gość_29954
2018-07-09 16:15
Dalsze zatykanie się lotnisk i brak inwestycji w poszerzenich ich "mocy przerobowych" zbuduje rynek dla 380. Ten model pojawił się po prostyu za wcześnie. Pytanie czy przetrwa do momentu gdy ten rynek rzeczywiście zacznei być znaczący.
Jednocześnie będzie się rozwijał rynek długodystansowy p2p za pomocą dreamlinerów, A330 czy nawet A321LR.
@lysypiotr76: moim zdaniem to co zrobił Airbus w swoim GMF 2018 jest odpowiedzią na to co zrobił Boeing w swoim CMO 2017, gdzie zrezygnowano z odrębnej kategorii "Large wide-body" (obecnej jeszcze w CMO 2016), a połączono w jeden segment "Med/Lg pax widebody" pozostawiając osobno "Freighters".
Obaj producenci szukają sensownej odpowiedzi co zrobić z kategorią dużych samolotów pasażerskich - sprzedaż B747-8i stanęła, ale A380 jest tylko minimalna. Sprzedaż B777X w ciągu ostatnich prawie czterech lat to... 30 sztuk. A350-1000 też się sprzedaje słabo, na pewno poniżej tego co chciałby Airbus (choć tutaj mają znaczenie konwersje z -1000 na -900 i odwrotnie).
Samoloty B787-9 i A350-900 są jak widać wystarczające dla zdecydowanej większości linii i to one decydują ostatnio o większości sprzedawanych widebody. Boeing zaliczył je do segmentu "Small widebody", a Airbus w najnowszym GMF do "L".
To, że A350-1000 znalazł się w "XL" jest tak samo kontrowersyjne jak zaliczenie B787-10 do kategorii "Medium/Large" przez Boeing (czyli razem z A380 i B747-8). Niby to są segmenty umowne, ale widać, że obaj producenci starają się sztucznie pompować te "XL" i "Medium/Large".
Nie sądzę zatem, że Airbus co tutaj zaczął zmieniać w segmentach, po prostu się dostosował.
Natomiast bardziej się zastanawiam co może znaczyć wprowadzenie nowego segmentu "M" przez Airbus (określonego przez pojemność do 300 pax oraz zasięg do 5000nm). Do niego został zaliczony jednocześnie A321 i A330. Czegoś takiego w CMO 2017 nie było.
lysypiotr76
2018-07-08 14:03
Cynizm Airbusa. Żeby podnieść wartość każdego segmentu samolotów, podzielił je według swojego ,,widzimisię" :) Najbardziej zmiany są widoczne w segmencie samolotów największych. Dotychczas była zarezerwowana wyłącznie dla samolotów z 450 miejscami lub więcej. Tak więc jedynymi samolotami które konkurowały o zamówienia linii lotniczych w tym segmencie były B747 i A380. Airbus zmniejszył w tym segmencie liczbę miejsc do .....350. I tym samym ma teraz dwa modele samolotów w tym zakresie. Nowy A350 jest jednak dwusilnikowy. Ale co tam. Jako że B747 zmierza ku końcowi Airbus może ogłosić się liderem wśród ,,olbrzymów''. Zabieg poniżej pasa ma udowodnić, że koncepcja ,,zatykania'' się hubów można rozwiązać tylko ....A380. To zupełnie odwrotnie od Boeinga który przyszłość lotnictwa widzi wyłącznie w dwusilnikowych modelach takich jak B777X, który również w tym segmencie się znajdzie.