Emerytury strażaków i SOL-u w Sejmie

Poczytalem sobie te mądrości tutejszych specjalistów od służb mundurowych. Porównując obojętnie jaki SOL w Polsce do ochroniarzy z marketów, czy emerytow z parkingu to tak jakby porównywać poloneza caro do volvo s80 :) Ktoś tu pisał, że to to samo... że emeryt też zrobi patrol, też będzie stał i się gapił. Hah... ktoś kto tak pisze nie ma zielonego pojęcia o pracy na lotnisku. Nie ma służby bez sytuacji zapalnych, bez awantur z pasażerami, bez nocnego szarpania się z menelami, którzy z terminali robią sobie hotel... nie wspomne już o kontroli bagaży czy samych odprawach pasażerów. Chciałbym poczytać opinie tych mędrców jakby zobaczyli na odprawie grupę emerytów... PRZYPOMINAM: że teren za bramkami... to granica Polski... od SOLu zależy co i kto dostanie się na pokład samolotu. Czasem mam wrażenie, że zeby takie porówniania solu do ochrony z marketu się skończyły musiałby samolot wyleciec w powietrze. SOL na chwile obecną zajmuje się w 90% tym samym co Straż Graniczna, która schodzi z lotnisk od przyszłego roku. Zastanówcie się więc mędrcy wsiadając do samolotu czy wolelibyście emeryta z parkingu czy młodego wyszkolonego SOListe.

Jak wejdzie prywatna firma ochrony na lotnisko w Pyrzowicach to będzie dno.

gosc_b3271 pisząc "herosów" miałeś na myśli strażaków lotniskowych? Jeśli tak to czy jesteś fachowcem w tej dziedzinie ratownictwa aby kogoś oceniać tymbardziej negatywnie? Zdaję sobie sprawę, że to nie miejsce na Twoje wspomnienia, ale pisząc bardzo blisko, to gdzie? Śmiem twierdzić, że troszkę koloryzujesz bo w bardzo bliskie sąsiedztwo działań ratowniczych nikt by Cię nie dopuścił jako obserwatora. Tak wynika z przepisów. Chyba, ze byłeś poszkodowanym; w takim przypadku każdy widzi co chce i jak chce. Normalna psychologia i instynkt samozachowawczy zaczyna działać w takim przypadku zawężajac logiczne myślenie poszkodowanego. W sprawie wypadku przy pracy zagadnienie można rozpatrywać na różne sposoby i z róznych punktów widzenia. Nikt tutaj nie próbuje demonizować zawodu. W kwestii pokory i wyjaśnienia LSP chciałaby uzyskać prawa emerytalne po 25-ciu latach pracy i uzyskaniu wieku 55 lat. Spełniając oba te warunki jednocześnie, nie tak jak Ty raczyłeś napisać po 5-ciu latach (rozumiem przenośnię i ironię w Twoich słowach). Świadkiem żenady mógłbyś być gdyby ratował Cię 67-mio letni strażak lotniskowy jak to wspaniałomyślnie nazwałeś heros. Myślę, że udało mi się troszkę rozszerzyć Twoje horyzonty myślowe w temacie jak to nazwałeś "herosów", Dzięki temu forum mogłeś zasięgnąć nieco wiedzy i od tej pory już inaczej będziesz podchodził do oceny innych zawodów ich obowiązków, zadań i sposobu wykonywania ich czynności :-) pozdrawiam goscia_b3271 przedstawiciela branży ...... a przede wszystkim niezłego fachowca w dziedzinie ratownictwa lotniskowego:-)

Byłem kiedyś świadkiem działania herosów na jednym z polskich lotnisk. Byłem BARDZO blisko ich działań i wiecie co? Żenada! Mam nadzieje ze to tylko sporadyczny wypadek przy pracy. Nie będę opisywał szczegółów bo to nie miejsce na moje wspomnienia jednak wiem co widziałem. Panowie trochę pokory i bez demonizowania zawodu. Dla mnie nie ma znaczenia czy to lotniskowy strażak czy miejski. Niech pracują nawet i 5 lat ale obym nigdy już nie był świadkiem tak zenujacej akcji ratunkowej.

gosc_e3c41 tytułuje strażaków lotniskowych herosami. Muszę przyznać niezłe, ale zbyt ironiczne i świadczy to tylko o poziomie inteligencji osoby piszącej. Od razu widać że gosc_e3c41 nie ma o tym fachu zielonego pojęcia. Słusznie zauważa jednak że ogólnie mówiąc personel naziemny ma bardziej sprecyzowany czas na wykonanie swoich czynności. Zgoda tylko nikt nie napisał że lsp ma sprecyzowany czas na wykonanie działań ratowniczych!!! Cały czas mowa jest o czasie reakcji czyli czasie NA PODJĘCIE działań ratowniczych. Tak czy inaczej kłania się czytanie ze zrozumieniem. W temacie umiejętności i koneksji a także w temacie "nic nierobienia" w pełni zgadzam się z gosc_66354.
A tak nawiasem mówiąc warto byłoby się zastanowić nad swoją własną pracą i podejściem do niej, a nie obczerniać kogoś i posądzać go o nieróbstwo, kompletnie nie mając na to dowodów i nie znając specyfiki zawodu i zakresu obowiązków tych ludzi. Na to wychodzi, że pozostali pracownicy lotnisk też są herosami tylko lsp nic nie robi? Sorry nie mogłem się powstrzymać. Słowo wyjaśnienia: Nie miałem zamiaru nikogo obrażać z personelu naziemnego bo naprawdę wykonują świetną robotę. Chodziło mi o dziwne wypowiedzi ludzi nieznających się kompletnie na rzeczy, a chcących na siłę zabłysnąć i coś komuś lub sobie udowodnić. przez takich właśnie dyskusja traci sens i trzeba to radykalnie piętnować. Pozdrawiam CAŁY personel polskich lotnisk

gosc_e3c41 zapewniam Cię, że jesteś w błędzie. Mam na myśli umiejętności lsp, w temacie koneksji rodzinnych bądź koleżeńskich nie będę się wypowiadał bo to nie moja sprawa i nie ważna dla mnie jest "kto z kim śpi", a Twój argument i uwaga o koneksjach herosów, z całym szacunkiem nie wnosi nic do sprawy. Ale do rzeczy: przede wszystkim aby określić poziom wyszkolenie kogokolwiek to samemu trzeba coś wiedzieć na zadany temat. Druga sprawa nie wiem czy wiesz (ale napewno nie) praca strażaków lsp nie polega na powiedzmy kopaniu dołów, a w pewnym sensie na pełnieniu dyżuru i pozostawaniu w gotowości bojowej. W tym czasie prowadzone są zajęcia szkoleniowe, konserwacja sprzętu, drobne naprawy itp. Odnośnie czasu wykonywania czynności to lsp na podjęcie działań ma 3min (katastrofa lotnicza) a ICAO zaleca skrócenie tego czasu do 2 minut. Jak się odnieść tu do pracy ładowaczyczy mechaników? W żadnym przypadku nie ubliżam ludziom wykonującym tą pracę bo to bardzo ważne ogniwo w tym łancuchu. Wiem że wykonują swoją pracę kilkanaście razy dziennie, ale oni w sytuacjach kryzysowych nie muszą podejmować działań w tak krótkim czasie, ich praca nie wiąże się z maksymalnym wysiłkiem i przede wszystkim nie podejmują działań z narażeniem własnego życia. dobrze że piszesz "być może" o braniu udziału w akcji, bo ruch lotniczy wzrasta i wraz z nim prawdopodobieństwo katastrofy lotniczej. Pisząc ogłoszenie alarmowe dowodzisz wszystkim faktu iż w sprawie jesteś kompletnym laikiem- bez urazy. Poczytaj wcześniejsze wypowiedzi i wyciągnij wnioski:-)

Najlepiej niech sol i lsp pracują po 15 lat. Ciekawe kto zarobi na ich emerytury? Jeżeli chodzi o lsp to może 67 lat to pomyłka jednak sol? Panowie przecież to zwykła ochrona co stoi na przeszkodzie zeby pan chroniący lotnisko siedział w wieku 67 lat przed monitorem, szkolił młodych czy tez robił patrol w samochodzie? To zwykły ochroniarz tyle tylko, ze ma papier ulc. Pomysły rzadu nie są fajne ale na forum tez nie popadajmy w paranoję. Ja szczerze wolałbym zeby sol miał 67 lat ale pilot który ze mną leci max 60 . Są inne ciężkie zawody o wiele cięższe niż te o których piszemy tak naprawdę to dyskusja jest bez sensu. Wystarczy jedno rozporządzenie ulc i wszystko sie samo określi. Jeżeli ulc nie określi max wieku dla tych pracownikow to niestety obejmie ich ustawa. A jakie są szanse zeby to zrobili? Chyba nikłe życzę nam wszystkim miłej pracy do 67 roku życia.

Herosów z lsp na lotniskach to w większości znajomi znajomych ich umiejętności pozostawiają wiele do życzenia. Co do ladowaczy i mechaników oraz pozostałego personelu naziemnego to maja bardziej sprecyzowane czasy na wykonanie swoich czynności. Robią to codziennie kilkanaście razy. Lsp w tym czasie nic nie robi. Ktoś kto zna sie na lsp niech sie nie wypowiada o handlingu. A tak naprawdę łatwiej być strażakiem który być może nie weźmie udziału nigdy w akcji ratunkowej. Nie myślcie z ogłoszeniem alarmowym

do gosc_337aa
zadania SOLu może wykonywać każdy (mam na myśli firmy zewnętrzne) ale po ukończeniu szkolenia/kursu w ULCu i po uzyskaniu odpowiednich uprawnień.
Wejście firmy zewnętrznej na lotnisko to kwestia czasu, ale SOL też ma pozostać choć okrojony kadrowo. W mojej opinii porównanie SOLowca do ochrony parkingu czy ochraniarza w hipermarkecie gdzie 99% stanu osobowego to renciści z grupą inwalidzką lub dziadki na emeryturze którzy nadają się najwięcej na portiera czy stróża to bzdura. O licencjach ochroniarskich które są wymagane w SOLu, a które to mało kto posiada "ochraniając" parking czy hipermarket posiada.

do gosc_9b0bf
Dobrze, że piszesz że nie znasz się na straży, a ja pokusił bym się o stwierdzenie że w ogóle nie masz pojęcia o tym. Sprawa wieku emerytalnego strażaków LSR-G (w domyśle 67 lat) to kompletna bzdura w porównaniu do mechanika lotniczego czy ładowacz/bagażowego. Ktoś wcześniej napisał o sprawnosci psychoruchowej, i wydolności tlenowej. Czasu reakcji i warunków pracy podczas katastrofy lotniczej nie wspomnę. Porównaj to proszę z pracą mechanika lotniczego czy ładowacza i zastanów się co napisłaś/eś. Oni w rzeczywistości nie mają wyznaczonego czasu reakcji i w swojej pracy nie muszą się aż tak spieszyć. Co rozumiesz przez okreslenie "w fazie alarmu" ???? Jednocześnie pragnę potwierdzić że granica wieku emerytalnego 67 lat dla wszystkich też mi nie odpowiada. Co do zarobków to zaręczam Ci że Ci się tylko wydaje:-) jedynym wyjątkiem moze być Warszawa, ale ja nikomu do portfela zaglądał nie będę. I jeszcze jedno: to nie sztuczny problem ale poważny problem związany z bezpieczeństwem polskich lotnisk!!!! Na koniec mam jeszcze prośbę do Ciebie: wiem że na forum każdy może wyrazić swoją opinię, ale jesli naprawdę nie masz pojęcia o sprawie to przynajmniej tylko poczytaj, pomyśl i nie pisz bzdur :-)

Nie znam sie na straży pożarnej ale mam duże wątpliwości co do profesjonalizmu a w zasadzie do wyszkolenia tych służb. Cos mi sie tez wydaje ze zarobki lsp są wyższe niż psp. Może fachowcy cos na ten temat powiedzą. Co do wieku emerytalnego to czy chcielibyście zeby wasz samolot był pilotowaną przez 67 latka? Czy chcielibyście zeby był wywazany przez taka osoba? Czy mechanik lotniczy w wieku 67 lat tez wam odpowiada? I na koniec jak sobie wyobrazacie ze samolot jest ladowanie bagażnik przez 67 latka? O ile lsp jest cały czas w fazie alarmu to ci których wymienilem pracują ciagle. Nie róbmy sztucznych problemów. Może od razu stworzyć system kastowy?

Sol to bzdura gdzie na lotnisku na świecie jest taka instytucja? Wszystko jest w rękach prywatnych i tak tez z czasem ma być w Polsce. Nie porownujcie sol do sg. To dwie inne rzeczy służba mundurowa i panowie którzy bawią sie w bieganie po lotnisku z bronią i pokazują swoją wyższość. to może robić każdy każda firma ochroniarska. To zwykli ochroniarze tac y jak w sklepie z ta tylko różnica ze ochraniaja lotnisko. Jeżeli dostaną wcześniejsze emerytury to dlaczego ich koledzy którzy ochraniaja parkingi nie? Jaka to różnica? Bezpieczeństwo to bezpieczeństwo nie ma jego stopniowania taj jak nie ma stopniowania wartości życia ludzkiego.

Co do SOL-u to też chodzą z bronią strzegą granicy Państwa. Uczestniczą w odprawach. Jak ktoś tu napisał porównywalni są do SG. Też mogliby mieć przywileje. Robią w sumie tę samą robotę co SG ale tylko na lotnisku. Muszą mieć specjalne uprawnienia zdobywane na szkoleniach w ULC-u. Porównanie SOL do zwykłej firmy ochroniarskiej jest delikatnie mówiąc nietrafione.

do gosc_9f882
nie zgodzilbym się co do szerszego zakresu obowiązków PSP. LSR-G to nie tylko katastrofy lotnicze i pożary oiektów lotniskowych, ale tkże ratownictwo chemiczne (na wyposażeniu każdej jednostki muszą być CUG-myślę że wiesz co to jest skoro zabierasz głos w sprawie, idąc dalej terroryzm, bioterroryzm, epidemia. To wszystko w podwójnym wydaniu w odniesieniu do obiektów lotniskowych i statków powietrznych. Nie wspomnę o ratownictwie wodnym w przypadku katastrofy lotniczej. Poszukaj więcej wiadomości o planie dzialania w sytuacjach zagrożenia to oczy Ci się szerzej otworzą. Strazaków lotniskowych nikt nie kreuje na Bohaterów Narodowych tylko chodzi o fakt aby ktos wreszczie otworzył oczy że w pewnym momencie w podziale bojowym pozostaną sami "dziadkowie" Co do obiektów lotniskowych i pozarów to napiszę Ci że bez znajomości powiedzmy obiektu Terminala nie będzisz w stanie BEZPIECZNIE przeprowadzić ewakuacji lub działań gaśniczych. Wielu ludziom kojarzy się on tylko z ogromnym gmachem w którym przebywają pasażerowie a w rzeczywistości tak nie jest. Idąc dalej w przypadku powiedzmy pożaru magazynu broni należącej do SG lub SOL jak się zachowasz i zgasisz pożar bez znajomości obiektu podjeżdżając "z ulicy", dalej pożar hangaru z samolotem w środku. będziesz wiedział jak go usunąć? No na tym poprzestanę. Oczywiście nie chodzi mi o to aby przedstawić strażaków PSP jako nieudaczników, chylę czoła przed ich pracą i poświęceniem a z okazji Floriana czy jak kto woli Dnia Strażaka życzę jak najmniej wyjazdów!!

Interpelacje wymienionych w artykule posłów dotyczyły tylko LSR-G. Więcej informacji pod linkiem


zobacz link

Widzę że LSR-G są tutaj kreowani na bohaterów narodowych:) cyt. "walkę z pożarami obiektów lotniskowych które niestety nie wiem czy wiesz ale trzeba wiedzieć jak zgasić!!! i jak ewakuować z nich ludzi."
Nasuwa się pytanie czy ci z PSP wykonując swój zawód nie mają o nim pojęcia? i czy ratunek osób różni się od siebie? mnie się wydaje że nie. Faktem jest że PSP ma szerszy zakres obowiązków w porównaniu do LSR-G ale każdy z nich szkolony jest w swojej specjalności więc o co to halo.

Dla uściślenia: SOL to nie to samo co LSR-G, bo chyba autor artykułu nie za bardzo orientuje się na rzeczy. LSR-G czyli lotniskowa słuzba ratowniczo gaśnicza jest to nic innego jak dawniej używana nazwa Lotniskowa Straż Pożarna przyrównywana w artykule i komentarzach do Państwowej Straży Pożarnej. Natomiast SOL to Straż Ochrony Lotniska w niektórych portach nazywana WSO SOL (Wewnętrzna Służba Ochrony Straż Ochrony Lotniska) która można przyrównać ale do .....Straży Granicznej, ze względu na fakt że z gaszeniem pożarów i ratownictwem nic wspólnego nie ma. Ma wypełniać zadania porządkowo -ochronne. Tak więc to straż i to straż ale w rzeczywistości diamentralnie rózna:-)

do gosc_6ad4a
Płynących budynków?????
Co to powódź???
Chłopie LSR-G w zakresie swoich obowiązków ma walkę z pożarami obiektów lotniskowych które niestety nie wiem czy wiesz ale trzeba wiedzić jak zgasić!!! i jak ewakuować z nich ludzi.

Do gosc_6ad4a
Ciekawe czy w PSP są wdrozone zachodnie standarty. Skoro tak twierdzisz to napisz tylko uczciwie jak strażacy PSP przechodzą certyfikacje pierwszej pomocy przedmedycznej. ILE JEST POPRAWEK!!!. Jaki odsetek strazaków PSP włada angielskim na poziomie min podstawowym. Widać, że nie masz pojęcia o rzeczy. Zadam Ci jedno proste pytanie: CZY PODCZAS KATASTROFY LOTNICZEJ CHCIAŁBYĆ BYĆ RATOWANY PRZEZ 67-MIO LETNIEGO CZŁOWIEKA? Jak uważam że w przypadku zdarzenia masowego jakim jest niewątpliwie katastrofa lotnicza człowieka w tym wieku nie powinno się dopuszczać do działań ratowniczych, chociażby ze względu na sprawność psychoruchową i wydolność tlenową, która nie wiem czy wiesz drastycznie maleje ze wzrostem wieku. PSP nie ogarnie wszystkiego! Z resztą.. oni boją sie działań lotniskowych jak ognia bo po prostu nie są do tego szkoleni!. To mówiłem ja, strażak lotniskowy.

do gosc_d7ac2
Skąd ty takiego newsa wyczarowałeś?? Masz wiarygodne potwierdzenie?? Tak się składa że jestem lotniskowym strażakiem i mam zupełnie inne zdanie na ten temat!!