To zaskakujące, ale Ryan okazał się chłopcem do bicia w aglomeracji warszawskiej. Okazało się, że ludzie chcą dojeżdżać taksówką w 15 minut i za 30 - 50 zł i akceptują wyższe ceny nawet, gdy sami płacą za bilety. Dzięki temu Wizz odniósł ogromny sukces.
Mamy pewność tego, że Ryan redukuje bo traci. Po pierwsze od lat miał najniższe ceny, po drugie sam przeniósł część operacji na Okęcie, czyli zaakceptował opłaty około 4 razy wyższe, niż w Modlinie. W KRK są opłaty podobne do obecnych w Modlinie i jakoś Ryankowi to nie przeszkadza.
Ze względu na CPK Ryan nie zrezygnuje z Modlina. Poczeka, aż ruszy budowa CPK i wtedy spróbuje sfinansować rozbudowę Modlina do 6 - 10 mln. Być może władze same rozbudują Modlin, bo nie rozumieją sytuacji w duoporcie. W rzeczywistości mamy olbrzymią nadpodaż miejsc w aglomeracji warszawskiej. LOT i być może też Wizz mają kłopoty z zapełnieniem samolotów, zaś Ryan nie wytrzymał konkurencji.
Już kilka miesięcy temu napisałem, że ok. 2 mln pasażerów rocznie przy aktualnych warunkach finansowych może przynieść więcej przychodów niż ponad 3 mln przy starych warunkach, bardzo korzystnych dla Ryanair.
Dla WMI podstawowe zadanie to rozbudowa możliwości obsługi pasażerów. Finansowo ten rok i tak powinien wyglądać lepiej niż poprzednie.