Szaleństwo strategii siatkowej LOT-u. Czy ma sens?

Panie redaktorze Marku. Chętnie bym się dowiedział, co pan, jako Dyrektor Siatki Połączeń w LO zrobił spektakularnego za swoich rządów? W końcu na pana pensje wszyscy się składaliśmy.
Czy to nie za pana czasów było połączenie do Dublina, które szybko zniknęło? Może nam pan wyjaśnić co wówczas nie wyszło, skoro teraz krytykuje pan posunięcie przewoźnika? A może zadawać pytania, zacznie się pan domyślać, w końcu ma pan takie bogate doświadczenie.

gość_ebdb4 - problem w tym, ze jest tu sporo prawdy...

gość_8b80a - poprzednik podal dobre argumenty... Twoje swiadcza tylko o tym, ze LOT jest fatalnym graczem na rynku, nie ma strategii na nic wiec przegrywa z kazdym...

A co do siatki... pomysly jak byly tak i sa bez analizy rynku i bez dlugoterminowego planu... To jak latanie grecji z wypelnieniem 10 pax tam, 5 pax na powrocie... Czy to jest strategia?? Czy to jest siatka?? To jest kpina i pokazuje wielka nieudolnosc lotu, zle zakontraktowane paliwo, itd... A dodatkowo pokazuje jeszcze jeden fakt - ciekawe kto teraz pompuje kase w LOT?? Przeciez juz w marcu kasa w LOT sie konczyla...

Skoro tacy ludzie jak hORALA odpowiadaja za tak wazne decyzje w Panstwie, to wiadomo ze LOT jeszcze dluuuugo nie bedzie mial strategi, nie bedzie mial planu, nie bedzie mial przemyslanej siatki, itd... Decyzje podejmuja idioci, a nie znawcy tematu... I mozemy lubic lub nie RYR, ale tam zarzadzaja specjalisci od robienia kasy, a w LOT pracuyja specjalisci od marnowania kasy...

Takie moje zdanie :))

@gość_d86ad no większej wazeliny nie wymyśliłby nawet nowy rzecznik LOTu. nie ma to jak udawane połączenie żeby potrząsnąć szabelką

@gość_ebdb4

Próbujesz się pozycjonować jako znawca lotnictwa, a piszesz komentarz typu LOT nie ma szans z Ryanem. Zapomnijmy o COVIDZIE. W aglomeracji warszawskiej to Ryan nie ma szans z LOT-em, bo MOL przekombinował i teraz musi latać z gorszego lotniska. A gdyby doszło do tzw. "nieuchronnej konsolidacji" (tylko 5 linii w Europie) to podatnicy i pasażerowie musieliby jeszcze więcej płacić Ryanowi i pozostałym wielkim graczom. Rozproszenie jest lepsze dla pasażerów, turystyki i podatników.

Problemem LOT-u jest błędna strategia przesiadkowa, brak floty średniodystansowej (kryzys to doskonały moment na zakupy i używanych i nowych samolotów) i źle wybrane kierunki międzynarodowe (pipidówy w CEE, SIN, LAX i MIA). Kolombo ma złe godziny lotów. I jeszcze źle przeprowadzona ekspansja w BUD. Poza tym zamiast SFO powinno być San Jose i to co najmniej 9 razy w tygodniu.

Komentarz dla "znawców" lotnictwa. Czy wy macie pojęcie ile kosztują takie operacje? Czy wy w ogóle zastanowiliście się skąd LOT ma pieniądze na loty do NY, z 15 pasażerami na pokładzie? albo 3 razy dziennie E195 do BUD z 30 pasażerami na biletach za 200-500 zł? Czy Irlandzcy Polonusi myślą? Myślą że LOT przewiezie ich z DUB za 300 zł jak RYR? Kto za to zapłaci? Naiwni głupcy.
Teraz LOT lata bo ma zakontraktowane paliwo, za które zapłaci czy je spali czy nie, ma samoloty za które zapłaci raty czy lata czy nie, ma załogi latające za pensum, które by musiał i tak zapłacić, samoloty wymagają przeglądów czy latają czy nie, za które trzeba zapłacić. Parkowanie kosztuje... Ale tak naprawdę płacicie za to wy, podatnicy. Bo rząd głupców i nieudaczników pod przykrywką tych lotów (do domu, charterów, nowych super połączeń) ładuje publiczne pieniądze w organizm niewydolny, trawiony przez raka związków i partyjnych prezesów oraz przestarzałe systemy.
Ale najgorsze jest dla was to, że to przez zakazy, nielegalne finansowanie państwowego (jednocześnie oszukującego to państwo np. na składkach do ZUS i publicznych partnerów (min porty regionalne)) przewoźnika, zaburza rynek. I za chwile nieodpowiedzialnymi decyzjami stworzy wam Narodowy kulejący pseudomonopol, który wydrenuje wam, podróżnym, kieszenie lub zmusi do siedzenia na d...ch.
Śmiałości w pisaniu bzdur serdecznie życzę.

Niech LOT lata maksymalnie tam, gdzie może i gdzie jest potrzeba Pasażerów. JOgraniczanie lotów nic dobrego nie przyniesie. Trzeba po prostu stosować się do zaleceń, na lotniskach sluchać Obsługi, w samolotach stosować się do poleceń Załóg, być odpowiedzialnym. To na prawdę nie jest trudne, a da pozytywne efekty.

Rzeczywiscie trudno ocenić ( jeszcze) co ta siatka przyniesie. 1 lot w tyg WRO- BUD - śmiech. To jak Rze-GDN , polecisz nie wrócisz. Dublin - wielu rodaków poleci. Godziny na tranzyt złe, ale na przylot poin-point niezle. Może warto pomyślec o dodaniu takich połączeń z lotnisk regionalnych np do Rzymu, Paryża, Stuttgart? dobrza na początku ruch emigracyjny ale potem ?? Niech się coś dzieje. Skoro samoloty stoją.

Rzeczywiscie trudno ocenić ( jeszcze) co ta siatka przyniesie. 1 lot w tyg WRO- BUD - śmiech. To jak Rze-GDN , polecisz nie wrócisz. Dublin - wielu rodaków poleci. Godziny na tranzyt złe, ale na przylot poin-point niezle. Może warto pomyślec o dodaniu takich połączeń z lotnisk regionalnych np do Rzymu, Paryża, Stuttgart? dobrza na początku ruch emigracyjny ale potem ?? Niech się coś dzieje. Skoro samoloty stoją.

Nowy rzecznik LOT lepiej płaci Wam żebyście nie pisali już zbyt krytycznie? Trochę słabe

Singapur jest jest z TOP4 lokalizacji dla biznesu finansowego. JPM, Goldma Sachs czy Citi ma operacje zarówno w Polsce, jak i w Singapurze. Ten rynek połączeń biznesowych się tworzył. Poza tym Singapur służył, jak naturalne połączenie do Australii, NZ i w inne miejsca tego regionu Azji. Bangkok to tylko okazji-turystyka ludzi nie wydających więcej niż 2.000zł do Azji. Także nie ma w tamtym regionie lepszego miejsca niż Singapur.

Panie Serafinie. Odnośnie rejsów do Dublina pozwolę się z panem kategorycznie nie zgodzić.Jeśli chodzi o szaleństwo to było nim zamknięcie tej destynacji paręnaście lat temu.Niestety ówczesny zarząd lotu kompletnie nie potrafił ,niechciał czy nie umiał adostosować oferty do zmian zachodzących na rynku.Np.parkowanie samolotu przez całą noc w DUB plus noclegi i transport załóg generowało potworne koszty,które trzeba było zakumulować wzrostem cen biletów.Ryanair Tylko na to czekał.My tutaj w Irlandii znamy Ryanair-ra lepiej niż własną kieszeń z tych wszystkich myków jakie wymyśla żeby nam ją drążyć.Zbójeckie prawo rynku.Nie ma konkurencji to się robi co się chce.Dlatego wznowienie lotów do Dublina uważamy za strzał w dziesiątkę bardzo długo na to czekaliśmy.Ktoś w LOT-cie wreszcie ruszył głową i rejs jest wykonywany w takich godzinach że do większości lotnisk po powrocie na Okęcie mamy przesiadkę na ostatnie rejsy dnia.Głośno trzeba krzyknąć,to jest idealne rozwiązanie dla Polaków pracujących w Irlandii! Jest nas kilka setek tysięcy i jeśli LOT nie będzie szalał z cenami to to połączenie będzie skazane na sukces.I gdyby rejsów było więcej to choć raz Ryanair dostałby prztyczka w nos.Bardzo cieszy nas otwarcie tej destynacji przez nasz LOT i życzymy mu sukcesu biznesowego.

Mnie bardziej zastanawia, dlaczego LO ograniczając liczbę częstotliwości lotów z WAW nie uruchomił nowych kierunków by wygryźć WIZZ?
Ciężko jest zapełnić A320/A321, większe samoloty to też większe opłaty na lotniskach, LO mając małe samoloty, jak i obecnie praktycznie darmową załogę miałby większą siatkę połączeń, zwłaszcza przesiadkowych gdyż p2p ciężko i tak zapełnić chyba.
PS z wieloma miastami PL nie łączy za duzo z FRA czy MUC ale takie uroki linii sieciowych, rozwozenie pasażerów po całym świecie jak i podbieranie ruchu p2p konkurencji.

Pan Moczulski może by się wreszcie wypowiedział...taki zapalony fan lotnictwa. Fotel grzać jest łatwo, podać fakty na chłodno - ciężko.

@gość_8b80a

LOT cały czas operuje na trasie Kraków - Chicago, póki co raz w tygodniu. Pewnie gdyby nie ograniczenia ze strony rządu USA częstotliwość byłaby większa. Co do NY to pewnie niestety nieprędko go ujrzymy.

Tianjin został wybrany jako miejsce przylotu lotów międzynarodowych w okręgu Pekinu przez władze CHRL. Tam mają się odbywać testy, żeby osoby zarażone nie przyjeżdżały bezpośrednio z wirusem do Pekinu. Zdrowe osoby mogą lecieć dalej np. do Pekinu.

A kiedy loty Budapeszt- Poznań lub inne loty z Poznania

Horała, jako wybitny fachowiec na pewno sobie poradzi. Więc głowy do góry ! Horała po prostu zgasi światło. Ale na pewno wie, co robi.

Powinni zrobić solidną, stabilną siatkę w Europie. Dodać np. Rzym.
Znacząco ograniczyć wszystkie kierunki które nie są cash positive. Skasowanie Budapesztu jest oczywistą oczywistością. Po co sponsorować obce lotnisko skoro nasze padają.

Żadne z tej trójki nie jest szaleństwem: przy czym Dublin powinien być dwa razy dziennie, natomiast BUD - WRO co najmniej kilka razy w tygodniu. Ten Tiencin jest raz na dwa tygodnie i to jest tymczasowe cargo.

Szaleństwem było uruchomienie SIN miasta z którym nie łączą z Warszawą żadne znaczące więzi, LAX-u przed Doliną Krzemową, loty do pipidówek w CEE bez dopłat. Szaleństwem jest też domaganie się zwiększenie liczby operacji do 800, czy budowa CPK w momencie, gdy tylko brak slotów chroni LOT przed rozwalcowaniem przez Wizza. Szaleństwem jest też zwiększenie % przesiadkowiczów w momencie, gdy wszystkie linie w tym regionie tracą na przesiadkach. Szaleństwem była też rezygnacja z lotów Kraków - Chicago i Kraków - Nowy Jork, bo to musiało się zakończyć utratą monopolu na trasach Chicago - Polska i NY - Polska.