LOT zamówi 30 nowych samolotów szerokokadłubowych. W tym 20 dla Condora

Zwróćcie uwagę, że Prezes jest tak zakręcony i tak dalece już. Od ogarnia co się dzieje, że nie potrafi prawidłowo nazwać transakcji. Oczywistym jest, że Condor nie jest spółką córką PLL LOT, a spółką córką Polskiej Grupy Lotniczej.
„ LOT chce się rozwijać wraz ze swoją nową spółką córką - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej, Rafał Milczarski, prezes LOT-u i PGL”.
Żle ten chaos myśli wróży całemu przedsięwzięciu.

Jakoś to wszystko jest conajmniej dziwne. LOT ratowano pożyczką pomocy publicznej, o zwrocie której jakoś cicho. Teraz zakup linii z dużo większymi długami, ma być świetną inwestycją. Do tego prezes opowiada jakieś bajki o załogach mających latać w dwóch liniach? Albo nie zna prawa niemieckiego, albo myśli, że je zmieni. Tyle tylko, że nie ma tam wpływów politycznych. Lotnik1 się tu raczej nie przyda. Bardzo ciekawe jest rozwinięcie euforii forumowiczów nad ujednoliceniu floty LOTu i Condora. Nie obrażając nikogo (z góry przepraszam jeśli to kogoś dotknie) jest to bardzo miły koncert życzeń. Realia są moim zdaniem trudniejsze niż bicie piany. Nie wspomnę już o nieuchronnym spowolnieniu ekonomii i wirusowym szaleństwie w Azji. Chciałbym, żeby LOT sobie dobrze radził, bo nie chciałbym ich kłopotów. Jednak odtrąbienie przez premiera sukcesu biznesowego do niczego mnie nie przekonało, bardziej wzbudziło uśmiech goryczy, że władze nie wiedzą co robią.

@gość_8b80a: po co im A350-900?
Dlatego, że jest większy niż B787-9 i ma większe możliwości.

Gdy masz już 15+2 B787, w tym 7+2 B787-9 i planujesz zamówić ich co najmniej drugie tyle to należy się zastanowić czy nie potrzebujesz po prostu czegoś większego.
Większy jest też B787-10, ale ma ograniczony zasięg (i te same problemy z silnikiem).
A mitygacja ryzyka flotowego to konieczność dla PGL (i dla LOT-u).

A350-900 pozwoli myśleć za kolejne kilka lat o A350-1000 i o konfiguracji ekonomicznej 400+ pax, albo mocno biznesowej 300+ pax, ale z zasięgiem nawet WAW-SYD lub cargo na poziomie 40-50 ton. Jeśli właściciel PGL poważnie myśli o CPK (a nie tylko to deklaruje) to kiedyś będzie musiał sięgnąć po samoloty znacznie większe niż B787-9.

Zestaw A321XLR, B787-9 i A350-900 (z opcją przejścia na -1000) wydaje się najlepszą kombinacją w perspektywie kilku lat biorąc pod uwagę ujednolicenie i funkcjonalność floty dalekiego zasięgu.

Totalny reset. Teraz LOT stanie się linią lotniczą nie tylko o znaczeniu paneuropejskim, ale transkontynentalnym. Gartulacje.

LOT wlasciwe stawia Boeinga pod sciana bo musi dac wielki rabat po zabawie z MAX plus jak ryba wody potrzebuje nowych zamowien ...dla ich zamowienie na juz 30 787 to jak swiatelko w tunelu /planuja zminiejszenie produkcji 787 z braku nowych zamowien/

co do Airbusa z a320 sie nie wyrabia ma mega poslizgi z dostawami na pomoc rzucaja Touluse bo sie nie wyrabiaja wiec LOT/Condor stanie w w kolejce i bedzie czekac na dostawy z 2-3 lata....maxy nie lataja...wiec ta decyzja moze jeszcze poczekac, a wlasciwie nie ma wyjscia....

co do 787 konkurencja patrzac z perspektywy ze to ma byc glownie dla Condora jest a330neo /a350 jest za drogi i stoi po niego dluga kolejka wiec male rabaty/...a330neo-800 i dla Lotu a330-900 czy warto w to chodzic???.....patrzac na co ma LOT widze to tak zamowienie na 30sztuk:
1. 8 787-8 idzie z LOT do Condora, pewnie juz w tym roku 1-2 sztuki
2. 18 787-9- dla LOT /8 za 787-8/ LOT zaczyna latac na jednolitej flocie 787-9
3. 12 787-8 nowych Condor

787-8 to wymiana nieodczuwalna z 767 Condor identyczna konfiguracja miejsc ....wiec mniejszy problem...a jaki zysk z miejsca ponad 20%....Condor nie potrzebje samoloto na 300 lub wiecej miejsc....

tak to powinno wygladac ;)

Ludzie którzy piszą tutaj że Condor to świetna firma mają małe pojęcie o finansach firm lotniczych.
Przy marży zysku operacyjnego 3% (to i tak nieżle bo rok wczęsniej to było poniżej 2%) trudno mówić że to dochodowa firma . Takie zarabiają co najmniej 7-8%. Dopiero wtedy są w stanie generować środki na odnawianie floty.
Zysk Condora może wynikać z w 100% zamortyzowanej większości floty. Gdy pojawia się nowe samoloty i amortyzacja (opłaty leasingowe) to może sie okazać że tylko przejada kasę. Oczywiście zero zysku oznacza że 400 mln EUR było prezentem dla niemieckiego podatnika od polskiego podatnika.

Zresztą LOT ma jeszcze gorsze wyniki. W 2019 prawdopodobnie stratę. Jednym słowem wiódł ślepy kulawego.

Tyle, ze to nie Lot zamówi te samoloty, a Condor, którego stać na takie zakupy. Jedyne na czym skorzysta Lot to fakt, ze swoich kilka samolotów doklei do zamówienia Condora, dzięki czemu dostanie lepsza cenę i tyle.
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem skąd to przekonanie w wielu wpisach, ze wykupienie Condora to albo krok w kierunku bankructwa Lotu, albo z kolei jakieś spiskowe teorie dziejów. Lot wykupił od syndyka dobra linie, w znakomitej kondycji, przynosząca zyski. Cena była konkurencyjna, bo Condora wystawia syndyk Thomasa Cooka, który potrzebuje pieniędzy na spłacanie jego zadłużeń, wiec była to raczej okazja typu „z powodu zmiany planów pilnie sprzedam trzy bilety z KRK do STN”. Korzyści dla Lotu to na pewno możliwość konsumpcji przynajmniej części zysków Condora, lepsze warunki przy zamówieniach samolotów i ewentualnie w przyszłości (raczej odległej) wyparcie z Polski przynajmniej niektórych linii czarterowych, które zastąpić może Condor.

@demar

Po co LOT- miałby kupować 6-10 sztuk A350-900?

Im potrzebna jest jak największa wymienność floty, przy czym teraz mogą sobie pozwolić na dwa typy samolotu: taki bardziej biznesowy, z "klaustrofobicznym" biznesem, premium eco 2-3-2 i taki bardziej turystyczny z biznesem 2-2-2. W samolocie turystycznym klasy premium powinny być mniejsze, zaś typowego premium eco nie musi być wcale. Chociaż do 787-10 na przód wejdzie niewielki biznes i premium eco.

Raczej obstawiałbym 25 turystycznych i 5 biznesowych dla LOT-u. Oni nie mogą dać swoich używanych 787 Condorowi, bo Niemcy się wściekną. Na turystyczne, co słusznie zauważyłeś najlepiej nadają się A330-900 neo (2-4-2 w eco). 5 biznesowych dla LOT-u to w zasadzie tylko 787-10.

A skoro ogłosili "przetarg" na 30 samolotów to moim zdanie prawdopodobny wynik to mix 787-9 i 787-10.

P.S. A poza tym sądzę, że Kartaginę ... (przejęcie Condora w pełni uzależnia LOT od Lufthansy).

2 P.S. O tym, że CPK zaszkodzi LOT-owi pokazują wyniki Austriana (dostępność slotów dla konkurencji) i Finnaira (przerośnięta firma w stosunku do rynku macierzystego) za lata 2018 - 2022.

(stary ec29)

LOT przede wszystkim powinien ujednolicić flotę, a nie dodawać do floty kolejne typy samolotów. Tap Portugal ma podobną flotę jak LOT i korzysta wyłącznie z samolotów Airbusa, natomiast KLM planuje wycofać wszystkie A330 i mieć flotę złożoną wyłącznie z samolotów Boeinga. Obecnie flota LOTu to:
1. ATR 72 od Nordica
2. Boeing B737,B738, 737 MAX i B788 i B789.
3. Bombardier CRJ700, CRJ900 od Nordica i Q400
4. Embraer 170, E175, E190 i E195.

Natomiast Condor obecnie posiada A320, A321, A330, B757, B767.

Zamówienie 30 nowych samolotów szerokokadłubowych to duże zamówienie.
Realnie ok. 3 mld EUR, katalogowo nawet dwa razy więcej, oczywiście w grę wchodzi leasing, czy kredyt.
Oficjalnie 20 dla Condora, 10 dla LOT-u.

Najłatwiejszy wybór to oczywiście B787-9.
Condor ma doświadczenie z B767-300ER, LOT już takich używa.
Podstawowy problem LOT-u z B787-9 to silnik. Jeśli RR to także przynajmniej 5-7 silników zapasowych powinno zostać zamówionych (zwykle jest jeden silnik zapasowy na 5-8 samolotów WB, np. TAP Portugal przy zakupie 15+ sztuk A330-900neo kupił też 3 silniki zapasowe RR).

Condor ma konfiguracje B767-300ER od 245 do 259 miejsc, dla porównania LOT w B787-8 ma 252 miejsca. Ale używane przez Condor przez jakiś czas A330-200 miały 320 miejsc w klasie ekonomicznej. To nawet dużo więcej niż w LOT-owskim B787-9... Technicznie w B787-9 można bez problemu mieć więcej niż 320 miejsc. Ten epizod z A330 mógłby sugerować zainteresowanie Condora np. wersją A330-900neo (co byłoby sensowne, bo ten model teoretycznie bardziej nadaje się do czarterów), ale po przejęciu przez PGL szanse na dalsze A330 we flocie Condora są minimalne.

Natomiast duże (np. nawet 40-50 sztuk) zamówienie na A321neo (w tym 20-25 sztuk A321XLR) uważam za bardzo prawdopodobne. A321XLR idealnie mogłyby zastąpić B757 we flocie Condora oraz roztropnie uzupełnić flotę LOT-u. Zwykle A321 też miałyby co robić.
Wielu już również zauważyło, że sensowne byłoby uzupełnienie przez A321 Condora floty LOT-u, a kilka (np. 3-5 sztuk) B787-8 LOT-u mogłoby latać dla Condora. Na szybkie łatanie problemów to rozsądne rozwiązanie.
Jeśli PGL zdecydowała by się na duże zamówienie A321 to pewnie będą też rozmawiać o A350-900 dla LOT-u i w perspektywie kilku lat (gdzieś 2023-27) widzę szanse na 6-10 sztuk A350. Generalnie wejście do floty większego A350 przed rokiem 2027 (upsss, raczej przed rokiem w którym LOT chce przenieść swoje operacje na CPK) powinno być strategią PGL.

Podsumowując, uważam za najbardziej prawdopodobnie zamówienie przez PGL:
1. 20-24 sztuki B787-9 z przynajmniej 5-7 silnikami zapasowymi RR (do 20 sztuk B787-9 dla Condor minus tyle sztuk ile ewentualnie przekazane zostanie B787-8 od LOT-u).
2. 6-10 sztuk A350-900 dla LOT-u.

Z tym kondorem to na bank pułapka. Rozwalą Lot od środka.

PLL LOT powinien wreszcie wybrać Airbusa, ponieważ Airbus A350 jest lepszy od Dreamlinera. Dla Condora proponowałbym na miejsce Boeinga 757 Airbusa A321neo.

LOT powinien teraz zdecydowanie postawić na Dreamlinery. Idąc za ciosem niech otworzą swoją bazę serwisową dla tego typu samolotu na przykład na lotnisku w Rzeszowie. Da to duży impuls do rozwoju branży lotniczej w naszym kraju. Dużo miejsc pracy, inwestowanie w nasze własne lotniska. Może lotnisko w Radomu powinno zostać dużym centrum serwisowym czarterów?

Condor jest w dobrej kondycji i przynosi zyski, wiec nie bardzo rozumiem malkontentów w tym wątku. Na sprzedaż został wystawiony z jednego prostego powodu - jego właściciel upadł i dla syndyka ważne jest odzyskanie jak największej ilości pieniędzy, by spłacać wierzytelności Thomasa Cooka, wiec nie jest zainteresowany ratami w postaci wieloletnich corocznych zysków, ale nagłym wpływem dużej gotówki. O zainteresowaniu Lufthansy mówiło się na początku, ale po połknięciu AirBerlin taka transakcja zostałaby cofnięta przez urzędy antymonopolowe, wiec musiała zrezygnować, choć Condor był dla niej dosc łakomym kąskiem.

Aaaa. Może to będzie jakaś nowa wersja 777 dla LOT skoro mają zostać dostarczone od Singapore airlines 777-200 .... ???

Myśle że to bedzie 15 - A330neo + 5-787 dla Condora i 10 -787/9/10 dla LOT

@ gość_6758f

Condora mogła kupić praktycznie tylko LH (zrezygnowała, bo i tak by pewnie nie dostała pozwolenia na zakup), LO albo jakiś fundusz co chciałby tylko wytransferować aktywa. Inne europejskie linie mają lepsze możliwości do inwestowania takiej kasy na swoich rynkach i wg. swojej strategii. LO nie byłby w inny sposób w stanie zwiększyć tak ruchu i przychodów na samym rynku PL i demolodów, przynajmniej w perspektywie paru najbliższych lat.

@adam1987

Taki A350-1000 mógłby być fajną opcją dla Condora, ale pewnie szerokie kadłuby będą od Boeinga. 787-7 dla Condora, a LO powinien operować na większych 787-9 i 787-10.

Boeing nie produkuje obecnie samolotu ktory moglby zastapic 757 - projekt NMA nie ma szans na realizacje w ciagu kilku najblizszych lat...
Faworytem na bezposredniego nastepce 767 wydaje sie byc jedynie A330neo
Wspolne szkolenie pilotow jak najbardziej ale biorac pod uwage roznice placowe w obu liniach stwarzaja powazny problem...

Będzie się działo ! Możejki bis ? Za wielomiliardowe straty w Możejkach nikt jeszcze nie beknął. Ciekawe, czy przy zamówieniach na nowe samoloty PGL zrobi ponownie Amerykanom łaskę, i zamówi 30 nielotów od Boeinga ?

"Milczarski wspominał m.in. o wspólnym prowadzeniu szkoleń pilotów, którzy mogliby pracować w obu liniach."

Czytaj: "chcemy mieć tanie załogi na pseudo-samozatrudnieniu w Condorze"... myślę że niemieckie związki zawodowe i sądy będą miały nieco odmienne zdanie na ten temat - i bardzo dobrze