Opinie: Ratunku, idea CPK wiecznie żywa!

pasażer: a w którym miejscu niby? Do Grojca jest zwykła dwupasmowa szosa, dalej do Radomia jest S7, na tym odcinku żadne prace się już nie toczą.

Rynek będzie i nie będzie inny niż to przewidywano. Dlaczego? Dlatego, że w perspektywie dekady i tak miał się pojawić mniejszy lub większy kryzys. Ponad to lotniska nie buduje się na 5 ani 10 lat tylko na co najmniej 50. Trudno jest dokonywać jakichkolwiek prognoz w takiej przyszłości poza tym, że ten ruch powinien być większy niż jest obecnie bo wynika to z normalnego rozwoju rynku, a ten polski jest daleko za zachodem. Zatem ruch lotniczy w Polsce będzie się rozwijał w miarę bogacenia się społeczeństwa, pytanie jest tylko o tempo tego rozwoju.

CPK oczywiście nie należy budować ale nie ze względu na koronowirusa tylko absurdalność projektu i strategiczną szkodliwość megalotniska w polu 50 km od Warszawy, które zdewastuje cały pozostały rynek lotniczy. Jeśli nowe lotnisko faktycznie jest konieczne to gdzieś tuż pod miastem i na pewno bez megalomańskiej wartości. Pruszków, Raszyn, może Otwock - te odległości. Normalny port na 40 mln pax z możliwością rozbudowy w przyszłości. Mniejszego nie ma sensu bo Okęcie pozwala na 25-30 po rozbudowie terminala ale też nie ma żadnego sensu tworzenie wizji na kolejny Dubaj czy Stambuł.

Przepraszam, bo ja się nie znam. Ale Warszawa-Radom, to nadal budujemy, mam nadzieję?

@gość_04dec
Przy jednym pasie Gatwick obsługuję 46 mln pasażerów rocznie, a przy dwóch równoległych Heathrow 80 mln. Tymczasem na Okęciu nie przekroczyliśmy 19 mln w zeszłym roku. LOT co prawda użytkuję mniejsze maszyny niż nawet te na Gatwick. Jednak kiedy pandemia minie i LOT zechcę się rozrastać, o wiele łatwiejszym rozwiązaniem od pozyskiwaniu dodatkowych slotów na kolejne frekwencje jest przejście na większe i bardziej ekonomiczne maszyny. Zmienić E190 na 737 i git. Na Heathrow może nawet latać dreamliner pomiędzy rejsami do Singapuru.

Oprócz S2/Schroniska oraz wschodniej części krótkiego pasa, jest jeszcze mało zabudowany teren od zachodniej strony portu. Zdaję się, że tam jest teraz tylko parking. Zawsze można tam zbudować drugi terminal dla tanich linii i czarterów. Jeden pas narazie wystarczy, jedynie trzeba wydłużyć istniejący terminal o pirs południowy, a potem zbudować gdzieś drugi. Możliwości jest wiele, tylko chęci nie ma w obozie rządzącym.

Ja zupełnie nie rozumiem co jest aż tak fajnego w lataniu po wiele godzin, za darmo bym nie chciał :) W moje ukochane góry jadę 4 godziny samochodem i jestem szczęśliwy. Ale nie ma co ukrywać że problemy z globalizacją nie istnieją. Chiny zbyt bardzo urosły, a wydrenowanie zachodu z produkcji to skandal. To już nawet nie o to chodzi że wirus by się nie dostał do nas, bakterie dżumy dotarły z Chin i bez samolotów w średniowieczu... ale ja byłem zwolennikiem świata lokalnego zanim stało się to modne! Z rozrzewnieniem wspominam dzieciństwo w latach 80-tych, samolotami mało kto wtedy latał ale czy podróż nocnym pociągiem pospiesznym nie była fascynująca? Teraz po prostu się zawali góra długów, i nie ma znaczenia czy się to komuś podoba czy nie. Nie ma wyjścia!

Lotnictwo pod względem ekologii: nie tylko emisja CO2 ale też zanieczyszczeń, i to w miejsca wrażliwe dla atmosfery. Plus mnóstwo innych czynników nie uwzględnianych, choćby budowa Airportów, ich ogrzewanie, klimatyzacja... budowa samolotów, hutnictwo stopów na kadłuby i silniki...

@gość_69ca3

Możesz podać nazwę wiodącej światowej firmy kurierskiej i link do oświadczenia, że ta firm po zbudowaniu lotniska 24h miedzy Warszawą, a Łodzią uruchomi bazę dla samolotów i centrum logistyczne zatrudniające 10 000 osób?

@gość_66614

Mumbai na krzyżujących się pasach obsłużył 49 mln. Drugi pas na Okęciu jest całkowicie zbędny.

@WROMK

Możesz nam wyjaśnić po co Tobie, mieszkańcowi Wrocławia, lotnisko CPK? Bo Warszawiacy go nie chcą zobacz link , to widać było w ankiecie i było jedną z przyczyn przegranej Jakiego (chociaż on wyczuł klimat i kłamał, że Okęcie nie będzie zamknięte).

Ja popieram budowę łącznika kolejowego Łódź - Wrocław i kilka innych potrzebnych nowych linii. Ale po co do tego lotnisko?

Mam wielką nadzieję, że CPK nigdy nie powstanie, ponieważ oznaczałoby to śmierć wszystkich regionali, a nic nie zastąpi lotniska na które można dojechać w mniej niż godzinę.

Mocna i sensowna argumentacja Autora. Na zmienionym już przez pandemię rynku i wielkich oczekiwanych problemach budżetu państwa należy wznowić możliwą rozbudowę Lotniska Chopina i odblokować rozwój Modlina. To zabezpieczenie na lekko licząc ponad 10 lat.
Można rozważyć kontynuowanie przygotowania do CPK w obecnej lokalizacji z autostradą i szybką koleją Warszawa - Łódź. Oczywiście bez tej całej chorej gigantomanii - największy, jedyny wyjątkowy itp. I z uwzględnieniem samolotów kodu C już o zasiegu 7 tys km i mniejszej potrzebie przesiadek. Problem natomiast co zrobić z wyrzuconymi w błoto setkami milionów w amatorskim 'Projekcie Radom'. Docelowo trzeba będzie zamknąć Lotnisko Chopina kreujące hałas w mieście. Ale "twórcom" idei Radomia hałas w mieście nie przeszkadza. A Sebastian Mikosz po ciężkim i koniec końców jałowym doświadczeniu w Afryce ma prawo do słabego dnia.

@ WROMK
"braku możliwości drugiego równoległego pasa"? Główka boli? A przy S2 nie można położyć rónoległego pasa? Wystarczy zlikwidować schronisko, ogródki i kilka innych budynków i miejsce jest ale dla tych co mąją szarpać kasę z budowy CPK to choćby mieli 5000 hektarów to i tak powiedzą że miejsca nie ma bo tam są karmniki dla ptaków. A jeśli trzeba miejsce na drugi terminal to wystarczy zlikwidować krótszy poprzeczny pas i w jego wschodniej części można postawić pełnowymiarowy terminal na drugie 20 mln. Tylko to decydentom z Nowogrodzkiej i ich "ekspertom i doradcom" się nie opłaca.

DHL w Lipsku zatrudnia 10000 pracowników
minimalna płaca w PL 10 PLN
minimalna płaca w DE 10euro czyli 45,37 PLN wg kursu NBP
bezrobotny "zarabia" w DE więcej niż Polska średnia krajowa.
Zachodnie zarobki w lotnictwie to raj dla wielu, góruje tu LH, zarobki na poziomie 20 000 euro nikogo nie dziwią.
Reasumując polskie centralne lotnisko jest a starcie o euro na h tańsze (nie o 1 euro ale o 4,5 raza).
WAW jest na pluie
Porty regionalne są na minusie a odejdzie im jeszcze ruch krajowy, portale branżowe bardziej się boją o swoje interesy gdyż to mniejsza kasa z reklam jak to zwykle przy centralizacji bywa.
CPK ma cały czas uzasadnienie biznesowe w przeciwieństwie do Radomia i niedochodowego Modlina mimo pękania w szwach, na Ukrainie są większe opłaty.

gość_3ff2b Nie wiesz co przyniesie ograniczenie globalizacji? Na pewno nie będzie to dobre, bo już za późno, aby bez gigantycznych strat, wojen i poważnej destabilizacji politycznej to powstrzymać. Co do kwestii klimatycznych: jest niezwykle przykre patrzyć i słuchać jak to podobno lotnictwo odpowiada w znacznej mierze za ocieplenie klimatu i należy z nim walczyć, bo to „bogacze, którzy bez potrzeby niszczą planetę”. To kilka procent emisji CO2 (przed obecnym kryzysem), a jest to tak wyolbrzymiane, jakby to była co najmniej połowa tej emisji. Wiem, że niektórych boli, że nie trzeba być milionerem, żeby lecieć do np. Ameryki, albo że inni latają, a inni nie i stąd ta zazdrość lub niechęć.
CPK to nie musi być lotnisko z 15 pasami startowymi i 100 mln pasażerów rocznie, tylko lotnisko wielkości dotychczasowego OSL, ARN, a może nawet optymistycznie MUC. Okęcie będzie powodować kłopoty z powodu odszkodowań o hałas, braku możliwości drugiego równoległego pasa i zbytniej bliskości miasta, co jest zrozumiałe.

Ludzie mogą sobie chcieć ale bardzo możliwe że nie będą mieć na to pieniędzy (załamie się system oparty na długach), nie będzie politycznej stabilności, nie będzie już można ignorować kwestii klimatycznych (susza, ocieplenie klimatu) i może wreszcie globalizacja zostanie ograniczona. Wiele raz było już tak że koniunktura się kończyła na wiele lat.

Warto pamiętać, że zagrożenie epidemiologiczne w którymś momencie ustanie. Ludzie przyzwyczajeni do częstego latania będą chcieli znowu często latać jak będzie to tylko możliwe. Czy powrót do normalności potrwa rok czy 3-4 lata nie ma większego znaczenie dla CPK, bo to jest projekt który realnie zostałby oddany do użycie najwcześniej w 2030-2035 roku. Proszę sobie przypomnieć lotnictwo w Polsce 10-15 lat temu.

W praktyce CPK nie jest złym pomysłem. Zła jest natomiast strategia związana z jego wprowadzeniem. W pierwszej kolejności należałoby rozbudować pirs południowy na Okęciu. Potem przekierować S2 i zbudować drugi pas wraz z nowym terminalem. Dzięki temu Okęcie mogłoby obsługiwać tylu pasażerów co CPK początkowo. Z rozbudową Modlina niech samorząd się boryka.

DOPIERO kiedy na maksymalnie rozbudowanym Okęciu zacznie się robić ciasno, można zacząć budowę CPK. Puki wykupiono jedynie ziemie i nie zaczęto samej budowy, komu szkodzi bycie przygotowanym?

Budapeszt, o ile LOT z pomysłu nie zrezygnuję, może się okazać wskaźnikiem na to jak CPK wpłynie na linie. W przeciwieństwie do Okęcia, w Budapeszcie LOT mierzy się z już zagospodarowanym przez LCC rynkiem, gdzie ograniczenia slotowe go nie chronią. Jeśli LOT nie da sobie rady w Budapeszcie, mam nadzieję że zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski względem CPK.

Warto też oddzielić przesiadki na połączeniach wewnątrz Europy od tych na kierunkach dalekich. Trudno mieć konkurencyjną ofertę przesiadkową w Europie, kiedy Wizzair i Ryanair oferuję bezpośrednie bilety często po 10-20 Euro. Tymczasem dotrzeć bezpośrednio do Ameryki i Azji można ze stosunkowo niewielu portów w naszym regionie. Rezygnacja z tych pasażerów to oddanie ich w ręce LH i AF-KLM.

CPK jest z jednej strony antyregionalny, gdyż zakłada że wszystkie regiony mają dojeżdżać pociągami na jedno lotnisko. Jest z drugiej strony anty-warszawski, gdyż wymaga pozbawienia Warszawy dobrze zlokalizowanego lotniska. Kto na tym korzysta? W przypadku Lotu, dużo lepiej by było rozbudować Kraków i Gdańsk do poziomu "focus city", czyli z szeroką ofertą p2p pod pasażerów biznesowych.

to co robimy, przesuwamy S2, czy czekamy aż się Ryanowi umowa z Modlinem skończy?

Sensem "budowania CPK" nie jest budowanie CPK, ale utrzymanie Ekspertów, Rad Nadzorczych i Zarządów. I z takiej perspektywy trzeba na to patrzeć. Nie inaczej było z "budowaniem elektrowni atomowych" przez rząd D. Tuska.

"Miś lotniskowy" dostał lekkiej niestrawności ale być może będzie musiał tylko trochę schudnąć, a może i to nie? Nic mu nie grozi?

CPK nie miał sensu od początku, gdyż:

1) Od czasu wprowadzenia B787, zgodnie z przewidywaniami ekspertów Boeinga, świat zmierza w kierunku p2p, co oznacza ograniczenie przesiadek. Model A321neo/LR/XLR tę tendencję pogłębi.

2) Już w 2019 w aglomeracji warszawskiej doszło do NADPODAŻY i było to przyczyną słabych wyników LOT-u i prawdopodobnych strat Ryana w Modlinie.

Warszawa jest mała, biedna, biznesowo nieistotna i nie uchodzi za atrakcyjną turystycznie, i absolutnie nie na wielki hub się nie nadaje.

3) LOT nie przetrzymałby nawet zwiększenie liczby operacji do 800 dziennie, bo wystarczy by 50 z nich trafiło do Wizza i z dodatkowymi 4,3 mln miejsc rocznie Wizz w ciągu maksimum dwóch lat wykończyłby LOT.

4) Na przesiadkach w tej części świata wszyscy tracą. Lufa ostro redukuje FRA i zobaczycie, że po kryzysie go nie odbuduje.

5) Turkish i hub w Stambule są zagrożone, budowa nowego lotniska w Stambule była błędem, stare można było rozbudować.

6) Wizz też ma szaleńcze tempo rozwoju tylko opiera się na niskim koszcie fotela, prostym modelu bez przesiadek i niskich cenach biletów, zaś LOT brnie w wysoki koszt fotela, przesiadki i wysokie ceny biletów.

P.S. Do pana Serafina: jeszcze raz pytanie, co LOT powinien zrobić z 17 Dreamlinerami w 2021 i 2022 roku? 17 w WAW?