Z tym, że w airBaltic zdecydowanie więcej terminów, a i możliwość nabycia biletów OW jest nie do przecenienia. Ja np. wolę przylecieć do EVN, a wrócić z TBS - ale jeśli ktoś chce się zbazować w jednym miejscu, to faktycznie nowa taryfa LOTu rządzi :-)
60 euro OW w BT to nie to samo, co 328 zł RT w LOT...
Łotysze niegorsi i też swoją szaloną środę mają. Sporo ciekawych kierunków i bardzo zachęcające ceny, zatem kto się spóźnił na LOTowskie first minute ten ma jeszcze szanse na np. TBS czy IST po 60 euro OW.