Kolej nie jest antidotum na flygskam

Kolej nie jest antidotum na flygskam Nieprzerwanie od ponad roku przez branżę lotniczą przetacza się fala krytyki, która ma już bardzo znaną nazwę. Flygskam po szwedzku, flight shame po angielsku czy wreszcie wstyd przed lataniem po polsku to zjawisko, które polega na unikaniu lotnictwa, jako środka transportu i przesiadanie się głównie do pociągów. Rezygnowanie z oferty branży lotniczej na rzecz kolei jest...
24/01/2020 11:00   
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_18e32 2020-01-29 09:21   
gość_18e32 - Profil gość_18e32
Niestety brak w Europie ujednoliconego systemu transportu kolejowego to największa porażka Brukseli IMO. To co wiek temu było chlubą tej części świata politycy pewnie pod naciskiem lobby samochodowego odstawili na boczny tor. Teraz w Chinach możemy sprawdzić co straciliśmy, żeby to nadrobić będzie trzeba oprócz woli politycznej, przekonania ludzi - przede wszystkim dużo kasy. Dla mnie latającego od czasu do czasu samolotem, a ponad 30 lat temu sporo pociągiem po Środkowej Europie (wolno ale w sypialnych) obserwacja jest jednoznaczna. Wyobraźmy sobie, że chcę jechać na koncert lub w delegację gdzieś do Niemiec (np Stuttgart) ze średniej wielkości miasta w Polsce bez lotniska. Muszę jechać do KRK lub WAW samochodem, bo przesiadka pociągiem który nie ma połączenia z lotniskiem zajmie 2 razy wiecej czasu. Potem lot do FRA, przesiadka na pociąg/bus lub wynajem samochodu. Potem spotkanie lub koncert, w przypadku samolotu hotel bo nocnych lotów nie ma. Następnie cała trasa jak opisałem odwrotnie. Niech ktoś mi udowodni, że to jest szybkie i wygodne, w stosunku do rozbudowanej sieci szybkiej kolei?
gość_b8a3e 2020-01-27 02:52   
gość_b8a3e - Profil gość_b8a3e
gość_ea17d: niestety, ta celna uwaga jest średnio trafiona. Rzekomo nowa nazwa (choć i to guzik prawda, bo oficjalna nazwa państwa była i jest Królestwo Niderlandów) ma zastosowanie w oficjalnych dokumentach, dotyczy szeroko rozumianej promocji kraju, czyli nazwy używanej np. przy określaniu miejsca międzynarodowych spotkań czy imprez sportowych, natomiast nie ma to wpływu na nazwy zwyczajowe używane w języku potocznym. Wciskanie zatem namiętne Niderlandów i Niderlandczyków to trochę tak, jakbyśmy zakazali mówienia o Anglii tylko wszędzie mówili o Zjednoczonym Królestwie (czego na ogół nie robimy w języku polskim), jak również przestali mówić o Anglikach czy Brytyjczykach a zaczęli ich określać mianem Zjednoczonokrólewców. Absurdalne? Tak samo jak mówienie o Niderlandczykach.
Nota bene w oświadczeniu ambasady NL w Polsce można przeczytać, że zmiana nie dotyczy zwyczajowego używania nazwy Holandia w języku polskim. Wyskakiwanie zatem z nowotworkami jak Niderlandczycy (nie ma takiej narodowości!!!!) jest niczym innym jak albo źle rozumianą poprawnością polityczną, albo zwykłym niedouczeniem.
gość_ea17d 2020-01-26 23:38   
gość_ea17d - Profil gość_ea17d
Mieszkańcy Holandii to Holendrzy, a nie Niderlandczycy. Autorwowi polecam zgłębienie podstaw języka polskiego i geografii.

Odp: celna uwaga, warto być na bieżąco z geografią... od 1 stycznia tego roku oficjalna nazwa tego kraju to Niderlandy, więc jego mieszkańcy to Niderlandczycy :)
gość_54fb8 2020-01-26 17:08   
gość_54fb8 - Profil gość_54fb8
Bardzo dziwna analiza. Autor określa jako "bez znaczenia" najistotniejsze informacje, przy i tak już dziwnie skonstruowanych tabelach. Oczywistym jest, że jeśli ktoś musiał by chociażby sześciokrotnie przesiadać się pociągiem, a samolotem doleci gdzieś bezpośrednio, to wybierze samolot. Kolej w Europie może była fantastyczna w XIX wieku, ale nie w XXI. Relatywnie do ogólnego rozwoju technologii kolej i jej zaawansowanie jest "kiepskie" i nie można przywoływać raptem kilku wysoce zaawansowanych technologicznie linii, które nie są wcale reprezentatywne. W dużym uproszczeniu - jeżeli sieć kolejowa rozwijała się w Europie tak, jak rozwija się od kilku lat w Chinach, to zapewne byłaby o wiele bardziej konkurencyjna w stosunku do podróży lotniczych, jak i budżetowych (i wciąż bardzo popularnych) podróży autokarowych.
sauvi 2020-01-26 08:57   
sauvi - Profil sauvi
Zarówno na CDG jak i na LYS jeździ TGV. Szkoda, że autor nagina rzeczywistość.
gość_a55ba 2020-01-26 01:25   
gość_a55ba - Profil gość_a55ba
Przydałaby się tablica porównawcza - czas przelotu . Fajnie by było znaleźć też statystki ceny biletu kolej / samolot
gość_c64e6 2020-01-25 15:01   
gość_c64e6 - Profil gość_c64e6
A ja mam pytanie na pokrewny temat - co jest droższe, latanie czy kolej? Dużo się mówi o upadłościach linii lotniczych, o ich dotowaniu - czy jakikolwiek duży przewoźnik kolejowy przynosi zyski? O portach lotniczych mówi się że niektóre przynoszą straty - czy jakikolwiek dworzec kolejowy jest dochodowy? I na koniec - jaki jest ogólny koszt utrzymania infrastruktury lotniczej i kolejowej, szeroko rozumianych, nie tylko jako dworce/lotniska ale i np tory i radary? I czy to jest dochodowe?
gość_fce9c 2020-01-25 12:59   
gość_fce9c - Profil gość_fce9c
Teza w tekście trochę naciągana i raczej wynika z jednoznacznej sympatii autora do lotnictwa jako takiego (nie ma w tym nic złego).

Zadajmy sobie pytanie, jaki jest czas lotu do większości europejskich destynacji z typowego europejskiego lotniska regionalnego. To min 4-5h, czasem nawet 7h. Tyle trwa dolot do hubu, przesiadka i drugi leg do lotniska docelowego. Oczywiście czasem ma się to szczęście i jest krótsze połączenie bezpośrednie, nie mniej to jest jest tak, że liczy się tylko czas. Mnóstwo firm wysyła delegacje liniami legacy, zamiast bezpośrednio low-costami, bo tak się przyjęło, bo tak oczekują pracownicy (programy lojalnościowe), bo często przesiadka w fajnym hubie to bajer, a nie wada. I tu dochodzimy do clue problemu. Latanie liniami tradycyjnymi to wciąż pewien wyznacznik statusu, co linie z resztą jawnie wykorzystują (programy lojalnościowe, statusy, przywileje, klasy itp).

Tak jak lot Lufthansą jest biznesowym standardem, tak podróż pociągiem ciągle jest uważana za pewną wiochę. Są wyjątki, pojedyncze trasy KDP na Zachodzie które przebiły się do świadomości społecznej, w Polsce trochę biznesu przekonało się do Pendolino, które choć nie oferuje krótszego czasu jazdy, to jednak gwarantuje pewien ogólny poziom produktu pokładowego.

Jeśli mamy redukować połączenia krótkodystansowe, z punktu widzenia efektywności surowcowej najgorsze, to trzeba przede wszystkim reaktywować połączenia nocne, ale to wymaga potężnej pracy PRowej, stworzenia nowego produktu, bo obecnie tego typu pociągi kojarzą się z najgorszym syfem i męczarnią. Równocześnie ludzie płacą tysiące euro za jedną noc w pociągach turystycznych typu VSOE, które tak naprawdę ilością miejsca, czy samą koncepcję przedziału sypialnego nie różnią się znacznie od typowego pociągu nocnego (obsługujące je wagony były kiedyś standardowym taborem nocnym na europejskiej sieci kolejowej). Wyjaśnienie jest jedno - marketing i na to trzeba położyć nacisk.
gość_251b0 2020-01-24 22:55   
gość_251b0 - Profil gość_251b0
Jestem w lekkim szoku, że nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego stolic Czech i Niemiec.
gość_edf2d 2020-01-24 20:23   
gość_edf2d - Profil gość_edf2d
Flygskam to wymysł garstki osób, które myślą, że zartrzymają (?) cały przemysł lotniczy..? W imię czego? Chcą zrobić szum na cały świat, twarzą tego przy okazji jest mała Szwedka, która twierdzi, że zabrano jej dzieciństwo... Niech poleci np. do Syrii, bo ma takie moce i zobaczy jak wygląda zabrane czy skradzione dzieciństwo... A no przepraszam, nie poleci. Pewnie w życiu już nie wsiądzie do samolotu... Masz ci pech!
kemot97 2020-01-24 18:16   
kemot97 - Profil kemot97
wstyd wstydem, ale problemem jest cena biltow kolejowych. Trasa Londyn-Paryz czy Londyn-Bruksela - bilet na pociag potrafi byc kilkakrotnie drozszy niz przelot samolotem. Rozumiem wygoda kosztuje (z centru miasta do centrum miasta), ale niech wina i caly ten halas o wstyd latania samolotami nie lezy tylko w po stronie linii lotniczych.
gość_30444 2020-01-24 16:46   
gość_30444 - Profil gość_30444
obiektywnie analizując, odrywając się od bycia fanem lotnictwa, to max. ca. 10%-20% połączeń lotniczych w Europie może być substytowana przez kolej (która i tak nie jest neutralna emisyjnie). Niemożliwe jest zastąpienie połączeń np. Stockholm - Teneryfa, czy też London Majorka, czy też nawet London Warszawa. Oczywiście wspieram kolej śród-europejską, bo fajnie mieć linię łączącą WAW, BER, PAR, Madryt, albo z BER do Rzymu itp.
Emisje pożarów w sezonie letnim w Australii są dużo większe niż emisja lotnictwa w Europie przez cały rok. Trzeba skupić się na tym co najłatwiej zrobić i przyjrzeć się kto tak naprawdę emituje najwięcej. Łatwiej np. ograniczyć spożywanie mięsa, czy też przejście z węgla na gaz. Oczywiście lotnictwo także musi ograniczać emisje i jest to wyzwanie na następne lata.
gość_41575 2020-01-24 16:28   
gość_41575 - Profil gość_41575
Proponuję autorowi artykułu sprawdzenie relacji kolejowej Paryż CDG - Lyon, ponieważ od dawna jest tam bezpośrednie połączenie kolejowe z czasem przejazdu ok. 2 godzin i cenie biletu nawet EUR 38.Vide link do strony SNCF
zobacz link
wroord 2020-01-24 15:25   
wroord - Profil wroord
Ludzie przesiadajacy sie wola leciec samolotem, bo w regionie latwiej przejsc przez kontrole i nadac bagaz niz potem stac w kilometrowych kolejkach w duzych hubach.
gość_b8a3e 2020-01-24 13:42   
gość_b8a3e - Profil gość_b8a3e
Nie bardzo tylko wiem kogo dotyczy ten „flygskam”, bo jakoś patrząc na twarze pasażerów na lotniskach to zadnego wstydu nie widać. Zapewne czuja go najbardziej ci, korzy w ogóle nie latają i usiłują narzucić swój pomysł na życie innym. Podobnie jak wegetarianie, rowerzyści na polskich ulicach czy entuzjaści papierowych słomek do napojów.
adam1987 2020-01-24 11:51   
adam1987 - Profil adam1987
Myślę, że brakuje także informacji o czasie przejazdu z kilku pobliskich niemieckich miast. Dusseldorf, Kolonia czy Frankfurt to dodatkowe kilka milionów ludzi. Czasy przejazdu już 10 lat temu mogły być konkurencyjne na niektórych trasach. Kolonia-Amsterdam - 2:40; Kolonia-Bruksela - 1:50; Frankfurt-Bruksela - 3:15; Frankfurt-Paryż - 3:50.

Problemem połączenia Barcelona-Madryt są absurdalne koszty biletów kolejowych. Warto zauważyć, że w przypadku Włoch i trasy Mediolan-Rzym dzięki wejściu konkurencji, ceny bardzo spadły i wszystkie połączenia lotnicze tanich linii zostały zamknięte. Informacja o nowej taniej hiszpańskiej linii kolejowej daje nadzieję, że podobne ograniczenia połączeń będą miały miejsce między Madrytem a Barceloną. Trasa Londyn-Paryż ze względu na konieczność jazdy tunelem pod kanałem La Manche charakteryzuje się bardzo wysokim kosztem dostępu do infrastruktury, ponad 3 krotnie większym niż Barcelona-Madryt. (zobacz link s.55(opracowania)- w ogóle polecam, bo to dość ciekawe i szczegółowe opracowanie.)
adam1987 2020-01-24 11:49   
adam1987 - Profil adam1987
Wydaje się, że wiele z tych lotów, jest przeznaczonych głównie dla pasażerów przesiadkowych. Trudno oczekiwać, żeby zamykano połączenia lotnicze gdy nie jest możliwa wygodna przesiadka między pociągiem a samolotem. Przykład z AirFrance i kolejowym połączeniem do Brukseli czy Lufthansy z pociągiem do miast Zagłębia Rurhy i okolicy (latają chyba tylko do DUS 7 razy dziennie), pokazuje że kolej jest dobrą alternatywą jeśli będzie dobrze zorganizowana.

Myślę, że brakuje także informacji o czasie przejazdu z kilku pobliskich niemieckich miast. Dusseldorf, Kolonia czy Frankfurt to dodatkowe kilka milionów ludzi. Czasy przejazdu już 10 lat temu mogły być konkurencyjne na niektórych trasach. Kolonia-Amsterdam - 2:40; Kolonia-Bruksela - 1:50; Frankfurt-Bruksela - 3:15; Frankfurt-Paryż - 3:50.

Problemem połączenia Barcelona-Madryt są absurdalne koszty biletów kolejowych. Warto zauważyć, że w przypadku Włoch i trasy Mediolan-Rzym dzięki wejściu konkurencji, ceny bardzo spadły i wszystkie połączenia lotnicze tanich linii zostały zamknięte. Informacja o nowej taniej hiszpańskiej linii kolejowej daje nadzieję, że podobne ograniczenia połączeń będą miały miejsce między Madrytem a Barceloną. Trasa Londyn-Paryż ze względu na konieczność jazdy tunelem pod kanałem La Manche charakteryzuje się bardzo wysokim kosztem dostępu do infrastruktury, ponad 3 krotnie większym niż Barcelona-Madryt. (zobacz link s.55(opracowania)- w ogóle polecam, bo to dość ciekawe i szczegółowe opracowanie.)
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy