gość_cd319
2020-10-30 19:02
Wizzair zmienil mi kierunki lotow jestem w hollandi a mam wylot z katowic do eindhoven i w eindhoven mam godzone na powrot do samolotu do pl ale rezerwowalem bilety na 26 listopada do polski a mam 28 lis z katowic co moge zrobic ????
gość_1d8f7
2019-03-09 20:31
Witam potrzebuję pomocy .Firma kupiła mi bilet do domu i nie wysłała go mi a jutro mam lot co mam zrobić ,czy na lotnisku dostanę swój bilet pomoc
Nie tyle strasz, co po prostu napisz do ULC. Wizz miał już swoją szansę, a najwyraźniej próbuje się wymigać od odpowiedzialności - pisałem do polskiego supportu 3x i zawsze odpowiadali w ciągu max 2 tygodni. hamburg -> wbrew pozorom FR odpowiada(choć pewnie nie zawsze) na faxy słane do nich. W dodatku po polsku na angielskie. Poprzednio tak profesjonalnie potraktował mnie tylko NIKI;)
Postrasz sądem, ULC, może to zadziała :)
dzieki Hamburg, sprobuje dzis jeszcze po angielsku :)
i dziekuje za komplement odnosnie EZY :P pracuje wlasnie dla nich w dziale obslugi klienta ;D wiec tym bardziej mi milo, ze ktos docenia nasze starania, aby jak najszybciej na maile odpisywac ;P
Ale zwroc uwage ze to jest W6, ktore idzeie wslady FR, ktory nigdy nie odpowiada (chyba jak juz sie ich poda do sadu). Najszybciej z LCC odpowiadaj w AB i EZY na maile. 30 min-20h i masz odpowiec.
hajaha: A moze sproboj wyslac mail w jezyku angielskim. Mi wtedy w ciagu paru dni odpowiedzieli. Mysle ze warto sprobowac. ;-)
3 miesiace temu [ ! ] wyslalam maila do Wizzair. Sprawa dotyczyla opoznienia lotu i zwiazanych z nim dodatwkowych kosztow, ktore ponioslam. Po 1.5 miesiaca nadal brak odpowiedzi, wiec wyslalam drugiego. Wczesniej nie mialam zadnych problemow z kontaktowaniem sie z Wizzair droga mailowa, wiec myslalam, ze po prostu pierwszy mail nie zostal dostarczony. Minelo kolejne 1.5 miesiaca i ciagle cisza. Zadzwonilam do ich biura obslugi klienta. Bardzo mila Pani zapewnila mnie, ze wysle prosbe o szybkie rozpatrzenie sprawy, poniewaz juz dawno powinnam dostac odpowiedz. Czekam, czekam... i nic ;/ Dzis zadzwonilam znowu. Pani juz o wiele bardziej niemila powiedziala, zebym najlepiej wyslala maila jeszcze raz... Ciekawe tylko po co, skoro wczesniej udzielono mi informacji, ze mail moj dotarl i czeka w kolejce? Nie potrafila udzielic mi informacji kiedy odpowiedz zostanie mi wyslana. Odmowila rowniez przetransferowania rozmowy do swojego przelozonego, ktory byc moze bylby bardziej kompetentny od niej... Rozmowa zakonczyla sie na tym, iz obiecala, ze zglosi prosbe o jak najszybsze rozpatrzenie mojej reklamacji. Zalatwi to pewnie tak samo jak jej wczesniejsza kolezanka i odpowiedzi nadal nie bedzie... Jesli dzwonie, to mowia mi, ze oni sie tym nie zajmuja. Jesli pisze - nie dostaje odpowiedzi. Sprawe musze zalatwic droga mailowa, poniewaz posiadam rachunki, ktore musze tym nierobom przeslac. Ktos byl w podobnej sytuacji i ma jakies pomysly jak jeszcze mozna sie z nimi skontaktowac, zeby w koncu ta sprawe wyjasnic?!
Ehhh, tylko mnie zdenerwowali od rana;/