5 lat nowej drogi startowej w Pyrzowicach

gość_40aff - bo ta długość spokojnie wystarcza do dobiegu.

Dlaczego próg pasa tak daleko przesunięty?

Infrastruktura to jedno, a umiejętność budowania siatki połączeń to drugie - i jak widać po przykładzie KRK - ważniejszy element sukcesu lotniska. Gdyby KRK miało taką infrastrukturę airside jak KTW, to KTW było by zaorane na amen.
Zarządcy KTW uczcie się od zarządców KRK jak przyciągać przewoźników tradycyjnych! Metropolia górnośląska, mozolnie, ale rozwija się i będzie potrzebować połączeń KTW z hubami biznesowymi Europy. Inaczej światowy biznes da sobie spokój ze Śląskiem lokując się w Krakowie.

do Kelo ! Właśnie takie głupoty jak Ty napisałeś wypisuje osoba, która nigdy poza KRK nie była. Wybitny specjalista z ciebie i znawca branży lotniczej .
Przejrzyj położenie dużych lotnisk komunikacyjnych w Świecie przeczytaj o zaletach lotnisk położonych z dala od miast a potem wypisuj Twoje zachwyty na temat KRK, jego standardu i przede wszystkim zapytaj o opinię osób, którzy niestety z niego muszą korzystać.

Pierwszym samolotem który wylądował na nowobudowanym pasie był CRJ Lufthansy :). Na szczęście ominął wszystkie maszyny stojące obok ;).

@gość_3b700 To nie lotnisko ma przyciągać ludzi a biznes i atrakcje turystyczne. Pierwsze na G. Śląsku w jakiejś tam skali jest, ale drugiego wcale. Kraków? Jednego i drugiego na pęczki. Więc teraz już wiesz dlaczego krakowski "grajdoł" obsługuje więcej ludzi :)

ręce opadają, lotnisko chce wybudować nowy pas startowy - ok, ma do dyspozycji duży niezabudowany teren dookoła - jeszcze bardziej ok, buduje pas równolegle do istniejącego - ok, no i tu się kończy ok, bo nowy pas powstaje w odległości od starego wykluczającej możliwość prowadzenia jednoczesnych operacji lądowań/startów - a taki układ jest jednym z najefektywniejszych a tu mamy polskie dziadostwo - pozbywamy się istniejącego pasa zamieniając go na drogę kołowania i dalej mamy jeden pas startowy....

Jakie rocznice jeszcze będziemy obchodzić w KTW.?
Może rocznica uruchomienia saloników VIP , albo otwarcia tarasu widokowego.
Wolałbym usłyszeć o przewidywanych lotach WIZZ i RF po zniesieniu restrykcji.
Jakie są szanse na inne połączenia regularne , bo rozbudowana infrastruktura powinna obsłużyć przynajmniej 10 mln pasazerow.
Lotnisko to nie tylko ambicje lokalnych władz , ale model biznesowy.
Rada dla Zarządu , przestańcie obchodzić rocznice , a skupcie sie na przyszłości. W najbliższych kilku latach max obłożenie tego lotniska to ok. 3-4 mln pasazerow , o ile KRK nie rozwinie bardziej skrzydeł.
Potężny przewoźnik lotniczy powiedział ,ze nie ważny jest terminal , może to być nawet stodoła , najważniejszy jest rynek. I to mozna obserwować w Afryce , Karaibach.

Pyrzowice mają szczęście że CPK o ile powstanie to będzie w Baranowie bo gdyby Nowogrodzka trochę myślała i chciała zapewnić CPK drugie tyle ludności w strefie oddziaływania do 60 min jazdy pociągiem to by planowali CPK w połowie drogi między Warszawą i Śląskiem. Dojazd do Pyrzowic z Katowic nawet jak zbudują połączenie kolejowe to krótszy niż 60 min nie będzie a jak na CMK zakończą modernizację i pociągi będą jeździć 250 km/h to z Warszawy, Katowic i Krakowa też powinno być około 60 min. Biorąc pod uwagę fakt że CPK będzie miało o wiele większą siatkę połączeń to Pyrzowice raczej większych szans by nie miały. Balice na lokalizacji CPK w Baranowie też w sumie skorzystają bo gdyby Śląsk miał na CPK około 60 min to by im ubyło około połowę pasażerów.

Dokladnie pierwsza to byla tam Lufhansa na tym nieodanym pasie :)

gość_3b700: chyba kolega prawdziwego lotniska nie widział, jeśli uważa że Katowice mają nowoczesną infrastrukturę. Do lotniska jedzie się dziurawą drogą okrążając mającą lata świetności za sobą konurbację, oglądając widoki niczym z flimów post apokaliptycznych. Gna się prosto na wieś gdzie ktoś wylał 3km betonu aby wylądowało parę czarterów z Januszami i Dariuszami wracających ze zmywaka. Wszyscy odprawiani są w lepiance kilku niefunkcjonalnych budynków nazywanych terminalami A/B, a na powrocie przyjmowani są w parterowej budzie noszącej dumnie nazwę terminal C. Samochód można zostawić w polach albo na posesjach lokalnych biznesmenów. Autobus podobno jest ale jedzie dłużej niż trwa lot, pociągu wgl nie ma, a przejazd taxi będzie droższy niż cena biletów dla lowcostowej biedoty korzystającej z KTW. Jeszcze taka dygresja 80% infry w KRK jest młodsza niż ta cała omawiana DS w Katowicach, zaktualizuj sobie dane i najlepiej trolowaty mózg. Ps komentarz ma oczywiście charakter żartu, zbyt poważnie proszę tego nie traktować. Nie ma to jak od czasu do czasu z napinaczami internetowymi wejść w debatę

Wszystko super ale przewożników jak nie było tak nie ma.
Długo to jeszcze tak potrwa, że krakowski grajdoł obsługuje więcej pasażerów niż nowoczesna infrastruktura Katowic?

Pierwszy to był Bombardier CRJ-700 D-ACPJ Lufthansy.