jeszcze jedno z gazety.pl: Ze szkoły pilotażu w Kanadzie ukradł awionetkę Cessna 172. Gdy wleciał w amerykańską przestrzeń powietrzną zaczęły go ścigać dwa F-16. Po siedmiu godzinach i przeleceniu blisko 800 mil zmusiły go do lądowania w małym miasteczku w Missouri, gdzie oddał się w ręce policji.
Cessna 172 - samlotem tego typu leciał ''powietrzny pirat'' Fot. za airplaneblog.com
Cessna 172 - samlotem tego typu leciał ''powietrzny pirat'' Fot. za airplaneblog.com
Cessna 172 - samlotem tego typu leciał ''powietrzny pirat'' Fot. za airplaneblog.com
F-16
fot. P. Bondaryk, Lotnictwo.net
F-16
Pościg rozpoczął się, gdy 31-letni Adam Leon ukradł Cessnę 172 z szkoły pilotażu w Kanadzie. Przekroczył przestrzeń powietrzną, więc amerykańskie F-16 zostały poderwane do przechwycenia.
Po siedmiu godzinach podniebnego pościgu pilot Cessny wylądował w małym miasteczku Ellsinore w Missouri, poszedł do baru żeby coś zjeść. Gdy okazało się, że nie ma dość pieniędzy stwierdził, że spokojnie poczeka na policję. - Usiadł przed sklepem i po prostu obserwował mijających go ludzi - powiedział pracownik sklepu.
Został zatrzymany przez policję drogową. Wcześniej pilot awionetki nie odpowiadał na wezwania przez cały czas lotu.