Wychodzi na to, że najbezpieczniej jest zostawiać nazwę bez zmian, typu: leciałem samolotem linii lotniczych Lufthansa, zamiast "leciałem Lufthansą", wtedy nie ma problemu. /// Szczerze mówiąc, artykuł mnie odrobinę rozczarował, bo spodziewałem się raczej przeglądu polskich wersji językowych stron
zobacz link przewoźników, a nie wykładu w stylu prof. Miodka ;)