Lufthansa zawiesza połączenie z Łodzi. Pokłosie upadku Adrii

Wieczorny MUC-WRO od listopada LH City Line .

Lufthansa prawdopodobnie wznowi polacznie WRO-MUC od listopada...

Szczerze mówiąc - czy wyobrażacie sobie że łódzkie lotnisko, jako pierwsze chyba w Polsce, zostanie zamknięte?
Co w takim przypadku z terminalem? Idzie to jakoś zaaranżować na budynek użyteczności publicznej? Jakiś biurowiec? Bo o teren jestem spokojny - przy obecnej sytuacji rynkowej ustawi się kolejka chętnych na działki w mieście.

Wielka szansa dla LOTu na rejsy z Lodź do hubu w Warszawie.

gość_92e6e
Lufthansa lata z Frankfurtu do Bydgoszczy w podobnych godzinach i jednak są chętni. Rejsy wykonywane są raz dziennie przez siedem dni w tygodniu. Wielu osobom te godziny też nie są po drodze i nadal wielu mieszkańców Bydgoszczy lata z Gdańska. Jednak samoloty z BZG do FRA latają przyzwoicie wypełnione, a przypomnę, że Bydgoszcz ma o połowę mniej mieszkańców niż Łódź oraz konkurencję w postaci lotnisk w Gdańsku i Poznaniu, a sporo ludzi jeździ nawet do Berlina aby stamtąd lecieć w świat.

a trzeba było słuchac prezesa Marca on chciał zbazować WIZZa

Jalie władze Łodzi, to takie lotnisko

Należałoby w tym momencie odpowiedzieć sobie na pytanie : co dalej z Lublinkiem? Nie ma najmniejszego sensu żeby działał dalej w tej formie, czyli przynosząc miastu blisko 40 mln złotych straty corocznie. Zamknięcie jest opcją, ale należałoby wtedy chyba zwracać środki unijne wydane na budowę terminala. Terminal kosztował chyba 168 mln złotych. To raptem koszt 4 kolejnych lat funkcjonowania tego tworu lotniskopodobnego.
Z drugiej strony Łódź ma potencjał, tylko trzeba ściągnąć Wizzaira z bazą, albo ściągnąć ruch z Okęcie, który miałby przenieść się do Radomia. W tym drugim przypadku trzeba poparcia politycznego, bo sprawa od polityki się zaczęła i na polityce się skończy.
Zbazowanie przez LOT jednego DashaQ400 to dalsza wegetacja tak naprawdę. Oby Prezydent Zdanowska podjęła wreszcie jakąś decyzję w tej sprawie, bo dalsza wegetacja tego lotniska to wstyd.

gość_787d3: Radom ma 5,3 milioina mieszkanców w 100km catchment area, Łódź ma 3,9 miliona. Chyba lepiej budować lotnisko tam, gdzie jest więcej potencjalnych pasażerów? To decyzja polityczna czy biznesowa?

gość_787d3, gdyby w naszym kraju chodziło tylko o biznes, to nikt nigdy nie usłyszałby o porcie w Radomiu. Radom jest dobrym przykładem jak polityka (szczególnie obecnego rządu) niszczy rynek.

Proponuję się przyjrzeć problemom połączeń Wrocław-Monachium. W tym przypadku rejsy na tej trasie są anulowane z dnia na dzień lub z kilku dniowym wyprzedzeniem. Mimo braku sprzętu Lufthansa sprzedaje bilety na połączenia, które potem są anulowane. Bardzo często nie wprowadzając do systemu alternatywy i o anulacji nie informują pasażerów (po co do systemu wprowadza się kontakt w formacie SRCTC...), zrzucając tym samym cały proces rebookingu na agentów, którzy marnuję masę czasu z dnia pracy na wyszukiwanie alternatywy dla pasażerów. Uważam to za szczyt bezczelności ze strony przewoźnika i może już czas żeby w tym temacie wypowiedział się przedstawiciel linii w Polsce, jak długo taki stan będzie trwał. Od dłuższego czasu (kilku miesięcy) wiadomy był stan finansowy Adrii i chyba Lufthansa powinna szybciej pomyśleć o maszynach, które będą operowały na trasach obsługiwanych dla nich przez słoweńskiego przewoźnika. Lufthansa mianuje się przewoźnikiem "5 stars airlines", ale uważam że w obsłudze zaczynają sięgać dna. Brak szacunku do pasażera, nie wspomnę już o agentach, których od lat traktuje się byle jak, a wręcz jak konkurencję a nie partnerów. Proponuję aby redakcja pasazer.com zainteresowała się tematem, który doskwiera agentom a przede wszystkim komplikuje plany pasażerom. Pozdrawiam

Z takimi godzinami lotow to LH nie miala w LCJ sznas.

gość_48d57: Już w drugim przeglądanym przeze mnie temacie hejtujesz Wrocław. Kompleksy?

Jak likwidują z Łodzi to z Wrocławia tez powinni

Przypuszczam,że umowa DLH z Adrią również przynosiła Adrii straty... Niemcy są cwani. Lotnisko w Łodzi generalnie nie ma racji bytu, rynek jest za biedny, to nie CGN/DUS/DTM, WAW jest zbyt blisko (no i przede wszystkim RDO). Może to przykre dla kogoś, kto mieszka w Łodzi ale w tym biznesie chodzi tylko o kasę. Gdyby LCJ i mieszkańcy generowali przychody jak należy, DLH puściłaby swój własny metal, ba ! dodałaby kolejne rejsy a zaraz potem pojawiłby się AF/KL. Fakty są takie,że nie opłacało się, nie opłaca i zapewne opłacać się nie będzie tam latać. Koniec i kropka.

Ateny wylatują i Monachium też. Więc jest coraz lepiej...