Lufthansa krytykuje przejęcie Condora przez PGL

@Gość_8b80a
Rzeczywiście, pamiętam że już rozstrzygaliśmy tę różnica zdań :). Tak na prawdę chodzi o jedno zasadnicze pytanie. Mianowicie, czy Condor jest dla Lufthansy bezpośrednim konkurentem. Norwegian wszedł na wysoce dochodowe i już zagospodarowane przez BA/AA kierunki jak JFK, ORD, MIA i LAX. Poprzez zaniżanie cen obniżył tym liniom dochody i jest ewidentnie konkurentem.

Według mnie, z Condorem jest inaczej. Jeśli chodzi o te kluczowe północnoamerykańskie kierunki, jedyne pokrycie DE i LH to LAS, PHX i SEA. Condor nie lata do tych kluczowych dla LH kierunków jak JFK, ORD i LAX jak robi Norwegian. Firmy ubiegają się o zupełnie innych klientów i istnieje pewien nie wypowiedziany kompromis, że LH będzie dowozić pasażerów dopóki DE nie będzie otwierał konkurencyjnych dla niej tras. Dlatego Condor nie jest w obecnym kształcie dla Lufthansy prawdziwym konkurentem, który obniża jej dochody na kluczowych trasach.

Przyznam jednak, że ten układ może się zmienić i Condor może łatwo wejść w rolę Norwegian. Przy zerwaniu CS, Condor nie będzie miał żadnych skrupułów przed otwieraniem kierunków jak MIA, LAX, JFK i ORD, czyli tam gdzie LH zarabia i to dobrze. Nikt z Condoru ani Lotu też nie zasugerował, że Condor chcę w taki sposób podważać dochody Lufthansy. Głównie mówiono o ekspansji w Polsce i na Węgrzech, więc nie widzę powodu żeby LH miała się tego obawiać.

Lufthansa najprawdopodobniej próbuję zapobiec wejścia Condora w PGL nie dlatego że ten jej wejdzie w istotne trasy. Raczej chodzi o to, że Lufthansa dla zasady chcę mieć monopol we Frankfurcie i woli żeby Lotowi gorzej się powodziło niż lepiej. Dostrzega że Lot/PGL może dobrze na tym wyjść i dlatego chcę temu zapobiec. W końcu konkurentowi w autodestrukcji się nie przeszkadza.

Nie no narracja Lufthansy sięgnęła już bełkotu. Może to być nawet bredzenie. Co ma zmiana właściciela do klimatu? Jeżeli chcą być tacy eko, to może niech przestaną latać wogóle, albo niech podniosą ceny tak wysoko, że klienci wybiora konkurencję.

Jak to co Lufie do Condora? PR, po prostu PR.

A to szkop! Flixbusem będę jeździł, a z Niemcem już nie polecę!
;-)

Tego samego typu zagrywka co pozwanie Lufy przez LOT za zbyt podobne malowanie. Sprawa bez znaczenia. Mnie ciekawi tylko co Lufie do Condora jak i tak żaden organ regulacyjny by się nie zgodził na dalszą konsolidację rynku niemieckiego

@gość_241ce: Czyli sugerujesz, że LOT/PGL powinien zbudować trzeci hub (bo w Budapeszcie też budują) we Frankfurcie? Lufthansa to właściwie lata do naszych regionów po to, żeby mieć pasażerów na przesiadki, więc wojna na pasażerów p2p będzie dotkliwa, ale w sumie nic nie zmieni, bo jak ktoś chce się dostać np. z Poznania do Bilbao to i tak będzie musiał wybrać LH.
W ogóle jeśli koszty LH takie duże i LOT/Condor ich wykosi to podpowiem, że warto pomyśleć o Zurychu, tam jeszcze wyższe koszty, bogate społeczeństwo i EnterAir ma swoją spółkę zależną czarterową.

@wyluzowany

Obniżenie zysków Lufy, nie oznacza wzrostu zysków LOT-u.

@gość_66614

Ja jeszcze przed kononahisterią porównałem zakup Condora do wejścia Norwegiana z long haulem do Londynu. I myślę, że o porównanie jest dalej aktualne. Norwegian wchodząc do Londynu bardzo obniżył zyski BA/AA, ale też sam na tym stracił. I obecnie jest na krawędzi bankructwa.

Jeśli teraz zbankrutuje, to zwali winę na wirusa, ale będzie to tylko część prawdy. Norwegian wchodząc do Londynu rozpoczął wojnę z największymi i teraz ci najwięksi inwestują co najmniej setki milionów euro, żeby go wykończyć. Głównie BA/AA, ale inni też się starają tak ustawiać cenniki, by oferować niskie ceny na trasach, na których lata Norwegian.

Dla Lufci wojna będzie kosztowna, natomiast w przypadku bankructwa LOT-u nie wiadomo kto go kupi. A teraz ktoś go kupi i dużo zarządów pluje sobie w brodę, że nie zrobiło tego ani w 2013 od PO, ani w 2016 od PiS-u (i o tym warto przypominać, że na początku PiS błagał zagranicę, choćby Chińczyków, Turków i innych, by LOT kupili).

Condor jest "gratem" i "nie przetrwa do maja". Jednocześnie LH robi wszystko by zapobiec transakcji. Więc albo LH naglę pokochała LO i robi wszystko by go uchronić przed błędną decyzją... albo z Condorem wcale nie jest tak źle jak niektórym forumowiczom się wydaję. Chyba postawiłbym na to drugie.

Lufie najbardziej pasował by jej monopol w Europie, taki jaki po Air Berlin miała w Niemczech. Po raz kolejny tylko udowadniają, że bardzo ich zabolało przejęcie Condora przez PGL.

LOT dostanie kopniaka jeszcze w 4 litery i zawyje mocno za tą transakcję. Jeszcze będą zaiwaniać za miskę ryżu by utrzymać status quo. Zaskomle polski suweren, żeby doinwestować z własnych kieszeni rządwoą mafię PGL.

No niestety, zbyt mądry ten prezes Milczarek nie jest właśnie wyczytałem co poniżej. Z takimi publicznie złożonymi zeznaniami Komisja Europejska nie będzie musiała zbyt długo deliberować:
„ Już w pierwszym zdaniu Lufthansa nawiązuje do słów prezesa LOT-u Rafała Milczarskiego, wypowiedzianych na konferencji prasowej 24 stycznia 2020 r.
Chcę podziękować panu premierowi; państwo polskie finansuje tę transakcję ( “I want to thank the Prime Minister; the Polish state is financing the transaction.” )
- cytuje Lufthansa i ocenia, że "tego rodzaju interwencja państwa jest więcej niż wątpliwa z punktu widzenia polityki regulacyjnej".

Państwo (czyli podatnicy) straci na tym co najmniej 2,6 mld zł (wszystkie kredyty są gwarantowane przez BGL).

Condor nie dotrwa do maja. Chyba że polski podatnik dołoży jeszcze więcej kasy.

Na uruchomienie lotów z regionu wcale nie będzie trzeba długo czekać.
Condor to nie jest zwykła linia czarterowa jak np Enter., Condor z FRA lata na wielu kierunkach (3-5 razy w tygodniu, Enter jak LO czartery to 1 na 7/10/14 dni.
Obecnie można pozyskać bardzo tanio sporą gamę samolotów. Q400 to idealny samolot na trasie do FRA (gatow tam brak więc co za różnica jak w pozycji oddalonej samolot parkuję, samolot ma też swoje schody, zatem obsługa na lotnisku tansza).
Samoloty mogą latać na zakładkę np KRK FRA DUS FRA KRK, czyli całość przez Polską załogę wykonana. Mogą dojść niemiecki krajówki ale nie muszą,
Równie dobrze może to być KRK FRA BUD KRK I KRK BUD FRA KRK.
Lufthansa tego się bardziej obawia, zarobki w Niemczech są kilka razy większe (co najmniej 2-4 razy)
Jak LO uruchomi regiony to LH nie ma szans w p2p do FRA, zostaną jej tylko tranzyty..
DE będzie zabierał im bezpośredni ruch we FRA (przy tych czestotliwosciach na wielu trasach to nie problem)
LO zabierze im cały ruch p2p z regionów.
Korona do lata minie, jak wszystkie wirusy

Wróć!!! Nie Bawaria, a Nadrenia Północna-Westfalia. Zresztą tam od „wieków” mają swoją siedzibę, czyli w Kolonii

Lufthansa była i jest nadal państwowa. Tyle tylko, że nie należy do rządu federalnego, ale głównymi akcjonariuszami są landy Hesja i Bawaria

A od kiedy LH jest prywatną linią? Czegoś nie zauważyłem?

Tego kryzysu nie przetrwa ani Lot ani Condor.

Widać, że zawsze Lufa ma być górą i rozdawać karty na Europejskim niebie. Jak tylko coś nie po myśli to się oburza jak dziecko co mu zabawki zabrali. Ostatnio też skarżyli się już na inne linie lotnicze. Lufa niby prywatna ale takie protekcjonistyczne plecy to każdy by chciał mieć. W Niemczech wszystkie duże firmy co prywatne i niemieckie są bardzo mocno wspierane przez Państwo

Ja jednak dostrzegam pozytywną zmianę w mówieniu o Polakach przez Niemców. Przedtem to było: Polnische banditen. Jeszcze tysiąc lat współistnienia i być może relacje staną się przyjazne. Bardzo wszystkim tego życzę.