Nie można wykluczyć, że doszło do zestrzelenia bombardiera, na którego pokładzie znajdowało się prawdopodobnie 5-6 osób. Według mediów irańskich do zamachu przyznali się kontrolujący ten obszar Talibowie. Rozbity samolot należał do amerykańskich sił zbrojnych. Wokół tego zdarzenia na początku panował duży chaos informacyjny wywołany błędnymi informacjami...