Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_4b6fd
2020-01-27 17:18
Zdecydowanie E-Jet E2.
Są ciche, mają po 2 miejsce w rzędzie - klienci to lubią. Są ekonomiczniejsze niż A220 oraz aż o 1/3 (!!) tańsze w zakupie. Do tego posiadamy wyszkolonych pilotów Embraerów. Krócej na nie poczekamy, bo A220 jest popularniejszy.
W tej sytuacji kompletnie nie ma sensu brać Airbusa. Embraer górą.
gość_edf2d
2020-01-24 21:13
arahja - dokładnie tak. A skoro hipotetycznie taki A320 LOTu byłby w połowie, lub 1/3 pusty na europejskiej trasie, to zadajmy sobie pytanie jakiego kalibru przewoźnikiem miałby być LOT, jeśli taka maszyna byłaby nieopłacalna i droga w utrzymaniu i miała słabe wypełnienie.
gość_7ca53
2020-01-24 16:54
POZer: Miałem na myśli trasy typu WAW-BCN, gdzie taka LH lata 200-miejscowym A321 i z tego co widziałem samoloty są pełne. E190/E195 nadają się tylko do obsługi lotnisk typu KRK, VNO czy HAM. Nie ma potencjału na latanie do CDG, CPH, czy FRA czymś większym niż E-Jety? Oczywiście, że jest co pokazują przewoźnicy AF, SAS i LH latając na trasach do WAW rodziną A320.
gość_38e18: Jak sie wymyśla Budapeszty, lata w środku nocy z regionali do Lwowa, a do Rzeszowa śmiga na E195, a nawet 73, to trudno się dziwić
gość_cb4c2: A pomyślałeś o kosztach jakie generuje 12 uziemionych, lub nieodebranych MAX-ów i kosztach jakie generuje leasingowanie samolotów zastępczych?
spotter10
2020-01-24 14:47
LOT zamieniając mniejsze Embraery na E95 oraz zwiększając ich liczbę, będzie w stanie na wielu regionalnych połączeniach (nie tylko krajowych) zmniejszyć koszt na fotel oraz zwiększyć ilość miejsc. Np. na takim połączeniu z WAW gdzie 737 MAX czy NG są zdecydowanie za duże, a E70/75 za małe, wprowadzenie E95 będzie najlepszym rozwiązaniem. Zaś na trasach gdzie E70/75 są idealne i latają prawie pełne, będzie można zwiększyć ofertę, ilość tańszych biletów i zarobić więcej. Bo zawsze bardziej się opłaci przewieźć pasażera za mało kasy, bo to i tak jest więcej niż 0 (zero).
LOT lata temu postawił na Embraera i głupotą byłoby to teraz zmieniać na A220 bo ktoś tak uważa. LOT AMS jest centrum serwisowym z autoryzacją dla Embraerów, więc koszty obsługi technicznej LOT ma bardzo niskie w porównaniu do konkurencji. Maszyny te są bardzo lubiane przez pasażerów jak i załogi, ale przede wszystkim znane. Dlatego postawienie floty regionalnych odrzutowców na brazylijskim producencie to moim zdaniem bardzo dobry ruch.
Zaś sam zakup Condora jeszcze o niczym nie świadczy. Podejrzewam, że Airbusy trafią częściowo do obsługi LOT'owskich tras, ale to jeszcze nie znaczy, że LOT całkowicie na nie przeskoczy. Może się okazać, że faktycznie stwierdzi iż to dla niego lepsza opcja i będzie wtedy miał jakąś już pozycję negocjacyjną, aby jako PGL złożyć większe zamówienie dla Condora i LOT'u. Ale może również nie być do końca zadowolony i pozostać przy Boeingu, ale posiadanie Airbusów wykorzystać jako kartę przetargową. Bo to będzie całkiem spora liczba.
gość_6245f
2020-01-24 11:11
To że LO pozyskuje używane samoloty, to dobry ruch. Problem jest taki że nie ma na rynku żadnego dobrego zastępcy dla q400. Te samoloty są idealne na rynek demoludów. Przeniesienie się na e190 nie jest możliwe na wszystkich rynkach.
gość_8f71a
2020-01-24 10:37
gość_3aa7b - po pierwsze LO nie lata wypełniony nawet na E75 (zgoda z POZerem). Po drugie po co tak różnicować flotę. Może jeszcze dokupić Suchoje (SSJ) na trasy na wschód? ;-)
no i wszystkie analizy biorą w łeb skoro LOT przejmuje Condor z flotą airbusów
gość_38e18
2020-01-24 10:09
@gość_3aa7b: Za małe? LOT w 2019 miał wskaźnik wypełniania na poziomie 76.5%. Jaki byłby ten wskaźnik gdyby na trasy europejskie LOT latał na A20N/A21N? E195 są bardzo dobrym i optymalnym rozwiązaniem dla LOTu.
gość_cb4c2
2020-01-24 10:09
@gość_3aa7b a może pomyśl o kosztach przeszkolenia personelu pokładowego, nie mówiąc już o lotniczym mówiąc o zmianie rodziny samolotów.
LOT mógł pomyśleć o Airbusach A320neo kiedy miał kilka sztuk 737-400. Potem zaczął brać w leasing 737NG żeby obsłużyć m.in. dotowane loty do Izraela z praktycznie każdego polskiego lotniska, zamówił Maxy, zatrudnił więcej pilotów Boeingów. Teraz płaci za to cenę.
A propos Embraerów. Ciekawe jak kształtują się koszty leasing+paliwo E1-195 (po Azul) vs. nowych E2-195. To tajemnica firmy, ale można obstawiać, że przez parę lat LOT-owi się to będzie bardziej opłacać. Ma znaną i sprawdzoną konstrukcję, pełen serwis na miejscu, a przez kilka lat leasingu Azulowych embraerów druga generacja przejdzie przez choroby wieku dziecięcego.
@ gość_3aa7b
Nie zgadzam sie z Toba, latacie po Europie na A320/A321 przy rotacji 2-3 razy dziennej jest strzałem w stopie. Przekonał sie wlasnie o tym SAS. Np do Genewy lata 2 razy dziennie embraerami i sa one czesto w polowie puste, przy a320 bylby dramat.
737/a320 sa samolotami do najwiekszych aglomeracji, na weekend powinny byc zastapione embraeami a 737 w weekendy loty wakacjyjne (latem oczywiscie)
gość_3aa7b
2020-01-24 09:47
Jak zwykle LOT się nie popisał. LOT powinien pozbyć się E190 i E195, bo te samoloty nadają sie tylko do obsługi połączeń z największych regionali do WAW, na trasy europejskie są po prostu za małe. Więcej embraerów nowej generacji, ale mniejszych do obsługi regionali zamiast dashlinerów. A na trasy europejskie A20N/A21N