@wit900, no oczywiście biedny pasażer niczemu nie jest winny, nigdy! no patrz jednak większość pasażerów się wyrabia i odlatuje... to czyja wina, RYR czy lotniska, a może nieogarniętych pasażerów?
qwert9768a
2021-07-24 00:26
@Wit900 Wina jest w większej mierze po stronie pasażerów. Wielkość lotniska nie ma tu nic do rzeczy, bo kolejki zawsze były, są i będą, nawet na największych lotniskach, a pasażerowie powinni się wykazać większą przewidywalnoscią i przyjechać na lotnisko wcześniej, bo to pasażer ma czekać na samolot, a nie samolot na pasażera.
Wina jest 50/50 Lotniska i Ryanair. Lotnisko ,bo jest za małe, a Ryanair bo ma za dużo lotów i jest tłok. Można przenieść niektóre kierunki na inne mniejsze lotniska i po problemie.
Czy autor ma pojęcie jak działa proces przepływu pasażerów i kto za niego odpowiada? Czy autor wie, że linie lotnicze obowiązuje wiele ograniczeń - rozkładowych, ruchowych, czasu pracy, etc, ? Czy rzekomo profesjonalny portal powinien powtarzać rzekome słowa kapitana, które podobno słyszała nieprzyjęta na pokład pasażerka - więc jak to usłyszała?
WsciekłaGrażka
2021-07-23 14:52
@Wojtek. Panie kochany, ważne, że Pan pracujesz w nagrodę. Chamstwa nic nie usprawiedliwia, niemniej jednak takie sytuacje w Ryanair są niezwykle częste, co pozwala domniemywać, że to po prostu standard tej linii.
qwert9768a
2021-07-23 09:59
@Wojtek. To nie jest wina obsługi lotniska w KTW, tylko samych pasażerów. Tak się właśnie kończy, jak się przyjeżdża na lotnisko na ostatnią chwilę, bo się komuś nie chce na lotnisku czekać. Na lotnisko powinno się przyjeżdżać minimum 2 godziny przed odlotem, bo powinno wziąść sobie pod uwagę to, że będą kolejki. Ja jakoś zawsze przyjeżdżam na lotnisko 2 godziny przed odlotem i jeszcze nigdy mi się nie zdażyło żebym nie zdążył. Co do pracowników na lotnisku w KTW to ja nie raz z tego lotniska latałem i zazwyczaj ja nie miałem zastrzeżeń, ale niektórzy nie wiedzą, że boarding albo odprawę biletowo - bagażową przeprowadzają nie pracownicy lotniska, a pracownicy firmy handlingowej, którzy pracują na zlecenie linii lotniczej, tak samo ci sami ludzie odpowiadają za to że trzeba długo na bagaż po przylocie czekać, a kontrolę bezpieczeństwa w Katowicach też przeprowadzają ludzie "z zewnątrz" tylko tutaj już pracują oni na zlecenie lotniska. I to właśnie z tąd są komentarze że "chamstwo się szerzy".
To nie wina Ryanaira, tylko obsługi lotniska. Nie od dziś wiadomo, że zwłaszcza w KTW pracownicy zachowują się jakby ich praca była karą. Na różnych forach, także na pasażer.com można znaleźć informacje , że chamstwo się szerzy. Co zrobić? Przyjeżdżać wcześniej na lotnisko albo latać z KRK. Za to w Poznaniu zawaliła firma handlingowa, która zbyt późno rozpoczęła boarding. Czas minął, kapitan zakończył boarding.