Gdy dostaje do ręki przed wyjściem z hotelu krem z filtrem UV 50, nawet przez myśl mi nie przychodzi, by posmarować się tym antysłonecznym betonem. A potem wychodzę na stoki andorskiego ośrodka narciarskiego Grandvalira i zaczynam rozumieć, czemu w tym miejscu taki krem jest niezbędny.Andora to nie jest znany ośrodek. Zwykle rozmowa o tym kraju zaczyna się od pytania: "a...