gość_c74f3: "Uważam, że właśnie tego brakowało Polakom, polskim firmom - inwestycji w zagraniczne rynki, śmiałych kroków, przejmowania firm"
A KGHM w Kanadzie/Chile? A PKO BP na Ukrainie? A PKP Cargo w Czechach? A Orlen z siecią paliw w Niemczech?
Od razu dopiszę: zakup Możejek był strategiczną koniecznością, bo gdyby wpadły w ręce konkurencji to Orlen mógłby tego nie przetrwać. Sukcesem Orlenu był też zakup rafinerri w Czechach. Szkoda, że nie kupili Leuny. Ale inwestycje zagraniczne polskich firm to głównie wtopy, a czasami zyski po wielu, wielu latach uczenia się rynku. Ja mam dość "sukcesów" w ekspansji zagranicznej.
gość_c74f3: "przecież na takim rynku nieruchomości to jest podstawa, kupić coś, wyremontować, a potem kasa leci sama"
Doprawdy? To poczytajcie o sukcesach: "Arka Nieruchomości nie jest jedynym funduszem, który nie wytrzymał próby czasu w inwestycjach w nieruchomości. Podobnie wkurzeni są m.in. klienci funduszu BPH Sektora Nieruchomości, który od września 2005 r. przyniósł 29 proc. strat, choć ceny na rynku nieruchomości w tym czasie aż tak bardzo nie spadły. Likwidowany właśnie fundusz Skarbiec Nieruchomości też nie podbił portfeli swoich klientów - zakończył działalność po dziesięciu latach stratą na poziomie niecałych 7 proc. Uruchomiony kilka lat później, w 2008 r., fundusz Arka Nieruchomości 2 jest aż 25 proc. pod kreską "
zobacz link