gość_8b80a
2020-10-07 09:58
@wirnik
Żadne dotacje samorządowe się nie skończyły, one to dopiero się zaczną. Jedynym zagrożeniem dla lotnictwa są opłaty i podatki. Na przykład za emisje CO2, bo one są ustalane w dziwaczny sposób. Czy akcyza na paliwo taka jak na benzynę. I wysokie opłaty za pasażera wylatującego.
Natomiast teraz dojdzie do wielkiej przebudowy siatki i bazowania samolotów i wygrają te samorządy/organizacje turystyczne/kraje, która ZAPŁACĄ w tej, czy innej formie liniom lotniczym.
Dla Ryana problemem jest to, że jest niczyj, bo irlandzki jest raczej Aer Lingus, chociaż on tak naprawdę jest angielki/międzynarodowy. A okazało się, że rządy chcą dotować "swoje" .Dobry przykład to SAS i Norwegian, które latają ze wszystkich trzech krajów skandynawskich, ale SAS dostanie od Danii i Szwecji, a Norwegian od Norwegii.
Koniec dotacji to tylko Twoje marzenie...
gość_2c43c
2020-10-07 09:45
@gość_ce5d8 a te twoje wyliczenia to skąd? i lcc i legacy są dotowane, czasami nawet trudno daną dotację wychwycić. szkoda tylko, że wiele krajów i nie tylko lotnictwo dotuje i jakoś ludzie godzą się, że aby podróże były dostępne dla większej ilości to dotacje są niezbędne, tak legacy jak i lcc.
@wirnik problemem to są tacy specjaliści i internetowi mędrcy, którzy nie mają bladego pojęcia o działaniach dopłat. LCC kasy może i nie mają, ale też jakoś nie żebrają o pożyczki od państw... albo żyją na wiecznych kroplówkach, vide LOT.
Problem z dotacjami dla LCC polega na tym, ze o ile linie tradycyjne będą otrzymywały wsparcie publiczne na przetrwanie najtrudniejszego okresu w historii lotnictwa, o tyle ukryte dotacje dla LCC już się skończyły. Zanim jakikolwiek samorząd wyda choćby 1€ na nabijanie kiesy tanim liniom zastanowi się piec razy, bo ma obecnie większe problemy na które potrzebne są pieniądze.
Gdyby problem z restrykcjami wyglądał tak jak optymiści gdybali w kwietniu i maju, ze w wakacje się rozkręci, w zimę już prawie nie będzie różnicy, a w 2021 wszystko wróci do normy, to LCC miałyby za co przetrwać, bo zapasy gotówki maja. Ale widać już wyraźnie, ze zastoju nie będzie przez kilka miesięcy, ale najprawdopodobniej przez kilka lat, no i tu jest sedno, bo na tyle to LCC już kasy nie maja. Szczególnie boleśnie odczuje to pewnie Ryan, który rozdmuchał flotę do monstrualnych rozmiarów i teraz nie będzie miał czego z ta flotą zrobić. Co z tego, ze ona ileś tam warta, ale jej realna wartość to cena za która będzie można ja sprzedać. A coś będą musieli zrobić, bo parkowanie samolotów tez kosztuje.
gość_9a53e
2020-10-06 19:03
Najgorsze dopiero przed nami.
gość_ce5d8
2020-10-06 15:52
Wizz i Ryanair są dotowane nieporównywalnie bardziej od legacy - gdyby nie wsparcie regionów, na niektórych lotniskach nie lądowałyby żadne samoloty. Legacy mają teraz szczęście posiadania różnych typów samolotów i w przypadku mniejszego zapotrzebowania wysyłają mniejsze, za które też są niższe opłaty lotniskowe. Czy rejs z obłożeniem około 60% jest dla Wizz w ogóle opłacalny, jeśli linia ta w ogóle nie przewozi cargo i nie ma pasażerów premium?
gość_a0177
2020-10-06 13:22
Wizz i Ryanair sa rowniez dotowane.
gość_8ed38
2020-10-06 12:46
a teaz poprosze o zestawienia ich z dotowanymi Legacy