Prezes LOT-u odzyska stanowisko?

@krzysiekl: gdzie i kiedy dzierżawa spółki skarbu państwa zakończyła się niekwestionowanym sukcesem? Wydzierżawić to może sobie prywatny właściciel na jego ryzyko i jego ocenę skutków.

Na tym polega główny problem: kto to ma ocenić?

Starałem się to opisać na podstawie prostego zestawu pytań, że ten sam okres 4-5 ostatnich lat historii LOT-u można ocenić albo bardzo dobrze, albo bardzo źle, zależy kto i o co pyta.

Dobrze, bo jest wzrost liczby pasażerów, rośnie flota, był spory zysk za 2023 rok, itd.

Źle, bo stara strategia legła w gruzach, ogromna sumaryczna strata za lata 2020-2021 i otarcie się o bankructwo, konkurencja rośnie szybciej, jest zero zamówień samolotów bezpośrednio u producentów, podstawa dla hubu czyli szeroki kadłub mamy zero przyrostu, itd.

raczej do wyszukania "Dzierżawa przedsiębiorstwa – skutki na gruncie PIT i VAT"

@demar
istnieje pojęcie dzierżawy, poszukaj "Umowa dzierżawy w działalności gospodarczej".
Bez znaczenie jaka będzie forma prawa, mam na myśli rozwiązanie gdy podmiot prywatny przejmuje zarządzanie spółką i odpowiedzialność za nią, ale nie staje się właścicielem. Wiąże go umowa i musi trzymać się jej zasad. Zyski z działalności firmy są jego ale ponosi opłatę za jej "dzierżawienie" (jakaś stałą część, plus część zysku).
Takie rozwiązanie byłoby w Polsce zaakceptowane, w przeciwieństwie do próby sprzedaży LOTu.

@krzysiekl: wydzierżawić spółkę skarbu państwa? Co za pomysł? Spółkę można sprzedać, sprywatyzować, ewentualnie wyemitować kolejną emisję akcji i np. wejść na giełdę. Ale poza ewentualnie tym ostatnim to nic nie powinno spotkać spółki, która ma mieć istotny udział w potencjalnym sukcesie CPK, gdzie inwestycje w sam komponent lotniczy są szacowane na ponad 50 mld zł.

Jak chcemy opisać jakiekolwiek wymogi i kto to ma ocenić? Np. jak ocenić członka zarządu spółki, która najpierw ma straty na poziomie 3 mld zł, a potem w rok zarabia miliard. Dobrze - bo zysk miliarda, czy źle bo jednak sumarycznie spora strata, nie pokryta jeszcze zyskiem? Dobrze, bo jakiś rozwój istnieje, czy też źle, bo rozwija się wolniej niż konkurencja?

Styl zmian we władzach LOT-u jest znacznie poniżej dopuszczalnego poziomu. Generalnie poziom klasy politycznej ostatnich kilku lat można określić jako zły lub jako bardzo zły - do wyboru. Ale na portalu branżowym należy unikać pisania o polityce.

Natomiast jakikolwiek styl nie powinien odwracać uwagi od merytorycznego pytania: czy LOT w ostatnich 5, 7, 9 latach rozwijał się dobrze, czy też źle. I czy członkowie zarządu firmy powinni być ocenieni pozytywnie, czy też negatywnie. A pytań o decyzje LOT-u ostatnich kilku lat jest naprawdę wiele.

I dobrze byłoby zadać głośno merytoryczne pytania, np.:
1. Czy obecny kierunek rozwoju LOT jest dobry, czy zły?
2. Czy LOT rośnie wystarczająco szybko, czy wygrywa z konkurencją czy przegrywa?
3. Czy brak jakichkolwiek zamówień bezpośrednio (czyli najtaniej) u producentów samolotów to dobra czy zła strategia?
4. Czy decyzja "tylko samoloty z Ameryki" sprzed kilku lat przyniosła zyski czy straty?
5. Czy brak jakiegokolwiek nowego samolotu szerokokadłubowego od pięciu lat to dobry pomysł na rozwój hubu?
6. W jaki sposób LOT chce mieć 120-150 samolotów we flocie do czasu otwarcia CPK bez nowych zamówień? Na odbiór nowych konkurencyjnych modeli czeka się nawet 5-7 lat...
7. W jaki sposób LOT realizuje mitygację ryzyka flotowego, np. ile jest zapasowych silników, co by się stało gdyby jakiś model został ponownie uziemiony?
8. W jakim stopniu LOT chce realizować połączenia z innych portów niż WAW, np. BUD, KRK, WRO?
9. Czy tak duży procent umów B2B z personelem to szansa na rozwój czy raczej blokada albo obciążenie?

odo postulatu: czy spółki takie jak LOT można "wydzierżawić" podmiotowi prywatnemu na np. kilkadziesiąt lat?
W umowie byłyby opisane wymogi jakie LOT musi spełniać w tym okresie typu obowiązkowe kierunki lotów, opis wymaganej jakości usług w tym np. promowanie polskich produktów na pokładzie (co z resztą może być odpłatne np. jakiś hotel lub sieć finansuje posiłek na jakiejś trasie a w zamian podróżni otrzymują jego reklamę)

oby wrócił.
dobrze też żeby LOT przestał być traktowany jako piaskownica kłótni polityków.

Jak można było odwołać najlepszego prezesa w historii LOTu bando politycznych nieudaczników. Oj pokażemy Wam palec na wyborach, oj pokażemy. Won!