aynis: ciekawe. Dlaczego wszyscy otwieraja wyspiarskie kierunki? Skoro jak podaje artykol, ilosc ludzi wyjezdzajacych tam spada?
I ja dorzucam swoje zyczenia dla naszych Szanownych Forumowiczek. Niestety bez gozdzika.
tomekk-81
2008-03-08 15:42
PS. najlepsze życzenie z okazji Dnia Kobiet dla wszystkich kobiet na tym forum :)
tomekk-81
2008-03-08 15:11
Heloł, ktos zapomniał o nowym połączeniu LCJ-EDI
Tanie linie zapowiadają, że w nowym sezonie uruchomią w sumie niemal 60 nowych połączeń, w tym aż 20 na Wyspy Brytyjskie – informuje serwis szkocja.net, powołując się na "Gazetę Prawną".
Urząd Lotnictwa Cywilnego szacuje, że w tym roku polskie lotniska odprawią ponad 21,6 mln osób. To o 13% więcej niż w 2007 roku. Jednak specjaliści oceniają także, że rynek tanich lotów powoli się nasyca. Po raz pierwszy od trzech lat, kiedy zaczął się szybki rozwój tanich lotów, przewoźnicy zaczynają się wycofywać z planów lotów na Wyspy Brytyjskie.
Cztery połączenia z Gdańska likwiduje easyJet, jeden z największych przewoźników niskokosztowych w Europie.
- 22 kwietnia odbędzie się ostatni lot do Edynburga, 11 maja do Londynu Gatwick, a 20 maja do Bristolu i Belfastu - mówi Arkadiusz Frączak, przedstawiciel linii easyJet.
Zbigniew Sałek, członek zarządu lotniska we Wrocławiu, uważa, że to dopiero początek zmian. - Jestem przekonany, że usłyszymy więcej informacji o likwidacji połączeń. Spada liczba podróżujących na Wyspy Brytyjskie. Silny złoty, spadająca wartość funta, możliwości lepszej pracy w kraju, blisko rodziny, powodują, że Polacy rzadziej wyjeżdżają do pracy na Wyspy i częściej z nich wracają na stałe – ocenia na łamach "Gazety Prawnej" Zbigniew Sałek.
Mimo to, wśród nowych połączeń tanich linii widnieją 3 loty z Warszawy do Edynburga oraz 2 loty z Katowic do Edynburga (wszystkie liniami Centralwings). Bo tanie linie nie tracą wcale całkiem na popularności. Polska jest dla nich nadal rynkiem strategicznym. Należy bowiem do krajów, które utrzymują dwucyfrową dynamikę wzrostu, podczas kiedy przewozy pasażerskie na świecie rosną średnio o 6-7%.
- Przechodzimy do następnego etapu - porządkowania rynku i konsolidacji przewoźników. Ten proces już ma miejsce w Europie i czeka także firmy operujące na polskim rynku, które dziś konkurują ze sobą na popularnych trasach – pointuje Sałek.