Buzz: Musimy zmniejszyć zatrudnienie pilotów

Pan Kaczmarzyk to chorągiewka... raz tak raz tak. To czy zamknie bazy i ile samolotów wycofa z baz nie będzie jego decyzja tylko Ryanaira. I całe szczęście bo gdyby oddać to Polakom to cały biznes rozmontowaliby w rok.
Także trzeba poczekać co w Dublinie wymyśla z tymi bazami i ilością samolotów. Co do zwolnień to tak, tu zadecyduje Kaczmarzyk. Dadzą mu określona pule kasy i powiedzą ,, rób chłopie co uważasz za stosowne,,
Tak będzie to wyglądać zapewne.

Z jednej strony rozumiem argumenty za zmniejszeniem ruchu biznesowego po upowszechnieniu się spotkań TC, sam przypuszczam, zw tak będzie. Jednak z drugiej strony zastanawiam się czy w dłuższej perspektywie nie będzie to wyglądało jak kilka sytuacji, które już w ostatnich latach przeżywaliśmy. Przypomnę smierć JPII, świat miał już nie być taki sam, mówiło się o pokoleniu JPII, kibole padali sobie w ramiona... Czy cokolwiek z tego zostało? Czy ktoś by pamiętał o rocznicach 2 kwietnia gdyby nie telewizja?
Pracuje w tzw. biznesie od wielu lat i niejedna rewolucje dotycząca lotów służbowych już przeżyłem. Oczywiście pod hasłem oszczędności i cięcia kosztów. Najbardziej drastyczna pod koniec 2008, gdy to w teatralnych gestach odwoływano wszelkie podróże, bez względu na to czy wszystko już zostało opłacone czy nie i ile da się z tego odzyskać, jeśli w ogóle. I w tym wypadku tez nie mam wątpliwości, ze na krótka metę te telekonferencje się ostana, ale jak już się trochę wszystko wyprostuje znów będziemy latać na różne spotkania i poziom lotów biznesowych wróci do normy. Jak do tej pory dużym firmom udało się jedynie wprowadzić standard latania w klasie eco na trasach europejskich i nie latanie klasa pierwsza, choć i w tych wypadkach nie dotyczy to 100% personelu, ale jednak wyraźnie firmy to ograniczyły, czego dowodem jest obcinanie klasy pierwszej do kilku miejsc lub wręcz w całości przez większość europejskich linii. Ale w sumie tylko to...

gość_30e96

powrót tego samego dnia? To po co w ogóle latać? 8h lotu (razem z dojazdem, odprawą w obie strony itd.) 2 godziny spotkania.
Zupełnie chore. Takich wyjazdów będzie coraz mniej bo nie mają sensu.

Aby dalej nie rozsiewać pogłosek o zamknięciu tej czy tamtej bazy: na f4f jest wypowiedź p. Kaczmarzyka mówiąca o tym, że priorytetem dla Bzyczka jest utrzymanie wszystkich baz w Pl. Choć oczywiście cięcia liczby maszyn będą.

Ryan nigdy nie zapewni powrotu tego samego dnia co dla biznesu jest kluczowe.

gość_9aa5a

Ciekawe. Nawet biznes jest w stanie sobie dopasować spotkania do terminarza lotów.
Często latałem Ryanairem z Modlina do Madrytu i nie narzekam.
Przy obecnym kryzysie będą mocne cięcia kosztów w firmach (dodatkowo liczba lotów dosyć dramatycznie spadnie bo biznes przećwiczył pracę za pomocą telekonferencji).
Szczerze mówiąc to ten kryzys bardziej zaboli linie hubowe, którym wypadnie wiele tras które staną się niedochodowe (brak klienta biznesowego). A low costy ciągle będą latać bo mają niższe koszty i większe szanse na przyciągnięcie pasażerów.

Nie da się zarabiać sprzedając bilet do STN czy LTN za 80zł. Po tyle można znaleźć na czerwiec z WMI,GDN,KRK i KTW. FR i W6 wyniszczają się w KRK i KTW. W Warszawie FR to ostatni wybór jak już naprawdę nie ma czym lecieć. Trudny dojazd na Modlin nie mówiąc już komforcie pax w oczekiwaniu na lot. Ja latam głównie z Okęcia - W6 i LOT. Szybki dojazd, dużo bardziej komfortowy terminal i dobra siatka. LOT lata do wielu miejsc codziennie lub kilka razy dziennie, W6 też ma lepszą częstotliwość niż FR z WMI. Niestety WMI jest dobry dla emigracji i biednych backpakerów dla których nie liczy się termin podróży czy komfort tylko budżet.

Nie da się sprzedawać biletów po 1€ i zatrudniać tyle osób. Zwłaszcza, ze nawet po 1€ popyt dosc długo nie wróci do stanu sprzed marca. No, ale według forumowych zwolenników wolnego rynku lepiej wyrzucać ludzi na bruk, żeby tylko nadal można było kupować bilety w cenach poniżej realnego kosztu przelotu...

@pawel ryr

Nawet gdyby LOT popełnił największy możliwy błąd, czyli puścił sloty to dostępne one będą dopiero w S22. Bo w tym roku nie przepadają.

Natomiast ja już wiele razy na forum pisałem, że Modlin prawdopodobnie przynosi straty. Bo Ryan w aglomeracji warszawskiej jest linią czwartego wyboru po Wizzie, Locie i pozostałych latających na Okęcie, a Wizz oferuje tanie bilety i dubluje pośrednio lub bezpośrednio trasy Ryana. I w aglomeracji warszawskiej już w 2019 doszło do nadpodaży.

Zamykanie Poznania biorąc pod uwagę dotacje od samorządu i możliwy monopol byłoby co najmniej dziwne.

Co do KTW: wojenka Ryan Wizz na pewno pogorszyła wyniki jednym i drugich, ale biorąc pod uwagę logikę wojenną to zupełnie nie potrafię przewidzieć ruchów stron.

Niestety Buzz szykuje sie do zamkniecia dwoch baz w Polsce.
Poznan i Katowice lub Modlin.
Modlin to nowa koncepcja, by powoli i wejscie na zwolnione sloty po LOT na Okeciu.

Zwolnienia nie tylko wśród pilotów również ich handling zwalnia.

Może zatrudnia Monikę Zelazik