Tranzyt na Okęciu - kontrola bezpieczeństwa??
Dlaczego pasażerowie przylatujący z lotnisk regionalnych na Okęcie, muszą od niedawna przechodzić kontrolę bezpieczeństwa przed tranzytem? Z zaledwie jednym stanowiskiem, co oznacza bardzo długą kolejkę. Pomijam już nadgorliwość służbistów. PA-RA-NO-JA. Pozostaje mi tylko wierzyć, że to rozwiązanie tymczasowe. Ma ktoś informacje, skąd takie nowe rozwiązanie?
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
marecki: dobrze wiedzieć co i jak ;)
jsg: zależy na kogo się trafi; jak wracałem do krk przez waw z moskwy i nieopatrznie zabrałem do bagażu podręcznego (który zarazem był moim jedynym) butelkę wódki zakupionej na SVO, pani z security na Okęciu powiedziała, że jej nie mogę niestety przewieźć (zakup poza UE), po czym... delikatnie zasugerowała żebym oddalił się do gate'u z butelką bo inaczej będzie musiała ją skonfiskować:)
Istne kuriozum. W grudniu jak leciałem do POZ przez WAW, po przylocie z LHR i przed wejściem na halę tranzytową przeszedłam kontorlę bezpieczeństwa. Napoje zakupione na LHR (airside) zostały zkonfiskowane (!). Na pytanie dlaczego pasażerowie tranzytowi, którzy nie opuszczają 'airside' przechodzą kontrolę bezpieczeństwa? Na to pan mi odpowiedziała, że 'każdy może tutaj wejść nawet z zewnątrz' Aż usiadłem z wrażenia. Na podłodze.
raczej, zeby bylo upierdliwiej
disorder
2010-05-03 17:02
Może dlatego, żeby było bezpieczniej?
tomic: Tez sie zastanwiam z ta kontrola na transferze. Lecialem dwa lata temu GDN-WAW-HAM i wyszedlem rekawem (dobrze pamietam?) i pozniej znow trzeba bylo na security (na gorze) nie mieszajac sie z pasazerami odlatujacymi. Rozumiem jak to jest w VIE czy ZRH. Gdyz tam pasazer przylatujacy sie miesza z pasazerami odlatujacymi wiec trzeba przejsc jeszcze raz kontrole. Ale w WAW? Jaki to ma sens....a juz szczegolnie jak przylatuje sie z lotu krajowego. I przyznam ci racje. Od tego czasu omijam WAW duzym lukiem. ;-)
gral: wygląda na to, że teraz przyloty z i spoza strefy Schengen są kierowane do tego samego wejścia (i dalej przed paszportami w lewo tak jak opisujesz), a stanowisko do kontroli jest nadal tylko jedno. LOT powinien ostro interweniować u władz lotniska, by usprawniono tę fatalną obsługę.
stenus: od wejścia do schengen to kontrola zawsze była jak się przylatywało spoza strefy schengen - przed paszportami w lewo jest korytarz i tam stała sobie kontrola. natomiast jak sie przylatywalo na schengen to dokladnie jak pisze tomic schodkami po prawej i nie bylo zadnej kontroli - sam sie tak transferowalem 8 lutego br.
też nie zawsze przechodzilem przez security na Okęciu przy transferze z / na krajówki (od czasów T2). Ale to że robią się tam ogromne kolejki przy kilka przylotach, to fakt.
Ja pamiętam, że kontrola na transferze to była jak jeszcze istniał tylko stary budynek buraczkowaty.
stenus: w ubiegłym roku leciałem kilkanaście razy tranzytem z WRO: za każdym razem autobusem przez wejście "Schengen" do terminala, potem schodkami w prawo do góry i już byłem w "starym" terminalu, bez żadnej kontroli.
tomicu: Ta kontrola na transferze jest już od przynajmniej wejścia Polski do strefy Schengen.
stenus: ale nowy terminal jest już dość długo, a ta kontrola pojawiła się niedawno, stąd moje pytanie. paszecznik: dokładnie takie sygnały mam od znajomych. Przez tę niepotrzebną i prowadzoną przez debili kontrolę, zniechęca się pasażerów do przesiadek na Okęciu
Bo ktoś tak wymyślił ten nowy terminal...
paszecznik
2010-04-29 00:25
niewiem ale tez sie ztym zetknolem na poczatku marca do tego ludzie z obslugi niemili i nie mowiacy po angielsku zmojego samoloty 15 osob lecialo tranzytem dalej i straszna zrobila sie kolejka
Dlaczego pasażerowie przylatujący z lotnisk regionalnych na Okęcie, muszą od niedawna przechodzić kontrolę bezpieczeństwa przed tranzytem? Z zaledwie jednym stanowiskiem, co oznacza bardzo długą kolejkę. Pomijam już nadgorliwość służbistów. PA-RA-NO-JA. Pozostaje mi tylko wierzyć, że to rozwiązanie tymczasowe. Ma ktoś informacje, skąd takie nowe rozwiązanie?