Na pokład samolotu tylko po szczepieniu? To możliwe już w przyszłym roku

Zamordyzm i dzialania niezgodne z prawem w natarciu - a ludzie dalej wierza w TV news i ogloszenia rzadowe zamiast samodzielnie przeanalizowac sytuacje i dotrzec do obowiazujacych zrodel prawa - ktore wprost stanowia ze to sa dzialania nieuprawnione!

@wirnik. O czym Ty człowieku piszesz. Puknij się w głowę. Chcesz to się szczep. Opracowanie szczepionki przebadanie jej wraz ze skutkami ubocznymi to około 10 lat. A tu w marę miesięcy opracowali jakieś ustrojstwo nikt nie wie jakie będą skutki uboczne i już terroryzują ludzi iż albo się zaszczepisz albo nie polecisz. Trudno. Nie muszę odwiedzać Australii.

wroord: po pierwsze, to wiadomo już nie od dziś, ze przechorowanie COVID nie daje trwałej odporności u wszystkich. Po drugie, to dlaczego mowisz o zmuszaniu kogokolwiek? Czy podróż samolotem jest obowiązkowa? A tych, którzy są tak bardzo przeciwko szczepieniom powinno się serdecznie zapraszać na oddziały zakaźne, żeby bez żadnych środków ochronnych pomagali przy pacjentach. Tylko o dziwo, ochotników wśród nich nie widać.
A zupełnie na serio, nie wierze, żeby taki wymóg został wprowadzony, a jeśli już to nie tak szybko. Druga strona medalu wyglada tez tak, o czym obaj panowie komentujący albo zapomnieli, albo nie wiedza, ze na świecie są regiony, które wymagają pewnych obowiązkowych szczepień i jakoś nie ma z tym problemu - masz świadectwo szczepienia, jedziesz, nie masz, nie jedziesz proste.

Jesli ktos przeszedl virusa i wyzdrowial to ma w systemie antyciala i nie potrzebuje brac szczepionki. Czyli takie osoby beda wbrew woli zmuszane aby brac szczepionke? To nie ma sensu. Moze jak linie zobacza straty to zmienia zdanie.

Czyli mamy pierwszy przypadek Covidowego terroryzmu. Nie zostało nic innego jak Quantas i Australię skreślić z potencjalnych miejsc podróży. Dobrze, że to daleko i raczej niewiele osób z Polski tam lata.