Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
b747400er
2011-07-20 16:33
Mialem okazje trzy razy leciec F50 (1xDM i 2xBT). Szczesliwie byly to krotkie odcinki (CPHBLL, WAWRIX), wiec dalo sie przetrwac;-) Rzeczywiscie miejsca nie bylo zbyt wiele, ale to raczej z powodu podzialki miedzy fotelami, ale zgadzam sie, ze bylo relatywnie ciszej niz w ATR. Co do zamowienia BT na Q400 (DH4) to dotyczy ono 12x DH4 i opcji na kolejne 12 sztuk, wiec niebawem BT stanie sie 2gim najwiekszym operatorem DH4 w Europie po flyBe (BE). Jesli ELO wybralby DH4 to wtedy moglby pozbawic BT drugiej pozycji. Wszystkie DH4 w barwach BT to DH4 w najnowszej wersji NextGen. Mialem okazje nim leciec i roznica z F50 jest przeogromna. Kabina DH4 nie odbiega temu co oferowane jest na pokladzie E70/75/90/95, a koszty sa relatywnie nizsze (bo to ciagle turboprop), a dzieki temu, ze czas przelotu DH4 jest prawie identyczny jak odrzutowcem DH4 jest swietna alternatywa do obslugi takich polaczen. BT regularnie wykorzystuje swoje DH4 na trasach, gdzie czas przelotu siega 2,5h zastepujac nimi tez 737.
piotrek737: chcę być tym oblatywaczem! :-D
Mnie się udalo w tamtym roku zaliczyć jeszcze ATP. Jednym z ich ostatnich użytkowników na liniach pasażerskich była SATA, ale je już wycofała. Teraz chyba już tylko gdzies w skandynawii można je spotkać na regularnych połączeniach pax.
piotrek737
2011-07-20 15:42
Ania: Q400 bardziej realny w PL więc jak polecisz to widoki podobne jak w Fokkerach ;) A jak eurolot by wybrał no to już dostępność idealna ;) Chyba, że zostaną przy ATRach no to z widoczków kiszka ;) Tomcat: Nie tyle samo zastąpienie co kupno tych samolotów powoduje, że muszą być oszczędności. Q400 sam w sobie jest tańszy na paxa bo zabiera więcej osób a pali mniej paliwka. Utrzymanie w pierwszych latach jest też niższe o około 50-60% więc chcą latać nimi na pełno co by odrobić kupno ;) Cani: Oblatywacz w Air Koryo to by była akcja :D
Hmm, więc może jak ja, masz chrapkę na nowego Sukhoja i Tu-204? Taką Armavia i Air Koryo się przelecieć, czad :-)
Ani Q400 ani An-24 nie leciałam. B767, B777, A340 i A380 już zaliczyłam, więc pora było na coś mniejszego ;)
Taki sam widok chowającego się koła jest w Q400 i An-24 :)
Ja ogólnie wole grubasy typu B747, B767, B777, A340, A380, niż małe, przepraszam za kolokwializm, pierdoloty. Za względu na przestrzeń, jak i subiektywny odbiór bezpieczeństwa lotu, w maluchach nigdy nie czuję się pewnie.
Samolot, owszem ciasny. Ale widok na chowające się koła i też same koła dotykające płyty lotniska - bezcenny!
tomcat_bzg
2011-07-20 14:41
Niestety zastąpienie samolotów 46-50 miejscowych maszynami o ok. 50% pojemniejszymi spowoduje, że niektóre kierunki przestaną być dla BT opłacalne. Póki co Tartu już padło...swoją drogą na wymianę Fokkerów 50 czas najwyższy bo mają po dwadzieścia parę lat. Ale cieszę się, że za miesiąc przelecę się nimi na trasie GDN-RIX-TLL-RIX-GDN :)
dla mnie szczerze najgorsze przeżycie lotnicze, to właśnie lot tą ciasną i megagłośną puszką.
Aynis: no niestety Rajanek i Wizirek nie maja innych maszyn ;-)
I mam wrażenie, że są cichsze w kabinie od starych ATRek.
Fokkery 50 fajne samoloty :) Nie pierwszej młodości, ale cóż za miła odmiana dla B737-800 czy A320.