andrzejtoulon
2010-10-16 00:21
Bardzo ciekawy artykul, moze podpowiedz na nastepna ciekawa wycieczke ? Spora jest ormianska diaspora we Francji (nie tylko Monsieur Aznavour :)) I Armavia lata raz w tygodniu z Mrs, wiec dlaczego nie ?
damian.de
2010-10-15 23:48
Świetna relacja z Armenii, pisana wysublimowanym językiem i opatrzona ładnymi zdjęciami! Więcej artykułów tej klasy na tym portalu!
bluebomba
2010-10-15 20:20
Ma ktoś kontakt do tego kawalera na fotach?
Piękna relacja ... miło się czyta ... i trzeba przyznać, że nabrałem ochoty na wypad w tamte strony :-)
Dzięki Jaris !!!
temperatura w najgoretszych momentach wynosila ponad 40 stopni. W sezonie lipiec - sierpien trzeba przygotowac sie na upalne dni, 30-35 st.
Kost wizy 50 USD?? Chyba ktos naszego autora naciagnal ;) W lipcu wiza kosztowala 3000 Dram, czyli 8.30 USD na 21 dni.
Polecam hostel Envoy i ich wycieczki dookola Armeni
Wspanialy kraj
Fajna relacja. A jaka była temperatura w lipcu?
A imię królewskie to Tirydates i było ich kilku.
No to Erewań w końcu, czy Erywań? :o) A jak się wpisze w google "skała tofu", to wyskakuje tylko ten artykuł z p.com. Czyżby kolejny neologizm autorstwa portalu? :o) jarisie: Piękne pióro masz! Dobrze się czyta (tylko przecinki kuleją).
marqoos_pl
2010-10-15 13:26
Świetna relacja! Zgadzam się całkowicie z zachwytem Autora nad Armenią - jest to wyjątkowy kraj, w którym można się szybko zakochać. Armenia, oprócz tych atrakcji wymienionych w reportażu ma całkiem sporo starych klasztorów malowniczo położonych na skalnych półkach, prehistorycznych ruin (Zorac Karer w pobliżu Sisianu), piękne górskie jezioro Sewan oraz niesamowite zbiory oryginalnych chaczkarów (rodzaj płyty wotywnej lub nagrobnej). Do tego wspaniała kuchnia (w porównaniu do cen noclegów, ceny wyżywienia w Armenii są na dużo niższym poziomie) i najlepsze na świecie kandyzowane owoce i warzywa (np. pomidory nadziewane orzechami lub kandyzowany arbuz). Mieszkańcy są bardzo przyjaźni i pomocni, jednak język angielski czy polski to może być za mało. Armenia ma wciąż silne więzy gospodarcze i przyjacielskie z Rosją, więc język rosyjski (nawet jego podstawy) może być bardzo pomocny. W każdym razie - Armenia jest jednym z tych magicznych miejsc, które jeszcze nie zostały odkryte przez masową turystykę (i chyba dobrze). Jest to zdecydowanie kraj wart odwiedzenia!!! Ja się nie mogę już doczekać kolejnej wizyty!