Oczywiśnie nie mówię o wcześniejszym wycofaniu się z traski bo ono miało być chwilowe z uwagi na brak samolotu.
Jet Air wycofał się w kwietniu, mamy maj, więc na bank wiedzieli.
lenka: Gdy Jet Air się wycofywał z tej trasy, nikt nie wiedział (no prawie nikt), że Eurolot to "przejmie". I powody wycofania się Jet Air z tej trasy są zupełnie inne, niż mając nań wyrosnąć konkurencja.
Skoro od czerwca na traskę krk-gdn ma wejść Eurolot to ich rozumiem - co będą im rozkręcać kierunek?
Problem polaga też na tym, że jak ktoś z południa chce uderzyc samolotem nad polskie morze to poleci do Gdańska albo Szczecina, a to raczej nie są miejscowości docelowe, więc i tak muszą się później telepać PKP lub PKS.
I szybko nie nadejdzie,polak nawet gdy samochodem wyjdzie mu 15 złotych taniej to i tak pojedzie autem nad morzem,nie ma kultury latania,a większość lotów opiera się na pracy emigrantów to co się dziwicie że poza wyspami,Holandią i ewentualnie Hiszpanią połączenia wyglądają tragicznie
marecki: Ta era jeszcze najwidoczniej nie nadeszła...
GDN-KRK czeka na Ryanair! Nikt inny nie da rady :)
humbak: no ale HAm, to HAm, a z tego co pamiętam, Jetair miałbyć linią, która zapoczątkuje nową 'erę' w dziedzinie połączeń krajowych. I chyba juz ani jedna trasa im nie została "krajowa".
marecki: No ta słynna trasa z GDN do HAM...
first: ale nie z powrotem na 23.40 w KRK
Czy oni gdzieś po PL jeszcze latają?
LOT na każdy termin pn-pt w lipcu kosztuje 619 PLN
Szkoda, wydawać by sie mogło że połączenie ma potencjał. W lipcu udaję sie w podróż służbowa do GDN, portal podroży w firmie wypluł tylko LO za jakie 705 zł (pn-pt).