Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_19516
2020-10-08 10:58
300 tys. miejsc praco to może i powstanie ale wyłącznie dla "swoich" tj. działaczy partyjnych i ich rodzin do piątego pokolenia - Pisowska Republika Ludowa w pełnej krasie
gość_f39d4
2020-10-07 19:53
"a dla kogo ten wywiad"?
"dla widzów Dziennika Telewizyjnego"
"a to bez kozery powiem pińćset!"
gość_19516
2020-10-07 15:11
Kilkadziesiąt helikopterów w dwa lata, likwidację NFZ, wyższą kwotę wolną od podatku, trzy-cztery okręty podwodne, 8 baterii systemu Patriot, 6 eskadr używanych F-16, ok. 180 wyrzutni HIMARS też obiecywali. Wymieniać dalej?
gość_6f7f1
2020-10-07 14:17
@gość_8d431
A czy są w tej bajce smoki? :D Czy może jest to jedynie opowieść o dobrym Donaldzie (z Ameryki) i złym Donaldzie (tym z Gdańska). Amerykanie to traktują nas od dawna jak swoją kolonie i starają wciskać nam swoje przestarzałe technologie i liczą sobie jeszcze za nie jak za zborze. Więc płonne są twoje nadzieje co do amerykańskich inwestycji, tak samo jak były one płonne, kiedy upadał w Polsce komunizm i wszyscy liczyli na wsparcie ,, naszych wielkich przyjaciół " zza wielkiej wody.
gość_4cef0
2020-10-07 12:43
Spotkałem właśnie dziewczynę Amerykankę, która zgodziła się dobrowolnie odejść z pracy z wielkiej amerykańskiej linii lotniczej Southwest. Oczywiście dostała odpowiedni pakiet kompensacyjny. Koleżankom, które zostały wydawało się, że są bezpieczne, ale całkiem niedawno linia w mejlu do pracowników zawiadomiła, że prawdopodobnie walcząc o przetrwanie będzie musiała zwolnić jeszcze więcej osób. Lubiany prezes w wewnętrznym mejlu napisał do ludzi, że ruch lotniczy w USA cofnął się do lat siedemdziesiątych, i że powrót to czasów niedawno minionych, jeśli w ogóle będzie możliwy, zajmie lata. A te nasze nygusy obiecują nam złoto, złoto, dużo więcej złota, obiecują szał, balangę lotniczą, Bonanzę za miliardy, cha, cha, cha. I wynajmują za grubą kasę konsultantów bajkopisarzy, u których zamawiają całe zbiory podań, baśni, marzeń i legend i mrzonek. Za to w przyszłości powinna być odpowiedzialność sądowa za przewalanie publicznej kasy.
gość_9a53e
2020-10-07 00:34
Sęk w tym, że nie o miejsca pracy w tym miejscy wyłącznie chodzi. Może, ale to może nasza kolejowa infrastruktura przestanie nam choć w części przypominać nam o rozbiorach. Sam ten fakt spowalnia nasz rozwój gospodarczy oraz przemieszczanie się po Polsce.
gość_8d431
2020-10-07 00:03
Nie znam się tak samo jak i wszyscy wcześniej komentujący więc chętnie się wypowiem. Dla mnie powstanie tego lotniska i przesunięcie "na tą stroną Wisły" korytarzy komunikacyjnych to geopolityczna strategiczna zmiana. USA wspierają Polskę tak jak w latach 45-00 wspierały Niemcy. Mamy być nowymi przemysłowymi Niemcami. Mają być inwestycje, skomunikowanie i wzrost rynku pracy oraz przyciąganie kulturowo biznesowe. Niemieckie pieniądze będą robić wszystko, żeby podważyć projekt a anglosaskie, żeby go doprowadzić do skutku. I byłoby tak niezależnie od tego, kto by rządził. Po stosunku do projektu łatwo rozpoznać, kto czyje interesy geopolityczne reprezentuje. Niemcy nie są bez szans, jednakowoż nie są tak silni jak się wszystkim zdaje co widać po konwulsjach NS2.
gość_f54fe
2020-10-06 22:53
W 2019 mieliśmy coś koło 50 mln psażerów.
Za 10 lat wybudujemu CPK za 50 mld (z dojazdem) i nadal będziemy mieć podobną liczbę pasażerów tyle że będą latać z centralnego lotniska uprzednio do niego dojeżdżając. Może będzie jakieś inkrementalne 10 mln. Te 10 mln stworzą ewentualnie dodatkowe miejsca pracy. A teraz pytanie. Ile miejsc pracy jest przy obsłudze 8-9 mln pasażerów w Krakowie?
300 tys czy może 3 tys?
Jak dla mnie ten pomysł, co do sensu którego można było się spierać jeszcze do marca, obecnie jest już tylko workiem bez dna, bo na pewno sensu nie będzie miał przez wiele lat. W tym roku w lecie linie robiły dobra minę do złej gry, ale jak lotnictwo będzie wyglądało za rok? Stawiam dolary przeciw orzechom, ze linie zostaną przetrzebione i to bardzo mocno. Ulubieńcy publiczności od biletów za 19€ będą musieli zmienić taktykę żeby przetrwać, bo nie będą mieli gotówki. Powoli, w perspektywie kilku lat rynek się odbuduje, ale taki jaki był do marca w Europie, to obawiam się, ze długo nie będzie.
gość_e0aec
2020-10-06 17:58
obstawiam max 100 tyś miejsc pracy z czego co najmniej połowa to nie nowe stanowiska a przeniesione z WAW tudzież tam utracone, wielu firm nie da się ot tak przenieść, ciągłość operacji musi być zachowana. W okresie przejściowym może i będzie więcej pracowników ale później będą zwolnienia.
Nowe stanowiska to hotele, restauracje, parkingi i wielkie centrum logistyczne w okolicy ale to jest max 50 000
gość_aa567
2020-10-06 17:01
Jakie lotnisko ??? Jakie miejsca pracy ???? Pisiory z horałą na czele przejadają tylko nasze podatki. Cztery lata tak się już bawią. 176 osób na etatach , biurowiec w cen trum Warszawy. Istna sielanka a nawet jedna działka do dzisiaj nie jest kupiona!!! Pewnie wina Tuska???? W tym kraju nie ma na takich kary i co władza to MAFIA !!!!
gość_04dec
2020-10-06 17:00
Pan Horała i pan Wild pomijają jedno że jeśli CPK powstanie w Baranowie to praktycznie będzie przeniesienie WAW o 40 km. Co to zmieni w sprawie ilości pasażerów na CPK co jest podstawą tego lotniska i rozwoju LOTu? Szprychy o ile powstaną to tylko część z nich i to za 30 lub więcej lat. Jak oni chcą wygenerować dodatkowe dziesiątki milionów pasażerów na CPK? Jak LOT stworzy siatkę połączeń an cały świat która ma przyciągnąć te miliony tranzytu? Ludzie z regionów jak latali tak będą latać o ile wszystko wróci do normy za 2-3 lat, tzn. czasami polecą z WAW/CPK a bardzo często z Frankfurtu lub innego hubu bo lot przez CPK będzie z taką samą przesiadką jak z innych bubów które w dodatku mają o wiele więcej połączeń i często o wiele taniej.
Jedyne rozwiązanie o czym już pisałem 1000 razy jest budowa CPK w połowie drogi między Warszawą i Śląskiem przy CMK aby to lotnisko było wspólnym lotniskiem dla Warszawy, Łodzi, Śląska i Krakowa. W ten sposób nie trzeba się zastanawiać: a co będzie jak szprychy nie powstaną lub za 30 lat? Jest to na pograniczu województw łódzkiego i świętokrzyskiego gdzie gęstość zaludnienia jest tak samo niska jak w Baranowie i wykup tych terenów byłby być może jeszcze tańszy niż w Baranowie. Po zakończeniu modernizacji CMK dojazd do tego miejsca nie powinien przekroczyć 1 godziny i większość lotów z tego miejsca dla 4 największych aglomeracji w Polsce będzie P2P czego żadna z innych linii w Europie z CPK nie będzie oferować a więc konkurencja dostaje po łapach.
Wszystkie duże linie w Europie, ich huby i "eksperci" powiązani z nimi będą potwierdzać że lokalizacja w Baranowie jest "najlepszym" rozwiązaniem gdyż to jest "najlepsze" rozwiązanie dla nich które niczego nie zmieni i nadal żadne polskie lotnisko nie będzie konkurencją dla nich tylko dostawcą pasażerów. CPK i LOT nie może budować swojej siły i wielkości bazując na tranzycie to musi być pasażer lokalny który lata z CPK P2P i ma dojazd do 1 godziny i wtedy powstanie duża siatka połączeń która przyciągnie duży tranzyt. O ile panowie z Hyperloop Poland nie bujają w obłokach i przystosują CMK za ileś lat do użytku przez Maglev nawet bez rury próżniowej to dojazd do CPK w takim miejscu może być w granicach 30 min.
Jaki sens jest budowanie CPK w Baranowie? Chyb że ktoś chce pomóc dużym liniom lotniczym i ich hubom żeby nie stracili pasażerów w Polsce lub dba o swój dojazd z Warszawy żeby miał na lotnisko 10 min.
gość_e80d3
2020-10-06 14:58
dobrze, niech się dzieje. Jak powstanie i będzie działać, dać medale. Jak się nie uda, przed pluton egzekucyjny...
gość_e70f6
2020-10-06 13:37
goście już całkim odjechali... to sie nadaje na oddział zamnknięty już...