Emirates zwiększa środki bezpieczeństwa na lotnisku i na pokładzie

czyli gość_0abf4: Wromk, mam gleboko w nosie, kto gdzie sobie lata i w jakiej klasie sredniej, wyzszej czy jeszcze innej sobie jest. A jeszcze glebiej mam to ze ktos sie zali ze musza byc jakies ograniczenia ( abstrahujac od tego czy sluszne, czy nie, akurat tez uwazam, ze te sa idiotyczne) Niemniej jednak sadze, ze ludzie powinni widziec powazniejsze problemy na swiecie niz takie pierdoly. A im mniej ludzi bedzie gdziekolwiek i czymkolwiek sie przemieszczac, tym lepiej. Coraz mniej w tym wszystkim bylo sensu i troche takiego oddechu od pedu wszystkim zrobi dobrze.

gość_920d8 Popieram w całości. Takie linie nie raczej nie będą długo cieszyć się dobrą kondycją finansową. Zresztą to co zostało z Emirates to już dawno nie przypomina linii wysokiej klasy, a każdy kryzys jest wykorzystywany do coraz większego upokorzenia pasażerów samolotów, bo rozumiem, że nie będzie żadnych dodatkowych kontroli i obostrzeń dla pasażerów kolei i autobusów międzynarodowych. One przecież wirusa nie przewożą tylko te „złe” samoloty z „zepsutymi bogaczami niszczącymi planetę”.

gość_0abf4 Rozumiem, że Tobie zakaz bagażu nie przeszkadza i cieszysz się że przez 10 godzin lub więcej będziesz w stresie czy wszystko doleci i nie zaginie. Po za tym bagaż PODRĘCZNY jest po to aby mieć go pod ręką i schować w nim potrzebne w podróży przedmioty. Co do środowiska to jest to argument ludzi, których solą w oku jest istnienie osób z klasy średniej, którzy chcą ruszyć się gdzieś dalej niż 300 km od domu. Celem tego są oczywiście nowe podatki i finansowe dobijanie tych osób. Jakoś po podniesieniu cen i opodatkowaniu wszystko cudownie przestanie truć środowisko, może jednak nie jestem douczony i banknoty rzeczywiście pochłaniają CO2.

Wielu nie odda waznych dokumentow firmowych czy danych na dyskach do luku samolotu.
To jakies niepowazne jest, raczej chwyt w stylu Wizzair aby powiekszyc zyski lini.

Zakaz bagazu podrecznego wydaje mi sie niedorzeczny i absolutnie zniechecajacy do latania. Wirusy sa na przede wszystkim na(w) ludziach a nie na ich bagazach. Od lat latam tylko z podrecznym, jesli trzeba, place za to. Bede omijac szerokim lukiem jakakolwiek linie ktora mi zabroni bagazu podrecznego. Mam nadzieje ze nie bedzie to wymog powszechny.

Wromk, no to nie lataj. Tym lepiej dla srodowiska.

Co ma do tego zakaz bagażu podręcznego, bo trudno mi dojść do tego jak mogłoby to ochronić przed zarażeniem. Jedno jest pewne: jeśli tak zostanie na stałe to niestety koniec latania dla mnie i wielu innych też. Wszystkie ograniczenia wezmą górę nad korzyściami tej formy transportu.