W czerwcu Lufthansa poleci z Krakowa i Warszawy

gość_ca4e3: Nie powiedziałbym, żeby życzenie komuś złego było zwyczajnym wyrażaniem poglądów.

gość_ca4e3 To nie są żadne poglądy tylko uporczywe i już męczące spamowanie i trollowanie pod każdym możliwym artykułem. Każdy komentarz tego użytkownika (działającego pod różnymi nazwami) ma to samo przesłanie: zamknąć i najlepiej zaorać WRO, mimo, że nie jest to podparte żadnymi argumentami i nawet racjonalnym, logicznym myśleniem. Jest to po prostu celowe sianie zamętu na forum i tworzenie nie potrzebnych, zwłaszcza teraz, konfliktów oraz sztucznych podziałów.

Do WROMK. A dlaczego mieliby blokować forumowicza o nicku "gosc_9d705"? Kaidy ma prawo pisać i wyrażać swoje poglądy. Jest takie powiedzenie cyt: kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam". Co wg WROMK należałoby eliminować tych, co maja inne zdanie na temat lotniska we WRO.

gość_9d705 Liczę, że szybko cię tu zablokują trollu!!!

Liczę, ze do WRO szybko nie wrocą

@gość_cd18a Wirus hiszpanki najsilniej atakował zdrowych i silnych ze względu na swoją specyfikę. Potrafił oszukać silny układ immunologiczny co powodowało, że układ walczył sam ze swoim organizmem. Efekt - umierali głównie silni i młodzi, a starsi i dzieci przechodzili dużo łagodniej bo mieli już/jeszcze słaby układ immunologiczny.
Gdyby taki efekt miał koronawirus to też bym sr*ł pod siebie ze strachu jak miliony obecnych panikarzy. Na szczęście to wirus jak większość - silni albo nie chorują, albo chorują jak na grypę, a jedynie starsi muszą uważać. To co się dzieje na świecie w 2020 roku to bardziej globalny negatywny efekt psychologiczny. Do tego dodać pompowaną przez media atmosferę strachu i nadciągającej apokalipsy (bo to najlepiej się w mediach sprzedaje) i mamy tragedię gotową. Nie tragedię biologiczną, bo koronawirus na szczęście jest pierdem w porównaniu choćby do swojego kuzyna SARS, a społeczno-ekonomiczną.
I jeszcze straszenie tymi statystykami... Ten wirus ma taką cechę, że jest wysoce zakaźny. Pierwsi ludzie w Polsce z tym wirusem byli prawdopodobnie jeszcze w zeszłym roku. Przez ok. pół roku wędrowania sobie wirusa po Polsce zdziwiłbym się gdyby w tej chwili było mniej jak pół miliona osób, które w tym czasie zostały zarażone. Większość oczywiście przeszła to bezobjawowo lub z lekką gorączką, którą zwalczyli tabletką i nawet nie jest o tym świadoma. Zastanawia mnie tylko czy wirus zostawia jakiś marker w DNA, dzięki któremu za kilka lat byśmy mogli ocenić ile naprawdę ludzi było chorych i jak część ludzkości się sfrajerzyła zamykając gospodarki...

gość_cd18a - zgadza się, natomiast nie ma co porównywać tamtejszej medycyny z dzisiejszą.

Bez histerii. Hiszpanka to było 50 milionów ofiar śmiertelnych, obecnie nie ma na to szansy z bardzo prostego powodu. Ówczesna medycyna niewiele miała do zaoferowania, jedynym stosowanym wtedy lekiem była aspiryna, nota bene wiemy, ze była stosowana w tak dużych dawkach, ze prawdopodobnie czesc pacjentów zmarło z powodu powikłań po zbyt dużych jej dawkach, a nie z powodu grypy. Obecnie zarówno możliwości stosowania różnych leków, które jeśli nawet nie wyleczą, to przynajmniej przyspieszają proces zdrowienia, ale przede wszystkim możliwości intensywne terapii są czymś nieporównywalnym, bo na początku XX wieku anestezjologia nie istniała.

gość_32156
nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu, I faza hiszpanki była podobna do obecnej pandemii covid, dopiero II faza to były miliony ofiar, dlatego oby tak nie było z tym chińskim ścierwem

@gość_49cfc Wielu ludzi demonizuje obecną epidemię stawiając ją na równi z hiszpanką sprzed 100 lat czy dżumą.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie latał samolotem? Z obawy, ze spadnie? Innego rozsądnego powodu nie widzę...

@crew061993 : Życzę powodzenia. Żeby tylko inni nie byli zarażani.

Według prawa na zwrot mają 7 dni.

Gosc_d820b: nie mierz wszystkich Twoją miarą. Niektórzy już czekają, zeby wreszcie wzbić się w powietrze. A pieniądze zwracają, tylko mają na to 180 dni. Poczytaj sobie

Na POZ bym nie liczył.

gość_d820b: uruchamiają loty, żeby kasy nie oddawać, w razie czego zawsze można powiedzieć, przecież mogłeś polecieć.

Tak szybko jak "otwierają," tak szybko będą zamykać. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie teraz latać samolotem...

Przy okazji, dlaczego nie zwracają pieniędzy za odwołane loty?

do dupy na raki poleci

gość_f8d95
A ja bym w drugim rzucie liczył na GDN i POZ

gość_56666 Nikt nie zada sobie raczej takiego pytania, bo wiadomo od dawna było, że WAW i KRK to najważniejsze dla LH ( i dla wszystkich przewoźników) lotniska w Polsce (obsługiwane głównie przez Airbusy, zamiast CRJ i Embraerów, kilka razy dziennie).

Ale czasy nam się trafiły. Cofnęliśmy się ponad 20 lat wstecz. Już w 1999 (a nawet wcześniej) LO397 KRK-FRA latał codziennie :)

Tak duża redukcja skłania do przemyśleń. Było 28x weekly FRA i 21 MUC, będzie 5x FRA i 0x MUC.
gość_56666: W Polsce nie ma już lotnisk dochodowych, zostały już tylko nierentowne, bardzo nierentowne i cholernie nierentowne. Podtrzymuję tezę, że przez ten kryzys gruby schudnie a chudy zdechnie.