Scenariusze wzrostu dla Lotniska Chopina

@ jjemiolo
No ale gdzie te konkrety na poparcie Twojej tezy że CPK między Śląskiem i Warszawą będzie tym samy co lotnisko Ciudad Real? Ja Ci napisałem dwa główne powody i jeszcze kilka jest w linku, dlaczego CPK między Warszawą i Śląskiem to zupełnie co innego niż Ciudad Real a Ty odpowiadasz że to jest dokładnie potwierdzenie tego co Ty piszesz. Jak Cię można traktować poważnie? Piszesz głupoty to dostajesz stosowne odpowiedzi i nie chodzi tu o różnicę zdań.

@00546: Po pierwsze nigdy nie pracowalem ani nie pracuje obecnie dla zadnej linii czy instytucji lotniczej. Po drugie nie interesuje mnie skad posiadles swoja nieskazitelana wiedze na okolicznosc lotnictwa a jedynie skomentowalem to co co wyraziles. Po trzecie: jestem rowniez w kraju gdzie angielski jest urzedowy i posluguje sie nim na codzien. Po czwarte: nie znajduje w Twojej wypowiedzi niczego co podwaza moje stanowisko poza Twoim stwierdzeniem ze nie zgadza sie z Twoim. Czyli nie potrafisz dyskutowac poza proba zakrzykiwania. Po piate: jak zobaczysz ponizej moj poprzedni post nie byl o Twoim "pajacowaniu dla uposledzonych" a takiego zwrotu uzyles ponizej. Zwlania mnie to z dalszego kontaktu z Toba.
A co do meritu: Inni dyskutanci, w tym @16fea, potwierdzaja opinie ze idea takiego super-lotniska w "polu", z celem obslugi oddalonych aglomeracji , nawet przy zalozeniu dobrego skomunikowania nie zostala jeszcze nigdzie udowodniona jako lepsza alternatywa od lotnisk w poblizu aglomeracji. Ale masz pole do popisu. Jako jedyny, wg Ciebie, logicznie myslacy Polak na tym forum, zbuduj cos miedzy Mazowszem a Slaskiem i zobaczymy czy bedzie to udana inwestycja. Wysokich lotow.

@ jjemiolo
Jedno co Ci trzeba przyznać to umiesz wywracać kota ogonem. Co by Ci ktoś nie napisał to i tak powiesz że to potwierdza Twój punkt widzenia. Albo nie rozumiesz angielskiego albo masz problemy z myśleniem albo pajacujesz bo nie masz nic sensownego do powiedzenia. Twój ostatni wpis to tak jakbyś miał forumowiczów za upośledzonych.

@ gość_16fea
A o co Ci dokładnie chodzi? Nie uogólniaj tylko przejdź do konkretnych argumentów o ile takie masz. To że gdzieś zagranicą zostały w jakimś miejscu zbudowane lotniska to nie znaczy że w Polsce należy to skopiować bo ich rozwiązania nie muszą być ani najlepsze ani trafione szczególnie w polskiej rzeczywistości. Zagranicą też popełniają błędy lub to co oni zrobili może być dobre tylko i wyłącznie dla nich. Może czas najwyższy żeby Polacy zaczęli wprowadzać swoje rozwiązania które pasują do ich potrzeb, możliwości i realiów, np. wykorzystanie istniejącej i nadal modernizowanej CMK bo "szprychy" mogą nie powstać lub za 40 lat. Poza tym co jest ważniejsze to żeby Warszawa miała 40 km do CPK zamiast 140 co by wydłużyło dojazd do CPK o jakieś 30 min. czy to żeby na CPK było drugie tyle pasażerów i żeby LH i inne linie kolosy miały o wiele trudniej podbierać LOTowi pasażerów? Zacznij myśleć albo to Ty skończ ze swoimi bajkami i papierowymi samolocikami. A może Ty i tacy jak "jjemiolo" pracujecie dla LH lub innej lini zagranicznej i siejecie tu propagandę bo wiecie że ten CPK między Warszawą i Śląskiem może być dobrym rozwiązaniem ale nie dla waszych pracodawców.

@04dec: Dziekuje za komentarz. Informacje jakie podajesz w swoim poscie jak tez zalaczony link dokladnie potwierddzaja co napisalem. Lokalnie moga tez wplywac nieco inne czynniki ale rezultat jest ten sam. W Stanach tez przerabiano ten temat jako tzw. "wayports" i szybko wyszlo ze to mrzonki.

gość_04dec- Tak żebyś zapamiętał. Lotnisko nie musi znajdować się w miejscu gdzie wszyscy(czytaj Polacy) będą mieli najbliżej do hubu. Przykład małej Holandii czy nawet londyńskiego Heatrow są przykładem który kompletnie łamie Twoje bajeczki. Nawet nowy hub w Stambule jest zupełnie nie położony centralnie w Turcji. Kolejny przykład Pekinu i wielu innych hubów dyskredytuje Twoje wyimaginowane pojęcie o lotnictwie. Zostań przy klejeniu samolocików.

@ jjemiolo

Poczytaj dokładnie jaka była historia z Ciudad Real a później porównuj to co ja proponuję bo ewidentnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Dwie podstawowe sprawy to odległości z Ciudad Real do Madrytu (170 km w lini prostej) oraz do Sewilli i Malagi (240 km w l.p. w obu przypadkach) a także i może przede wszystkim rozbudowa lotniska w Madrycie a nie likwidacja tak jak by to było w Warszawie. Dla porównania na CPK między Warszawą i Śląskiem w lini prostej byłoby około 130 km z Warszawy, Katowic i Krakowa, przy 250 km/h na CMK to jest około 60 min. Ale jest jeszcze kilka innych spraw które miały wpływ na upadek Ciudad Real.
zobacz link

A ja myślę, że warto rozważyć jeszcze jeden scenariusz, w którym nie inwestujemy ani w Chopina, ani nie budujemy/przebudowujemy Radomia, a w 2027 przenosimy cały ruch z Okęcia i Modlina oraz Lublinka do CPK, gdzie w pierwszej fazie budujemy terminal nie na 45mln, a na 30-35mln., który jest doskonale skomunikowany koleją z Warszawą, Łodzią, innymi miastami Mazowsza jak Płock, Radom czy Siedlce, ale również największymi aglomeracjami kraju jak Kraków, Katowice, Trójmiasto, Poznań, Wrocław czy Toruń/Bydgoszcz. Czy tego chcemy czy nie Okęcie będzie trzeba zamknąć jak nie w 2027 to kilka lat później, bo będzie ciągle za małe i nie będzie miało szans dalszej rozbudowy (wszelkie obecnie planowane inwestycje to prowizorki). Nie ma też sensu budować na lotnisku w środku miasta drugiego równoległego pasa, bo lotnisko nie może działać w nocy, a koszt tej inwestycji jest bardzo wysoki i jest to dlugotrwale. A zatem przekierujmy wszystkie środki na szybkie zbudowanie CPK (otwarcie w 2027) oraz najważniejszych linii kolejowych (Y I CMK Północ). I w kolejnych latach rozwijajmy CPK powiększając terminal, a w kolejnych etapach budując kolejny oraz dobudowywujmy kolejne linie kolejowe. To rozwiązanie najbardziej wydajne i rozwojowe, bo inwestujemy wszystkie pieniądze w jednym miejscu i nie wydawajmy ich na Okęcie czy Radom (w sumie kilka mld PLN), gdzie i tak w perspektywie kolejnych kilku lat nie ma dalszych możliwości rozwoju, a Chopin będzie dalej problemem dla LOTu i jego rozwoju. Chopin mimo swojej wielkości już dziś jest mało wygodny zwłaszcza dla pasażerów tranzytowych i ma sporo ograniczen, a po wydłużeniu pirsu będzie jeszcze mniej przyjazny, bo pirs miałby pewno ponad 1km długości. Ograniczenia WAW też nie znikną z rozbudową: mało płyt postojowych, brak podwójnych (po jednej w każdym kierunku) dróg kołowania, mało płyt odlodzeniowych, mała sortownia bagażu, nieefektywny podział terminala na Schengen/NonSchengen, brak miejsca na rozwój bazy technicznej oraz Ursus i Ursynów na podejściach (hałas) będą ciągle dawać się we znaki.

Jeżeli cały świat będzie w nieskończoność straszony wirusami, to na pewno do niczego dobrego już nie dojdziemy.
A wirusy były, są i będą!!!

Po 9/11 ruch wrócił do tego samego poziomu w mniej niż rok, a przypomnę że wtedy walka z terroryzmem dopiero się rozpoczynała. I nikt nie mógł zagwarantować że do tego samego samolotu nie wsiądzie terrorysta. Wirus jest bardziej przewidywalny niż zdeterminowani ludzie, już dzisiaj widać że przy pewnych ograniczeniach jesteśmy w 99% bezpieczni.
Pandemia to zbawienie dla WAW, bo zakupi mu rok, maks dwa lata czasu. Akurat tyle ile potrzebne jest aby PPL odpaliły RDO.

Kazdy z przedstawionych wariantow wskazuje ze do 2027, a nawet pozniej, Okecie jest w stanie zaspokoic potrzeby WAW i centralnej Polski. Chociaz jestem optymista i zyczylbym sobie jak najszybszego powrotu do normalnosci, jest rowniez mozliwe ze rzeczywistosc okaze sie bardziej brutalna niz nawet najgorszy przedstawiony scenariusz, bo spadek w calym roku 2020 roku moze byc ponizej 50% roku ubieglego. Logicznym lotniskami uzupelniajacymi dla Okecia sa Modlin, dla obszaru na polnoc i wschod od WAW, oraz LCJ na zachod. RDO jest nielogiczny i ekonomicznie skandaliczny. Nowe lotnisko na 45 mil nawet w 2030 nie bedzie konieczne. Tym samym najbardziej rozsadnym jest rozbudowa Okecia. Bedzie to wystarczajace, tansze i szybsze do skonczenia. A tak nawiasem, czy ktos z forumowiczow moze definitywnie potwierdzic ze ewentualna modernizacja Okecia jest mozliwa tylko przy pozostaniu przy istniejacych pasach, czy tez jest techniczna mozliwosc nowego pasa rownoleglego co mogloby zwiekszyc plynnosc operacji w falach odlotowo/przylotowych?
@gosc 04dec: lotnisko pomiedzy WAW a Slaskiem byloby niedogodne zarowno dla WAW jak tez Slaska. To cos na ksztalt Ciudad Real czy Vatry pod Paryzem z wiadomym rezultatem.

Tak to znowu ja z tym moim jak niektórzy uważają "zwariowanym" CPK między Warszawą i Śląskiem. Głównym powodem dlaczego ciągle piszę o CPK między Warszawą i Śląskiem jest fakt że na CPK LOT nie będzie chroniony przed konkurencją poprzez ograniczoną ilość slotów. Jego głównym atutem i przewagą nad konkurencją na CPK powinny być połączenia P2P na trasach poza Europę tam gdzie nie latają lowcosty przy zachowaniu normalnych cen za P2P a nie podbijaniu w górę co spowoduje że południe Polski będzie wolało się przesiadać w Europie Zachodniej niż latać LOTem przez CPK nawet jeśli byłby między Warszawą i Śląskiem co wiem że jest mało realistyczne bo Warszawa chce mieć swoje lokalne lotnisko a nie prawdziwy CPK między największymi skupiskami ludności w Polsce na który infrastruktura kolejowa w postaci CMK już jest.

CPK w Baranowie dla LOTu najprawdopodobniej oznacza walkę o przetrwanie o ile nie upadek. Ludność z aglomeracji Warszawy i Łodzi plus tranzyt nie zapewnią im wystarczającej ilości pasażerów. Jeśli południe Polski miałoby na CPK około 60 min to jestem przekonany że większość latałaby z CPK a nie z KRK i KTW bo to odbywałoby się bez przesiadek czyli dla CPK i LOTu to jest w przybliżeniu drugie tyle pasażerów bazowych a nie niepewnego i drogiego tranzytu. Oczywiście dla KRK i KTW w perspektywie kilku lat od otwarcia CPK oznaczałoby to prawdopodobnie zakończenie działalności dla ruchu pasażerskiego lub dramatyczny spadek połączeń. Już teraz a nawet po zbudowaniu połączenia kolejowego do Pyrzowic, o ile do tego dojdzeie, dojazd na KTW z Katowic zajmuje tyle czasu co zajęłoby na CPK między Warszawą i Śląskiem.

Kołem zamachowym CPK musi być jak największa baza ludności z dojazdem na CPK do 60 min a nie tranzyt. Z takiego CPK LH i inne duże linie europejskie miałyby duże trudności podebrać pasażerów LOTowi z połączeń P2P chyba że LOT za P2P liczyłby sobie o wiele więcej od konkurencji z przesiadką. Nie wyobrażam sobie żeby LH, BA czy inna linia otwarły P2P połączenia z CPK z pominięciem swoich hubów. W dodatku tranzyt jest bardzo trudno utrzymać bo wystarczy że konkurencja ogłosi promocje i zwiększy ilość lotów na swój hub i tranzyt na CPK się zmniejszy a jestem pewien że duże linie z Europy Zachodniej zrobią wszystko żeby LOT i CPK miały pod górkę i pod wiatr. Dlatego CPK i LOT muszą liczyć przede wszystkim na swojego lokalnego pasażera bez względu na to czy on ma 15 km czy 150 km do CPK byleby dojazd był w granicach 1 godziny i był tani. Nie odległość a czas dojazdu się liczy czego wiele ludzi nie rozumie.

Przeniesienie CPK z Baranowa między Warszawę i Śląsk byłoby wbrew pozorom korzystne nawet dla Warszawy gdyż przy o wiele większej ilości pasażerów na CPK LOTowi opłacałoby się otwarcie o wiele większej ilości połączeń P2P nawet do miejsc które były nie opłacalne wcześniej i wtedy pasażerowie z Warszawy i inni mieliby o wiele większą siatkę połączeń P2P zamiast lecieć z kilku godzinną przesiadką np. we Frankfurcie bo LOT do wielu miejsc by nie latał. W dodatku duży CPK przyciąga duży tranzyt a nie to co ewentualnie będzie w Baranowie.

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem !
Nikt nie wie co stanie się na jesień a nawet wiosnę przyszłego roku . Przyszły rok pokaże co straciliśmy o ile nie będzie większych problemów z poruszaniem się pomiędzy krajami czy kontynentami. Po tym całym zamieszaniu możemy spodziewać się spadku pasażerów ale wydaje mi się ze ludzie za bardzo pokochali latanie i chęć podróżowania żeby z niej zrezygnować. Znam wiele osób którzy czekają aż wszystko wróci do normy i poleca na wakacje czy pozwiedzać świat! Sytuacja wróci do normy szybciej niż myślimy o ile i będzie to gdzieś za 3/4 lata. Jest tylko jedna ważna rzecz cena, od której wszystko będzie zależało !