Tu mamy kilka aspektów:
1) podejście do pomocy publicznej. Lufa może kombinować, że jej opłaca się ograniczanie pomocy publicznej, bo inni na tym ucierpią bardziej. Takie gierki zagrażają liniom z UE, bo inni przeznaczą miliardy na dotacje. Tu rząd Polski powinien rozpocząć negocjacje z francuskim na temat zasad pomocy UE (na przykład pokrywamy całość strat za 2020 i 2021 albo jakiś % kosztów, % czegoś). Singapur już przyznał 13 mld $ swoim i jest oczywiste, że będzie wykorzystane na szybką ekspansję po kryzysie.
2) Wycofanie samolotów o kosztach jednostkowych wyższych niż 787/350.
3) Potajemna redukcja FRA. Lufa tak jak wszyscy w tym regionie traci na przesiadkach, wiec najwięcej traci we FRA. Teraz wycofując stare samoloty zredukuje FRA i MUC, a potem FRA nie odbuduje. Raczej odbuduje MUC i otworzy DUS.
4) Negocjacje z rządami Austrii, Szwajcarii i Belgii. Lufa będzie chciała od nich pieniędzy, jeśli Austria i Belgia nie posmarują to zrobi duże redukcje lub nawet zamknie long haul. To tak dla wszystkich bardzo naiwnych którym się wydaje, że prywatyzacja to przerzucenie strat na inwestora.
Ja dlatego w dyskusji pod artykułem o rynku po pandemii zaproponowałem, by rząd węgierski za utrzymanie i rozbudowę bazy w BUD dopłacił 300 mln zł lub kupił 15% LOT-u za 1,5 mld zł.
zobacz link