gość_56c40
2020-03-01 22:28
Absolutnie sie zgadzam z poprzednikiem. Condora za pol roku moze juz nie byc
gość_66614
2020-03-01 20:20
@gość_37f83
Condor teraz nie padnie. Koronawirus jest sztucznie nasycany przez media, gdyż zachód radzi sobie z wirusem całkiem dobrze. W Niemczech jest 130 przypadków i nikt nie zmarł. We Francji podobnie i dwa przypadki śmiertelne. W USA 80 przypadków, w tym jeden śmiertelny. Głównie umierają ludzie starsi i w trzecim świecie. Według statystyk ogólnych, jedynie co pięćdziesiąta osoba zarażona umiera.
Kasowane są głównie trasy do Azji i Włoch. Condor teraz nie padnie, bo zaczynają wpływać rezerwację (i gotówka) na lato, czyli najbardziej dochodowy okres. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Jak wirus nadal będzie hulał do jesieni, to linie mogą mieć poważne problemy i nie można wykluczyć upadku takich jak Condor.
@dromack,
LH nie będzie DE o nic prosić, ale odwrotnie też nie. Condor już zapowiada trasy na Karaiby z DUS i wraca na TXL. Stawia coraz bardziej na niemieckie regiony i LH jest mu coraz mniej potrzebna.
Co do Berlina, widziałbym w mieście wielki potencjał dla Condora i nawet Lotu. LH praktycznie olewa miasto, a po upadku Air Berlin istnieję ogromny potencjał turystyczny i biznesowy na P2P. Sam Condor na chwilę obecną nie miałby konkurencji z Eurowings czy TUI za ocean, a Lot by nie konkurował z LH na dowożeniu pasażerów.
Nie mówię żeby próbować odtworzyć Air Berlin, ale jeśli Lot gdziekolwiek chciałby dowozić Condorowi pasażerów z polski, najlepszym takim miejscem jest Berlin. Biura mogą łatwiej sprzedawać wycieczki, gdyż można na lotnisko samochodem łatwo dojechać np. ze Szczecina, ale nie tylko. Już i tak wielu tak właśnie dojeżdża. A przy otwarciu nowego lotniska, jest zawsze taka opcja dla Lotu, żeby wejść na trasy typowo biznesowe i tworzyć kolejny hub.
gość_37f83
2020-03-01 10:57
dromack
O ile Condor dotrwa do kwietnia/maja. Najbardziej traci turystyka. A Condor to 100% turystyki. Ludzie wycofują się z już zaplanowanych wyjazdów i przestają kupować wyjazdy na lato. Płynność będą tracić kolejne linie. Ten rok to będzie armagedon dla wszystkich linii a zwłaszcza charterowych. Wiele może nie przetrwać bo znika im prawie 100% popytu.
Ich działkę przejmią low costy które mają większą marżę i więcej gotówki.
LOT zapewne znów będzie potrzebował państwowej kroplówki. I pewnie dostanie bo większość linii w Europie będzie miała problemy i państwa ich nie zostawią.
adam1987
2020-02-29 20:26
@dromack: będą błagać bo ludzie nie będą chcieli latać? Ale z Condorem będą chcieli? Tylko z LH nie?
LH będzie jeszcze blagac być umowy z Condorem przedłużyć w 2021r