@gość_202b6
"LOT od wielu lat mierzy się z konkurencją." - To jest prawda i nieprawda jednocześnie. Mała Etiuda, potem słaby Modlin, 2 600 slotów już w 2019 roku, ochrona slotowa choćby przed American Airlines, które chciały otworzyć Chicago - Warszawa, teraz mamy silną ochronę slotową przed Ryanairem i Wizzairem.
"Ograniczenia slotowe dotyczą WAW, na CPK prawdopodobnie ich nie będzie." - dokładnie.
"Nie sposób administracyjnie chronić linii lotniczej przed konkurencją w nieskończoność." To prawda, ale teraz na 2 514 slotach LOT może wzrosnąć do 20 mln na samym Okęciu.
"Dla LOT-u ograniczenia slotowe WAW to jednak także szansa na rozwój i zwiększenie liczby pasażerów poprzez samą zmianę samolotu, np. z 82 do 136 miejsc, albo ze 112 do 186. Na co ma zmienić samolot Wizz Air latając już 239 miejscowym A321neo?" I to jest powód, by w najbliższych latach utrzymać limit 560 operacji dziennie plus hałas. Największą przeszkodą we wzroście LOT-u jest Wizz, który będzie latał 11 razy w tygodniu do Kopenhagi i 7 razy w tygodniu do Bukaresztu.
"Start CPK z 34 mln rocznie to nie jest "zupełne kuriozum", ale rozsądek. Budowa od razu na 45 mln kosztowała by znacznie drożej i trwałaby jeszcze dłużej." Ja myślę, że budowa lotniska CPK przy 21 mln paxów na Okęciu to jest kuriozum. Okęcie może obsługiwać 30 - 35 mln paxów, więc ja nad budową CPK zacząłbym się zastanawiać, gdy Okęcie przebije 32 mln.
gość_202b6
2025-01-11 10:16
@ec29: LOT od wielu lat mierzy się z konkurencją. Ograniczenia slotowe dotyczą WAW, na CPK prawdopodobnie ich nie będzie.
Nie sposób administracyjnie chronić linii lotniczej przed konkurencją w nieskończoność.
Podobnie jest w Europie, np. linie Ryanair są w tej chwili największymi liniami pod względem liczby pasażerów, choć jeszcze w 2018 roku przegrywały choćby z grupą Lufthansa wg oficjalnych statystyk.
Bardzo wiele się zmieniło w okresie 2019-2023 - wiele linii (w tym LOT) w tych latach odnotowało spadki pod względem liczby pasażerów, ale jednak niektóre urosły, np. Ryanair (o prawie 20%) i Wizz Air (o ponad 50%). Zatem tu nie chodzi o WAW, albo CPK ale o zarządzanie samymi liniami lotniczymi. Dla LOT-u ograniczenia slotowe WAW to jednak także szansa na rozwój i zwiększenie liczby pasażerów poprzez samą zmianę samolotu, np. z 82 do 136 miejsc, albo ze 112 do 186. Na co ma zmienić samolot Wizz Air latając już 239 miejscowym A321neo?
Start CPK z 34 mln rocznie to nie jest "zupełne kuriozum", ale rozsądek. Budowa od razu na 45 mln kosztowała by znacznie drożej i trwałaby jeszcze dłużej. Potem sam pierwszy terminal będzie mógł zostać rozbudowany etapami do nawet 60-65 mln, czego Okęcie na pewno nie zmieści. A jest jeszcze w ramach CPK miejsce m.in. na trzecią drogą startową i kolejny terminal na 30-40 mln.
Najgorsze jest to, że wielu inteligentnych ludzi nie rozumie lub nie chce zrozumieć, że każde otwarcie konkurencji w Warszawie oznacza koniec samodzielnego LOT-u. Scenariusze od MALEV-u, poprzez TAROM zombi do niemieckiej Alitalii.
Jest bardzo prawdopodobne, że LOT w 2025 roku przestanie być największą linią z/do Warszawy. Numerem jeden może stać się Wizz, który planuje przewieść 5,5 mln z/do Warszawy. Problemem nr 1 LOT-u jest nadmiar slotów na Okęciu. Nadmiar liczby operacji na dobę. I nieumiejętność utrzymania już przyznanych slotów. Wizz wjeżdża do Bukaresztu, Kopenhagi, Malpensy...
A budowa CPK-u na 34 mln to już zupełne kuriozum. Okęcie bez problemu jest w stanie obsłużyć 30-35 mln bez zwiększania liczby operacji na dobę.
Najważniejsze w sprawie CPK jest to, że wiele spraw idzie wreszcie do przodu, w tym podstawowe typu projekt budowlany.
Warto pamiętać, że począwszy od koncepcji z 2017 roku w ciągu pierwszych 6 lat temat CPK zdążył już złapać jakieś 4 lata, a może nawet 5 lat opóźnienia względem pierwotnych założeń z 2017. Teraz obserwowany jest wysiłek, aby ten koniec 2032 udało się utrzymać, choć nawet 2033, czy 2034 to i tak byłby dobrym wynikiem.
Wcale mnie nie martwi te 34 mln rocznie w CPK na początek. To akurat jest zupełnie rozsądne. Po pierwsze jeszcze przed 2040 ma być rozbudowany do 40-45 mln. Po drugie możliwości Modlina będą wtedy znacznie powyżej 7 mln rocznie. Po trzecie na miejscu Okęcia można uruchomić City Airport, który może przejąć drobne kilka milionów. Po czwarte są w okolicy rezerwy typu Łódź, czy Radom.
Bardziej martwiło by mnie gdyby ktoś chciał znowu budować od razu te 40-45 mln (albo i więcej) i znowu złapalibyśmy kolejne 4, czy 5 lat opóźnienia. Poza tym do tej pory przez kilka lat to były raczej obawy czy po szybkim zbudowaniu CPK (np. już w 2027-28) uda się zgromadzić choćby te 25 mln rocznie jako minimum do pokrycia ogromnych przecież kosztów utrzymania. Nie wspominając o tym, że w takim 2028 roku LOT byłby wystawiony na odstrzał przez konkurencję, o czym także wielu pisało. A tak może będzie miał kolejne kilka lat na wzrost i umocnienie swojej pozycji.
spotter10
2025-01-07 14:04
Też mi się to rzuciło w oczy. Jeżeli zakładają, że na Okęciu w 2032 roku będzie 30 mln pax, to przeniesienie na lotnisko z możliwością obsługi max 34 mln pax to dosyć mały zapas jak dla mnie. No chyba, że zakładają że liczba pax przy przenosinach trochę się zmniejszy tak jak przy przelewaniu płynu z pojemnika do pojemnika (np. LOT zetnie kilka połączeń krajowych, np. z POZ czy WRO, nie wszystkie połączenia zostaną przeniesione 1 do 1 np. Wizzair'a) i zapas zwiększy się do 5-6 mln. I jednocześnie rozpoczną realizację kolejnego etapu budowy CPK aby zwiększyć przepustowość. W końcu dzięki takiemu zabiegowi można w tym momencie powiedzieć, że koszty są niższe. A potem kolejne koszty uzasadni się koniecznością rozbudowy.
krzysiekl
2025-01-07 08:54
Niuanse... dlaczego 34mln przepustowości jeśli chcemy rozbudować Okęcie do 30mln i wtedy przenieść ruch na lotnisko o przepustowości 34mln? Będzie od razu do rozbudowy. Widać że założenia obecnego rządu są bez sensu.
34mln na CPK miały sens gdyby było otwierane wcześniej i bez rozbudowy Okęcia..
więc albo ten rozbudowy Okęcia nie będzie, ale tego CPK jednak nie będzie: bo w tak duży brak logiki w rządzie nie wierzę.