LSR-G bez przywilejów emerytalnych

Rządowi brakło odwagi aby wprowadzić jeden powszechny system i objąć nimi także tych mających wypracowane w mundurówkach mniej jak 15 lat. Skoro są różnice to naturalnym jest, iż tożsame zawodowo grupy będą domagać się równego traktowania. Osobiście się nie dziwie i popieram. Jak bym był w takiej samej sytuacji robiłbym to samo i nie ma się czemu dziwić. Poza tym połowa parlamentu była za, czyli problem istnieje. Poza tym jak to jest możliwe, ze człowiek pobierający emeryturę dalej pracuje w zawodzie podkradając miejsca pracy młodym ludziom?

Wydawało by się, że strażak, ratownik powinien się szczycić ratowaniem życia i zdrowia ludzkiego a nie wyciaganiem zwłok ...w takim przypadku to pracownik dużej firmy pogrzebowej z Warszawy, który dziennie zajmuje się kilkudziesięcioma zwłokami, powinien przejść na emeryturę po roku pracy (w mawiasie ;))

Do wcześniejszych postów to istnieją statystyki:
Zakładowa Służba Ratownicza Zakłady Chemiczne Oświęcim: liczba zdarzeń w roku

Wydaje mi się, że żeby zakończyć frazeologię "kto jest lepszy a kto gorszy" wystraczy skopiować systemy emerytalne np. z USA gdzie strażacy "zawodowi" i lotniskowi są traktowani tak samo tzn. minimalny wiek emerytalny to 55 lat. Wszystkie te służby objęte są specjalnym systemem emerytalnym o zwiększonej składce (np. CalPERS) i po problemie.

Lotniskowy strażak jest ubruttowiony i płaci na wysokie emerytury 35 letnich strażaków PSP (którzy dodatkowo zabierają miejsce pracy młodym ludziom !!). W normalnych systemach każdy sobie sam zbiera na emeryturę tylko nie w tym chorym kraju gdzie uprzywilejowani dostają dodatkowe przywileje. Wynagrodzenie dla "nadludzi" nie jest obarczone składką emerytalną (średnio 1160 PLN/m-c), co wiąże się z tym, że Państwowi mają wyższe wynagrodzenia u nich brutto jest netto a z dodatkami sporo więcej. Co do statystyk odsyłam do raportów OECD- gdzie i kto ma więcej zdarzeń.;)

I dobrze sie stalo.Najwazniejsza rzecza o ktorej sie nie mowilo i kazdy unikal tego tematu,nawet pan Robert Rudczyk to fakt ze strazacy lotniskowi maja o wiele wieksza pensje niz koledzy z PSP.No ale jeszcze by sie przydala emerytura.Co ciekawe strazacy z PSP beda przechodzic na emeryture w wieku 55 lat tak jak pan Robert sobie tego zyczyl i dalej jest zle.Ciekawy jestem ile strazak lotniskowy mial w ostatnim chociaz tygodniu przypadkow wyciagania zwlok z samochodu lub samolotu.Ile realnych interwencji ratujacych zycie.Przeciaz takie statystyki istnieja i moglby jej kochany pasazer publikowac i pokazac jak sie maja do przykladowego tygodnia strazaka PSP.I jak maja sie zarobki obu grup do siebie.To by bylo ciekawe. Mam nadzieje ze moj post sie pojawi jako politycznie niepoprawny.Pozdrawiam

gosc_2c5c1: A co ma do rzeczy styl życia? Rozumiem, że Twoim zdaniem państwo robi łaskę obywatelowi, wypłacając mu pod koniec życia jakąś jałmużnę, zwracając w ten sposób część pieniędzy zabieranych wcześniej w formie "składek emerytalnych"?

i dobrze. Odnoszę wrażenie, że młodzi nie powinni w ogóle protestować: wybrali wygodny tryb życia: podróże, zabawa, wolne związki, brak dzieci - i jeszcze chcą aby państwo dało im emeryturę. No niestety ! tak się nie da. Starsze osoby które protestują trochę przesadzają - bo ich za te 30 lat kiedy ustawa wejdzie w życie i tak już nie będzie na świecie. Osobiście mi to nie przeszkadza - widzę po moich rodzicach - są w formie to pracują mając po 65 lat. Zanudziliby się siedząc w domu. A strażacy ? mają wymażoną pracę! siedzą w tych swoich lotniskowych barakach, dziej mija na pogawętkach, siłowni, i standardowych procedurach lotniskowych.