Przeminęło z... Norwegianem

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony rzeczywiście solidny sklandynawski standard, wyższy niż inne LCC i spora częśc tradycyjnych przewoźników. Z drugiej jednak DY tak naprawdę oferował głownie czarter-mixy i dowóz taniej siły roboczej do Norwegii. Na kierunkach południowych ok. 2/3 sprzedanych biletów to były biura podróży, a ceny w sezonie dla indywidualnych turystów były porównywalne z LH. natomiast nie dziwię się, że wycofują się (nie tylko oni) z Polski.
Po pierwsze nasze społęczeństwo jest zbyt biedne, by latac samolotem dla przyjemności częsciej niż raz w roku. Użytkownków tego portalu jest za mało, by to nadrobic ;-).
Po drugie polskie społęczeństwo jest mentalnie i cywilizacyjnie zacofane - ludzie nie maja kart kredytowych, wielu woli jechac kilkanaście lub dwadzieścia parę godzin marnują kilka dni urlopu, by zaoszczędzic od 100 do kilkuset zł, nie mówiąc już o strachu przed lataniem,
Po trzecie linii opłaca się latac, jak sprzeda dużo drogich biletów, a nie tanich, to jest bolączka wszyskich LCC latających do Polski,
Po czwarte paliwo kosztuje tyle samo lub prawie tyle samo, a Skandynaw bez trudu wyda na lot kilkakrotnie więcej niż Polak i to nie raz, a 8 razy w roku. I nie będzie telepał się samochodem przez 1/4 urlopu.

b747400er: proszę Cię bardzo, nie pisz o LF 120%, bo MOL tylko czeka na pomysły z cyklu "miejsce siedzące inaczej" ;)

Dzieki Piotrze737;-) Dokladnie, tu nie o LF chodzi, ten moze byc niski, pytanie czy z polaczenia sa pieniadze i czy nie ma mozliwosci lepiej zaangazowac tego samolotu, gdzie tych pieniedzy bedzie wiecej. jesli tak, to slabsze polaczenie moze zniknac i tak wlasnie dzieje sie w przypadku DY i 4U oraz AB (jak na razie tylko w sezonie zimowym) na rynku polskim. SK probowal latac na OSLWAW v.v., ale szybko zniknal, bo ruch lokalny nie wystarczal na zapelnienie tak duzego samolotu, zwlaszcza, gdy z powodu DY wplywy nie byly zbyt wysokie. A nawet jesli SK mogl feedowac swoja siatke norweska, to tez konkurowal tu z DY, wiec zaangazowal samolot na innej lepszej trasie. Aynis/4tech: Nie emocjonujcie sie tak poziomem LF, bo on nie jest miernikiem jak dziala dane polaczenie. Sa takie rejsy i kierunki, gdzie rentownosc osiaga sie przy LF 40%, a sa i takie, gdzie nawet LF 120% to za malo by rejs byl rentowny;-)

B747-400er: ma 100% rację ponieważ niestety cóż z tego, że np. German ma też niezły LF z KRK a wycina wszystko na zimę łącznie z WAW. Norweg niby zawsze o Krakowie mówił w superlatywach ale patrząc na obecne czasy jakoś nie zawsze w to wierzę, że wszystko będzie takie proste i ładne jak się to wydaje.

Na przykład: GDN-TRF 174/180 Wizz Air.

ciekawe tylko jaki sredni LF maja linie latajace z GDN do OSL.

SAS wszedł z to do Gdańska z Oslo i jakoś im idzie. Mimo konkurencji ze strony DY, FR oraz W6.

SAS tez próbowal z OSlo po LOTcie i tez się wycofał .

Andrzej/Blizz: tylko trzeba sobie zadac pytanie czy te 140-170 pax daje rownie wysoki co lf wskaznik pokrycia kosztow i zysk i czy jakby wykorzystac samoloty obslugujace te trasy z/dp PL na trasach wewnatrz Skandynawii czy owe wskazniki finansowe nie bylyby lepsze.
Andrzej: Co do LOtowskiego OSL, to ono zniknelo z uwagi na to, ze owczesny zarzad, ktory mial podjac decyzje o wprowadzeniu dodatkowych 5 samolotow finalnie postanowil oddac leasingodawcy trzy maszyny, ktorymi LO juz latal, a zatem majac w kolejnym sezonie 8 samolotow mniej LO nie tylko nie mogl wowczas wprowadzic nowych polaczen, jakie byly zaplanowane, ale rowniez byl zmuszony wyciac kilka linii i pod noz poszlo wlasnie m.in. OSL, jako to, ktorego strata dla siatki byla najmniejsza.

andrzej :"Natomiast loty z Krakowa do Stvanger i Bergen mają niezmiennie pełne obłożenie mimo bardzo wysokich cen i dużej częstotliwości lotów."
HAHAHA nie wiem czy na każdej z tych tras 2xweekly to duża częstotliwość.
Ale co do wysokiego lf to prawda, 160-170 paxów to standard.
KRK-OSL ma się całkiem dobrze :0 lata 140-160 paxów.
Mieli latać w zimie 4xweekly, ale ostatecznie zwiększyli do 5xweekly.
Wiec na razie zamykanie tej trasy można wsadzić miedzy bajki.

b747400er: Właśnie połączenia z OSL i ARN są w pierwszej kolejności do zamknięcia ze względu na konkurencję ze strony FR. Nie wiem jak wygląda sytuacja w WAW ale podejrzewam, że również nie jest różowo ze względu na Wizza. Natomiast loty z Krakowa do Stvanger i Bergen mają niezmiennie pełne obłożenie mimo bardzo wysokich cen i dużej częstotliwości lotów. FR tam nie lata. Wizz próbował z KTW do Bergen ale musiał się zwinąć. Jak coś przetrwa to właśnie te kierunki. DY musiał już zwinąć ARN i RYG z Krakowa, a wycofanie się z trasy KRK-OSL to ponoć tylko kwestia czasu. Loty LO do regionalnych portów norweskich. Raczej tego nie widzę, nawet Oslo im się nie udało utrzymać. A co dopiero mniejsze miasta.

Obawiam się, że DY wkrótce zniknie w ogóle z naszego rynku, to kwestia roku, najwyżej 2 lat... Podobnie będzie z EZY - w obu przypadkach to bardzo fajne linie, ale produkty jakie oferują nie sprawdziły się w polskiej rzeczywistości.

Nie widzi mnie to, ze DY opuszcza PL i bedzie fruwal tu samolotami ze swoich skandynawskich baz. Ba, powiem nawet wiecej, nie zdziwi mnie fakt, jesli za miesiac czy dwa, okaze sie, ze niektore z tych polaczen wykonywane 2-3x tygodniowo tez znikna. DY duzo bardziej oplaca wykorzystac sie ten sam samolot na polaczenia z Danii/Szwecji czy Norwegii do Finlandii czy wewn. Skandynawii, gdzie moga na wielu kierunkach fruwac kilka razy dziennie i wozic lokalny ruch biznesowy, ktory bedzie zadowolony, iz pojawila sie skandynawska alternatywa wobec SK i AY. Pamietac jednak trzeba, ze to tez nie jest rynek bez gumy, kiedys polaczenia wewn. SKandynawii chcial opanowac FR i skonczylo sie na tym, ze grzecznie z nich zrezygnowali. CO do polaczen DY miedzy Polska i SKandynawia to mysle, ze w ciagu roku - dwoch - trzech moze sie okazac, ze DY zostawi sobie polaczenia z OSL i ARN do najwiekszych miast w Polsce, gdzie bedzie mogl latac choc raz dziennie i gdzie bedzie mial szanse stworzyc konkurencyjna oferte dla ruchu wyzej platnego. Byc moze ostana sie tez niektore polaczenia z regionalnych portow w Norwegii do WAW/KRK/GDN. A kto moze wypelnic owa luke na polaczeniach DY - paradoksalnie moze to byc LO. Zarowno na wybranych kierunkach poludniowych (ktore moglyby byc obslugiwane w ramach LO Charters) oraz do Norwegii, gdyz szczegolnie na trasach innych niz z OSL LO moglby zaoferowac oferte do Europy Wschodniej i Poludniowej (EWiP) oraz na otwieranych obecnie polaczeniach do DAM, BEY, CAI. W Skandynawii zyje bardzo duzo pochodzenia syryjskiego, libanskiego czy egipskiego. Jednak aby podstawic sie pod rejsy skandynawskie pod EWiP oraz kierunki bliskowschodnie wymagaloby to obslugi trzech rejsow dziennie zakladajac, ze polaczenia wschodnio i poludniowo europejskie oraz bliskowschodnie beda obslugiwane w takim ukladzie rotacyjnym jak obecnie.

marqoos_pl: oczywiście że przyznam:) ba dodam nawet to, że ceny o których pisałem nie były w szczycie sezonu i chyba to jest " tajemnica niskich cen":)

4tech - ok, w sumie mi kiedyś mówiłeś... ale jednak przyznasz, że są to dosyć wyjątkowe ceny... Hiszpania zawsze była tania pod tym względem. Takie oferty nie można jednak uznać za "normę", tym bardziej nie w Chorwacji, która jest zdecydowanie droższa (a tam właśnie sporo rodaków jedzie samochodem i im to wychodzi taniej).

marqoos_pl/andrzej...nie Mołdawia czy inna Armenia...była to Hiszpania konkretnie Majorka 26euro za tydzien /ford Fiesta/, 33 euro Hiszpania Barcelona 4 dni wypozyczenia GRO zwrot ALC, Malata bodajze ok 30 euro za tydzien / oferta dla zlotowiczow maltanskich/....oczywiscie nie sa to wielkie sieciowe wypozyczalnie...w BCN w czasie zlotu mielismy w pierwszej opcji Mieczysława Vito za 180euro..

26 za tydzień? Hm... Powiem, że aż tak dobrych cen to też nie widziałem... Czasami może (ale to jakaś wyjątkowa okazja) z puli tour-operatorów, ale to na zasadzie extra last-minute... A szczególnie destynacje takie jak Chorwacja (czy chociażby Polska) wcale nie są tanie na wynajem samochodów (w porównaniu do Hiszpanii, Portugalii czy nawet UK).

26 Euro za tydzień ? To chyba w Mołdawii za 30-letnią Ładę ? ;) Tam gdzie mnie interesowało wynajęcie auta to nie widziałem niższych cen niż 25 Euro za auto klasy Clio. Oczywiście przy dłuższym wynajmie ta cena spadała ale i tak coś mi się nie chcę wierzyć. Jak masz linka do wypożyczalni z takimi cenami to z wielką chęcią obadam sprawę. Faktycznie w wielu miejscach nie trzeba pożyczać samochodu bo dobrze funkcjonuję komunikacja lokalna ale umówmy się, oprócz dużych miast transport publiczny zawsze będzie mniej komfortowy od własnego samochodu.

andrzej, zgoda z Twoimi wnioskami z malym ale...samochod mozna wynajac juz za 26euro za tydzien, mozna ale i nie trzeba:)

first: Nie zgadzam się z częścią Twoich wniosków. Osoby, które samodzielnie planują wyjazd wcale nie są tymi, które koniecznie chcą i mogą wydawać dużo pieniędzy. To raczej kwestia bardziej ambitnego podejścia do podróżowania. Ta jakość, o której wspominasz moim zdaniem dotyczy głównie wolności jaką daję podróżowanie na własną rękę, fakt, że często za cenę wyższych kosztów ale niekoniecznie musi oznaczać wybór najdroższych hoteli i przelotów. Generalnie obracam się wśród ludzi, którzy nie korzystają z usług biur podróży i są to osoby, które właśnie szukają możliwości taniego dostania się na miejsce. Ta grupa z chęcią wybierze LCC, na wakacyjnych kierunkach. Ziberro: Polacy często wolą jechać autem zwłaszcza tam gdzie jest blisko (np. Chorwacja) dlatego, że mając auto na miejscu są bardziej elastyczni. A opcja lot wynajem auta na tydzień/2 tygodnia na miejscu jest droga. Co z tego, że polecisz nawet za darmo jak po przylocie za każdy dzień musisz płacić ok. 30 Euro i to często za gorszy samochód niż został pod domem lub co gorsza na płatnym parkingu lotniska. Aynis: Ale to najpierw DY musiałby kupić samoloty do lotów dalekodystansowych. Na B737-800 do BKK nie dolecą. Czy coś się szykuję w tej kwestii ? Do tematu: O tym, że likwidacja bazy DY w WAW to kwestia czasu pisałem już z rok temu. Żadne zaskoczenie dla mnie.