipholu i dobrych kilka dni zajęło im jej szukanie. Ile razy musiałem dzwonić i dopominać się o swoje już nawet nie pamietam, w każdym razie kosztowało mnie to dużo nerwów i czasu. Z kolei kilka dni temu reklamowałem najpierw zagubiony, a po otrzymany jak się okazało tez uszkodzony bagaż w Locie, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak szybko dostałem odpowiedz na e-mail i jak sprawnie sprawa została załatwiona. Naprawdę nie wszystko co polskie jest złe. Kilka lat temu tłukłem się z Lufa, tez sporo energii marnując, znajomemu dwa lata temu BA zgubiło bagaż na LHR i tez dużo energii stracił na interwencjach, a walizkę ostatecznie dostał po powrocie do Polski. Tak wiec, naprawdę nie tylko Lot, wszystkie linie są podobne, wbrew pozo rom.
skargi na zagubiony, opozniony czy zniszczony bagaz sklad sie niestety tylko u przewoznika lotniczego. LOT jaki jest kazdy widzi w sprawie reklamacji. (Mozna uderzyc mailem lub listem bezposroednio do Prezesa Mielczarskiego) - z doswiadczenia w pracy w Customer Service wiem ze takie listy czy emaile wysylane imiennie do prezesow firm sa rozpatrywane i to szybciej niz kiedy ida do dzialu reklamcji czy innego call centre. ULC nie odpowiada i nie przyjmuje skarg na takie zdarzenia. Ewentualnie UOKIK -ale wydaje sie ze oni wydadza jedynie opinie niz zajma sie sprawa.
Oczywiscie najprosciej bylo by uderzyc do ubezpieczyciela, - jesli mialas wykupione ubezpieczenie w podrozy,ale niestety marginalna liczba pasazerow decyduje sie na kupno osobnego ubezpieczenia.