Mimo tego
warto tu zaglądnąć choćby po to, aby przekonać się na własne oczy, jak
dynamicznie rozwija się jedno z przyszłorocznych miast-gospodarzy Euro 2012. Z
Warszawy do Doniecka wylatuję późnym wieczorem, aby dotrzeć do celu w środku
nocy. Na miejscu od razu podziwiam
najnowszą inwestycję miasta – tuż obok starego, przypominającego bardziej
dworzec PKS niż...