To jeszcze nic nie znaczy. W latach 24/25 LOT dokona skokowego wzrostu miejsc w swoich samolotach wąskokadłubowych. W sumie ma być ponad 30 B737, z tego większość MAX-y. Pozyskuje 3 E195-E2. Nie ma klarownej polityki informacyjnej na temat tego wzrostu, a to największy wzrost floty wąskokadłubowej w historii. Nie wiemy co wycofa z floty, nie mamy tez pełnej wiedzy o tym jak będzie wyglądała nowa siatka. Wiemy o Lizbonie, powrocie do Larnaki, stary/nowy Lyon, ale nie wiemy o wielkim wzroście oferowania na już obsługiwanych kierunkach poprzez zamianę samolotów na większe.
Wydaje mi się, że LOT w ciągu 2 lat powiększy oferowaną liczbę foteli z WAW o 3 - 5 milionów. Przyjmijmy, że pierwszy sezon wzrostu to zima W24/25, a całość zakończy się w lecie S26. Prawdopodobnie dostawi więcej, niż całość oferowania Ryana z Modlina w szczycie. Ten olbrzymi wzrost powinien być tematem nr 1, zarówno jeśli chodzi o loty z aglomeracji warszawskiej, jak i w dyskusjach na temat LOT-u.
Drugi temat to Łódź: prawdopodobnie Ryan otworzy bazę (2025 lub 2026), a jeśli nie Ryan to Wizz. Jest pytanie ile samorząd Łodzi i województwa chce dopłacić? Ile zaoferują samorządy z Lublina i Rzeszowa? Ciekawe, że samoloty z Modlina poszły do POZ i KTW.
Wizz i Ryan na Okęciu prawdopodobnie nie powiększą znacząco liczby slotów w porównaniu do S24.
Podsumowując mamy kilka niewiadomych, ale prognozuję niską liczbę pasażerów z/do Modlina w najbliższych latach. Dużo mniejszą od 3,4 mln w 2023. Nie wiem, czy to będzie 1 mln , czy 2 mln. Raczej poniżej 2,5 mln, bo Ryan nie chce dopłacać do operacji w Modlinie. Modlin na większości kierunków zbiera tylko tych, którzy chcą kupować bilety po niskich cenach.